Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Beta hmg

Nigdy nie usłyszałam komplementu

Polecane posty

Gość Beta hmg

Czy istnieją w ogóle takie dziewczyny? Nigdy nikt mnie nie powiedział wprost, że jestem atrakcyjna ani kobiety ani mężczyźni. Mam 21 lat, mój były narzeczony mówił mi komplementy rzadko, a jak już to przed seksem normalnie twierdził, że nie jestem w jego typie i zachwycał się innymi. Raz przeczytałam jego rozmowy z innymi laskami (powód rozstania) i zasypywał je komplementami, mówił obcym dziewczynom rzeczy jakich nigdy od niego nie usłyszałam. Byłam na imprezie i tam też nie usłyszałam żadnego komplementu, jedynie dowalił się do mnie pijany facet i ewidentnie było mu wszystko jedno gdzie wsadzi członka (oczywiście olałam go). Nie jestem jakąś pięknością, ale uważam, że jestem atrakcyjna, a czuję się niewidzialna. Widzę jak inne dziewczyny są komplementowane, a mi ten brak zainteresowania mocno siada na psychikę, bo od dziecka jestem zakompleksiona. Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z czasem na komplementy nie zwraca się uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beta hmg
A co znaczy z czasem? Z wiekiem czy z rozwojem znajomości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za palant...widać bylas jego zapchajdziura, związał się z Toba bo pewnie nie miał innych opcji. Zapomnij o nim. A jak wygladasz? Może sprawiasz wrażenie osoby niepewnej siebie? Jak np unierasz się i malujesz na imprezę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.36 gdy często słyszysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie potrzebuje komplementow ta która wie ile jest warta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bajkopisarka w akcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beta hmg
20:08 Fałszywych komplementów nie uznaję, więc nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:10 Skąd ma ktoś wiedzieć ile jest wart jeśli nigdy nie słyszał komplementów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beta hgm
20:27 A czytałeś w ogóle mój post? Jedyną osobą od której usłyszałam komplementy był mój były, który mówił je jedynie kiedy chciał mnie zaciągnąć do łóżka. To co naprawdę o mnie myślał dowiedziałam się dopiero, gdy raz nie wylogował się z fb. Był tak pewny, że nigdy tego nie znajdę, że nawet nie kasował wiadomości. Flirtował z innymi od początku naszej znajmości, kumplom narzekał, że jestem brzydka, płaska, a jemu marzy się cycata. A na pytanie po co ze mną jest napisał, że "na bezrybiu i paszteta się op******i" :( Więc jak mam odbierać jakiekolwiek jego komplementy jako szczere?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.20 wolę widzieć niż słyszeć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więcej warty od słów jest zachwyt widoczny w oczach mężczyzny, on się nigdy nie znudzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz ładne uszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nosek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.35 co za gnoj! Odplacilas sie mu jakos? Trzeba było mu pocisnac wjeżdżając na ego np powiedziec ze on ma małego i nigdy nie mialas orgazmu a seks był bardzo przeciętny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dziwne bo ja uważam się za brzydką, a komplementy słyszę czesto, ale w nie nie wierzę ;) Znam tez naprawde brzydkie dziewczyny, ktorym wszyscy podpisuja pod zdjeciami na fb "jak slicznie" itd. Dobrze, ze przynajmniej nie slyszysz negatywnych komentarzy tzn., ze nie jestem brzydka. Moze jestes bardzo przecietna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beta hmg
22:29 Mam inne zmartwienia i mam też wiele powodów do radości, ale jednak brak pewności siebie i to, że nie czuję się atrakcyjna mocno rzutuje na moje życie i decyzje. Moja mama w młodości była naprawdę adorowana, wszyscy mówili jaka jest piękna, a ja mimo, że jestem do niej dość podobna (tylko trochę brzydsza) nigdy nie usłyszałam żadnego miłego słowa. Niby błachy problem, ale jest to przykre i dołujące do dłuższą metę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to widocznie masz dość przecietna urode, ale to nie powod do rozpaczy :) Ja z kolei w swoim zyciu slyszałam wiele razy, ze jestem ladna np. od facetow, ale negatywne komentarze tez, wiec chyba mam kontrowersyjna urode

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naucz sie nie uzalezniac czegos od widzimisie kogos. To najgorsze co mozna zrobic. Sraj na ludzi bo w wiekszosci to falszywe gowna i nie mozna sie przejmowac tym co mysla. Zycie wtedy stanie sie przepiekne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beta hmg
23:13 Łatwo się mówi, ale to nie jest takie proste. Ludzie są "zwierzętami stadnymi" i podświadomie chcemy być lubiani i atrakcyjni dla innych. Jest to jedna z głównych potrzeb, bo nawet taka introwertyczka jak ją posiada. Mogę zacząć ciągle wmiawiać sobie "nie przejmuj się, nie myśl o innych", ale czy to coś pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wmawiaj sobie a w koncu sie to stanie prawda, ze mna tak bylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno nie pomoże...../ale prezent bym chciała otrzymać z dalekiej Hiszpanii..:))a co tam zazwyczaj się przywozi ? Wianki kwiatowe na szyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Codziennie słyszę pare komplementów i uwierz mi wcale nie jestem przez to pewna siebie i bez kompleksów. Lubiana jestem ale tez i nie lubiana i dawno temu zrozumiałam, ze nie to jest ważne w życiu czy ktoś jest gwiazda towarzystwa czy tłem. Najważniejsze to znaleźć w życiu paru oddanych przyjaciół, kogoś kogo pokocha sie z wzajemnością i swój cel w życiu ( kolejność dowolna) a dopiero wtedy poczujesz sie szczęśliwa i wartościowa. Ludzie mówią różne rzeczy i nie zawsze jest to szczere a czasem mówią złe aby konus zaszkodzić dlatego nie uzależniaj sie od opini innych, ludzi dopiero co poznanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdura z tymi "przyjaciolmi". Ale to trzeba odkryc samemu. Nikomu nie mozna ufac i pod zadnym pozorem nie angazowac sie w znajomosci czy zwiazki. Bo predzej czy pozniej konczy sie to np zdrada. Kazdy kazdemu sie kiedys znudzi wiec jest to nieuniknione. A przyjaciol to sie ma dopoki o cos sie nie poprosi, wtedy magicznie moze czasu zabraknac ale jak mendy same czegos potrzebowaly to byly najlepszymi przyjaciolmi we wrzechswiecie. Nigdy wiecej naiwnosci jak ta debilka powyzej!! Uzaleznia swoje szczescie od innych. BUAHAHA :D tylko pieniadze moga dac szczescie i nigdy cie nie zdradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszechswiecie*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie nie jesteś pieknoscią bo na pewno wtedy byc czasem slyszala, ale nie ma sie co tym dolowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może zacznij się inaczej ubierać i malować? Jeśli do tej pory chodziłaś np. głownie w spodniach, w zwiazanych wlosach i bez makijazu, to jak ubierzesz jakas ladna, letnia sukienke, rozpuscisz wlosy i ladnie sie pomalujesz, jestem pewna ze otoczenie zwroci na tą zmianę uwagę :) Tylko nie przesadzaj zeby sie nagle ubierac wyzywajaco itd. zwykla, letnia sukienka wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×