Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Skąd oni mają tyle pieniądzy ?

Polecane posty

Gość gość
gość dziś Autorko, a dla Ciebie to jest taka abstrakcja, że ktoś może zarabiać więcej niż najniższa krajowa i dojść do czegoś swoją własną pracą? Ja zarabiam średnio 8 tysięcy miesięcznie będąc kierownikiem placówki bankowej, mąż ma własny gabinet i zarabia około 15 tys. Ale nam się chciało kształcić i wymagać od życia czegoś więcej xxx No przecież zdaje się w tym temacie już podsumowano, że poza statusem zawodowym: córunia prezesa, działalności przestępczej można dorobić się wielkich pieniędzy także wyciskając ludzi jak cytryna piastując kierownicze stanowisko dla akcjonariuszy, nikt Ci tego nie odmawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba się było odpowiednio wykształcić i mieć głowę na karku zamiast siedzieć pod blokiem na ławce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każdy cierpi na klątwe Midasa, że czego się dotknie tu musi obsesyjnie zamieniać w złoto przy socjopatycznych skłonnościach wykorzystywania innych ludzi. O braku empatii w wałkach podatkoych nie wspominam - bo jak ktoś sobie wyłudza vat to musi być gnidą, przez niego przykładowo państwo nie może zapewnić godnych warunków życia rodzinom z niepełnosprawnym dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozsądny kierunek studiów>stolica> 3-4k w pierwszej pracy>2 lata doświadczenia 7-8k, a później the sky is the limit. Własna działalność ,freelancer, można się odpowiednio ustawić. Sporo możliwości. Uczelnie: sgh, pw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co to za niby praca? konkrety podaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka, której Ty miała nie będziesz, bo nie masz do niej ani odpowiedniego wykształcenia ani kwalifikacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie chce sie chwalić gdzie pracuje? Bo pewnie połowa to bajkopisarze. Ja działam w hr (wyższe stanowisko) zarabiam miedzy 6-8k netto Ale nie lubię chwalic sie bogactwem. Mam male (60m kw) mieszkanie, jedno 8-letnie auto. Owszem lubię kupować sobie ciuchy,chodzić do spa czy wyjeżdżać na wakacje, ale nie opowiadam o tym i wiem ze część osób z otoczenia ocenia mnie j jako "raczej biedna" Sa ludzie którzy majatki z pracy, inni sa dobrze ustawieni z pokolenia na pokolenie Ot cala zagadka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż- inżynier po telekomunikacji. Najpierw pracował u operatora komórkowego, później w polskiej filii wielkiego koncernu zajmującego się produkcją urządzeń stosowanych w (ogólnie mówić) medycynie/chirurgii. Obecnie ma swoją działalność i podpisany bezpośredni kontrakt z tym koncernem na serwis tych urządzeń (lata po Europie, Azji, Bliskim Wschodzi i płn. Afryce). Rodzice - emerytowani nauczyciele, więc do wszystkiego doszedł sam. Mamy 2 mieszkania, dom (ponad 250 m.kw.) na 2,5 hektarowej działce, 3 samochody, 2 psy i kota ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ps. nie robimy wałów z vatem, co miesiąc odprowadzamy co najmniej kilkanaście tys. podatku dochodowego. Pracownik - "pomocnik" męża, też inżynier (ale nawet jeszcze nie ma magistra), zarabia po 2 latach 4,5 na rękę. Pani od księgowości, kadr itp. - ma na rękę 5,5 . Czy to wyzysk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat chyba nie pierwszy raz tu jest ? Zgoda z tym że 80-90% owych "milionerów przed 28/30" to majątki/prace po rodzince lub (prze)wały. Albo, tak tak, dobre zamążpójścia. Inna kategoria to sport czy show-biznes ale to nieduża grupka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat deweloperzy to kasę mają, w końcu ceny mieszkań są kosmiczne, a oni maja jakiś procent od sprzedaży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 30 lat własny dom bez kredytu, drugi w którym mieszkamy z mężem, dwa samochody, 1 dziecko, ale chcemy jeszcze 2. Maz ma tez nieruchomosci i dzialki. Pracujemy w rodzinnych firmach. Mamy od rodziców a to co na koncie czy bierzace zakupy juz po slubie z wypłat, nie oszukujmy się u innego byśmy tyle nie zarobili. Rodzice nam lepiej płacą, ale też więcej wymagają niż od szeregowego pracownika, czyli światek piątek czy po godzinach do firmy przyjeżdżamy my. Nie ma tak ze punkt 17 opuszczamy miejsce pracy. Za to jesteśmy wdzięczni rodzicom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×