Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Syn siostry odmowil przyjscia na rocznice komunii

Polecane posty

Gość gość
Ok,to skoro nie prowo,to wytłumacz córce że wujek nie może przyjechać, gadasz tutaj o jednostkach aspolecznych,a głowę dam uciąć ze dzieci nastawiasz przeciwko nim, skoro ona widzi że jej nie lubisz to po cholere ma do ciebie jechac i się uśmiechać wiedząc że ją obgadujesz(a wie napewno) , a on jest jej jej mężem i trzyma jej strone, proste??i nie gadaj tutaj że ktoś kogoś odciaga, bo skoro chłop ma 30-lat to jego decyzja czy chce jechać czy nie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:58 dziekuje za odpowiedz. tak myslalam zeby to powiedziec. boje sie tylko ze matka z zona beda go konsekwetnie odciagac od mojej corki i mala straci chrzestnego. moze dla niektorych to nic takiego bo w obecnych czasach male znaczenie ma dla ludzi rodzina i przywiazanie a dla mnie to przykre ze ktos sie wylamie z tego na co sie deklarowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypisz, wymaluj styl pisania tej od komunii w domu. Wiecie, tej, która nie miała stołu, krzeseł i zastawy i w końcu robi bibę w jakiejś obskurnej stołówce. 100% ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:01 jakiej komunii w domu? nigdy tu nie zakladalam zadnego tematu tylko czasem sie udzielalam wiec nie przypisuj mi cudzych problemow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn ma tylko chrzestnego, który wiedział od pól roku o komunii.Widujemy się raz w miesiącu u rodziców na rodzinnych spotkaniach .Również odmówił przyjścia-bez podania przyczyny. Smutne ale niektórzy tacy są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ty, wariatko i nie udawaj głupiej. W międzyczasie jeszcze pisałaś o chrzcie na, który nie macie jak jechac, bo brak auta i dodatkowo w tym dniu próba komunijna córki w kościele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:59 wytlumacze. natomiast jesli chodzi o synowa siostry to ona tak samo jak jej corka sa bardzo dziwne, skryte, olewcze w stosunku do nas. syn jest inny bo sie usmiecha, rozmawia ze wszystkimi. one w ogole sie nie odzywaja. synowej siostry raczej nikt nie obgadywal, dziwilo mnie tylko to ze gdy bylismy cala rodzina w kosciele i spotykalismy chrzestnego corki to zawsze byl bez zony a tesciowa siostry stwierdzila ze ona z tych co nie chodza do kosciola wiec nie pytalam wiecej. czy moje dzieci jej nie obgadywaly czy nie wysmiewal;y to nie wiem ale zawsze je uczylam szacunku i empatii dla innych ludzi bez wzgledu jak wygladaja czy jakie maja przekonania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmieszna kobieta,ty mówisz że oni są dziwni, a oni pewnie mówią to samo o tobie, tak jak ktoś wyżej napisał, gadasz na nich, i pewnie oni zdają sobie sprawę że ich nie lubisz,plotkujesz na ich temat i tu należy szukać powodu dlaczego nie chcą przyjechać, ciężko Ci jest zrozumieć że jeśli on ma żonę w ciąży, to nie chce jej stresować i jechać tam gdzie jej nie lubią i obgaduja???A zostawić jej w domu może nie chce samej. Pojechalabys do kogoś kogo nie lubisz i kto Cię obgaduje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:07 ale ja zawsze staralam sie aby ona sie dobrze czula, nikt jej nie dal nic zlego odczuc wiec skad twoje zarzuty? ja obgaduje sobie tylko anonimowo tutaj na forum gdzie nikt nas nie zna i nic o nas praktycznie nie wie, same suche fakty. z kolei mojej siostry ani jej synowej nie obmawialam publicznie, nie bylam dla niej niemila. synowej tylko sie krepowalismy jak syn zaczal ja przywozic ze swoja matka do mojej mamy i akurat my bylismy ale to wszystko bylo z powodu tego ze czlowiek nie wiedzial jak ma sie zachowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwilo mnie tylko to ze gdy bylismy cala rodzina w kosciele i spotykalismy chrzestnego corki to zawsze byl bez zony a tesciowa siostry stwierdzila ze ona z tych co nie chodza do kosciola wiec nie pytalam wiecej. xxxxxxxxxxxxxxx Ja prdl, nic nie rozumiem. Mówisz, że on mieszka z żoną 150 km od was, a widujesz go w kościele. Wtf, on przyjeżdza 150 km do kościoła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cos takiego istnieje?? o lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn nie lubisz jej bo nie przyjezdza i jest mało rozmowna???i was unika?? Taki charakter widać, nie ma co zmuszać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:10 jak syn siostry przyjezdzal z zona na tydzien do mojej siostry to w niedziele szedl na msze a byl bez zony. ona zostala w domu z moja siostra i jej tesciem(rodzice meza siostry z ktorymi mieszkaja)ktory jest bardzo stary i ciezko mu przejsc od parkingu do kosciola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:13 po prostu dziwna jest ta dziewczyna. nie bede pisac o jej wygladzie bo zaraz znowu uslysze ze prowokacja, wspomne tylko ze nosi brzydkie tatuaze co ja jeszcze bardziej szpeci. ale dobrze sie dobraly z dresiara chlopczyca corka siostry. w dodatku mimo ze sa juz razem chyba 10lat i powinna sie zaklimatyzowac to w ogole sie nie odzywa do nas, ignoruje nas a rozmawia przy spotkaniach jedynie z moja siostra i swoim mezem, ewentualnie jego siostra kiedy zdarzy sie cud i ona sie z nimi pojawi. a nasze najczestsze spotkania to u mojej mamy ktora mieszka z moim najmlodszym bratem i jego zona. jak sie trafi ze oni przyjezdzaja do niej a my akurat jestesmy w gosciach to wtedy sie widujemy najczesciej. jak synowa siostry nas tylko zobaczy to robi sie posepna i niezadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, czy twoja córka jest upośledzona, ze nie zrozumie tak prostej rzeczy jak to, że ciocia jest w ciąży i i jest jej ciężko a do przejechania kawał drogi. Pytam ponownie, ułomna jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnaś za kare nasrać na chrzestnego, a na rocznicę zaprosić kobiety z koła gospodyń wiejskich i teatrzyk wiejski plus kabaret emerytów, ew. Doda z koncertem w stringach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale w czym Ty widzisz problem? Powiedz córce, że żona jej chrzestnego będzie wtedy w 8 miesiącu ciąży i tak naprawdę może w każdej chwili urodzić. A on powinien być przy niej zwłaszcza, że mieszkają dość daleko ... to jest naprawdę taki problem i nie wiesz co masz jej powiedzieć? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×