matka to dr hab, a córka pisze przeCZkole, terapeŁta. O co kaman?

Znam taką rodzinę. Jak to możliwe?

Zapytaj się jej matki. Ja prdl co za wątek.

Ale ile ta córka ma lat? Bo jak mniej niże 10, to raczej jeszcze mieści się w normie.

Dysleksja?

córka ma lat, proszę Was, 27 :/

Tępe dziecko. Poza tym za mało czytania, za dużo innych bodźców jak telewizja, gry komputerowe. Wiem bo mam takie. Cholera... wystarczyło że raz zobaczyłam słowo i nigdy nie zrobiłam w nim błędu a moja pociecha ma jakieś dysmóżdże, wzmacniane przez moje błędy wychowawcze. Cóż, jest w tym optymistyczny akcent: póki co, inteligentni nie mają monopolu na inteligentne dzieci, przeciwna sytuacja też więc się może zdarzyć t.j. mądre dziecko rodziców prymitywnych (co nie znaczy że byłoby temu dziecku łatwo wykorzystać swój potencjał).