Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nagasuka

przepraszam czy tu biją?

Polecane posty

Gość gość
Tu wielu bije konia, a nawet wali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć samcu. Moja babcia nie ma domku. Mieszka na cmentarzu. Ostatnio nawet ją odwiedziłam i powiem Ci, ręce opadają... Przyniosłam nowy wieniec a ona nawet jeszcze nie sprzątnęła tych z Wielkanocy. Pokłóciłyśmy się o to. Ludzie się na nas patrzyli dziwnie. Szopka. x Przydałby mi się masaż. Skąd go wziąć o tej porze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieładnie kłócić sie z babcia, zwłaszcza na cmentarzu. Zostawiłaś jej przynajmniej wiaderko i zmiotkę, czy znowu przyjdziesz z pretensjami w Nowy Rok?;) Rozumiem Twoj problem z masażem. Masarnie zamknięte o tej porze. Ale dobrze, że jutro nie jest niedziela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znowu przyjdę z pretensjami. To jest taki nasz rytuał. Ona nigdy nie sprząta a ja zawsze robię jej o to awanturę. x Tobie w głowie parówki i kiełbasy a mnie chodziło o tradycyjny masaż pleców i pośladków. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jednak wprowadź jakieś urozmaicenie i zamiast pretensji przynieś lilie, albo chociaż goździki? x Tradycyjnie to ja się masuję akurat po przeciwnej stronie pleców i pośladków. Zależy tylko czy po jedzeniu, czy przed snem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goździki przynosi się raczej na przeprosiny. Odpada. x Ja akurat jestem przed snem i po jedzeniu. Wyślij mi referencje ze zdjęciem i cennik. Wystawiasz faktury VAT?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć babcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tulipany? x Płacisz kartą, gotówką czy przelewem? Co do faktury, mam nadzieję że może to być opisane jako „wykonanie estradowe pieśni rewolucyjnych własnego autorstwa”, żebym miał 50% koszt uzyskania przychodu? Przed snem i po jedzeniu to chyba będzie kość ogonowa... albo pępek, bo jeszcze nie ustaliliśmy z której strony ma być ten masaż:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babcia nie lubi tulipanów, bo są drogie. (Swoją drogą uwielbiam, nie zapomnij wręczyć mi przed masażem). x Faktura może być nawet na "pozyskiwanie biopaliwa z przeterminowanych chipsów". Płacę tylko w naturze, podjedź furmanką i po wszystkim załadujemy węgiel z piwnicy. Ten masaż ma być z dobrej strony. Taki jak wykonujesz sobie. Najpierw ten "po jedzeniu" gładko przechodzący w ten "przed snem". Gdybym była omdlewająca, to nie zapomnij o pierwszej przemocy... tfu, pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tulipan nie jest drogi, wystarczy wyjąć z rozporka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście uwielbiasz tulipany, bo... są drogie?;) x Co prawda gdy przeczytałem o płaceniu w naturze liczyłem na ziemniaki i runo leśne, ale węgiel też może być. Tylko nie mam furmanki, ale wezmę z wypożyczalni na lotnisku. Moja jest do kasacji po stłuczce parkingowej z lektyką:o I tak dobrze, że nie wpadłem na kwadrygę, mój koń był pijany w sztok. Wracał z parapetówy, jego szwagier wprowadził się do nowej stajni:) x Masaż z dobrej strony plus ewentualna resuscytacja. Na wszelki wypadek wezmę agregat prądotwórczy jako defibrylator. Chyba mogę przygotować kosztorys. Jeszcze tylko kwestia zapłaty za dojazd, zazwyczaj biorę worek owsa za każde cztery wiorsty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwielbiam, bo są ładne. Ty i babcia tylko byście liczyli kasę. :-O x Dobrze, że twoja furmanka była trzeźwa. U mnie wszystko potrafi być pijane. Mrówki, węże, nietoperze. Dobrze, że jakoś to ogarniam. Wstaje rano, krzyczę głośno "wypierdalać" i do wieczora mam spokój. x Możesz śmiało dojść, do mnie jest bardzo dobre dojście. Za to chyba nie doliczasz? :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że mam z Twoją babcią wiele wspólnego :classic_cool: i też nie sprzątam kwiatków;) x Furmanka, jak już wspomniałem, obecnie jest w krainie wiecznych łowów, połączona w śmiertelnym uścisku z lektyką, więc przypuszczam, że też jest nastukana. x Dochodzę zupełnie gratis, o ile nie liczyć obtarć w newralgicznych miejscach... czyli na kolanach;) Chociaż zazwyczaj lubię się prześlizgiwać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nim skupię się nadmiernie na Twoim prześlizgiwaniu, powiem grzecznie, "dobranoc". :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×