Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wrażenie, że brakuje mi jeszcze dziecka...

Polecane posty

Gość gość

Jestem mamą dwóch córeczek , 3 latka a młodsza ma roczek. Przed ślubem ustaliliśmy z mężem, że będziemy mieć dwójkę. A ja mam ciągle takie wrażenie, że brakuje mi jeszcze jednego dziecka, tak jakbym nie miała jeszcze wszystkich dzieci. Miała któraś z was też takie odczucie? Co zrobiłyście? Zdecydowały na kolejne? Z mężem rozmawiałam na ten temat to powiedział, że jakbym bardzo chciała to byśmy za rok czy dwa mogli się postarać o trzecie, bo nic nie stoi na przeszkodzie. Nie wiem skąd to uczucie, przecież mieliśmy wszystko ustalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nuda albo wscieklizna macicy niestety..:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś cię oc***ował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nuda? przy dwójce małych dzieci? nie sądzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do pracy nie chce Ci się wrócić? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie o pracę chodzi, bo ją lubie i pracuje 6 godzin to czasowo też ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam trochę podobnie. Tzn od początku ustaliliśmy że chcemy mieć dwoje dzieci. Po urodzeniu syna broniłam się rękami i nogami kiedy ktoś mówił że kiedyś będzie drugie. Nie mogłam nawet tego słuchać. Jedno wydało mi się idealnie. A teraz minął trochę ponad rok a ja już pragnę drugiego. Wiem że nie jesteśmy pełną rodziną bo jeszcze ktoś musi się pojawić. Napewno nie teraz, ale marzy mi się tak za 3 może 4 lata. Czasem nawet mam myśl że moglibyśmy wpaść. Chociaż chciałabym jeszcze trochę być tylko dla synka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczekaj ze dwa lata Jak ci nie przejdzie to pogadaj z mezem A narazir skup sie na dwojce maluchow One przedewszystkim potrzebuja mamy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo wrażenie. Niestety jestem 40 letnią mama jedynaka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam to uczucie. My nie chcieliśmy wcale dzieci, ale wpadliśmy. Marzyłam o córce i obiecałam sobie, że to mi wystarczy. Syn i córka. Ledwo urodziłam teraz młodą, a już bym chciała kolejne dziecko. Ale wiem, że nie da rady. Skoro masz możliwość mieć 3 dziecko to tylko się cieszyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz nie biorę pod uwagę, by zajść w ciążę, bo te dzieci mam jeszcze male i dobrze ktos napisał, że potrafią mamy. Ale za rok czy dwa, kto wie. Dłużej bym nie chciała czekać, bo nie chciałabym rodzic później niz 36 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam trójkę dzieci i nie chciałam więcej. a tu...wpadka i nagle poronienie w 7 tyg ciazy. I teraz od 2 miesięcy po tych ciężkich przeżyciach ciągle czuję że czegoś mi brakuje, ze chciałabym to kolejne dziecko. Może z czasem ustąpi to uczucie, ale jak narazie trzyma mnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam jedno dziecko ale po latach zdecydowalismy sie na drugie. Corka ma 10l a syn ponad rok i... Mam glupie mysli o 3... Ale mam juz 34 lata, 2 cc za soba, zrosty, rozciagniete powloki brzuszne. Wiec trzecie pozostanie w sferze marzen niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Ja też jestem po 2 cc, ale nie mam problemów po nich. Lekarz mówi, że za rok śmiało mogę starać się o kolejne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam trójkę i nadal mam to wrażenie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam podobnie. mama 1 córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie na 3ce na pewno by się skończyło, bo mamy dom dostosowany akurat do 3jki, tak aby każde miało swój pokój. Autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pieprzę, ale baby to wytrzymałe nie do zajechania przez chłopa istoty, 3 late, 2 latek i marzy o trzecim,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 latka i roczek, a nie 2 latek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam wrażenie, że gdybym urodziła drugie dziecko to bym się chyba rozleciała na kawałki a tu proszę, jedno po drugim i marzy o trzecim, gdzie takie baby zdrowe się rodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy jaki się ma charakter i jakie jest dziecko. Ja przy moim się wysypiam, kolek nie miał, ząbkowanie lekkie, jest raczej spokojny. Dla mnie zawsze najważniejsza była rodzina. Dobrze czuję się w roli mamy. Jestem spokojna, nie mam potrzeby szaleć, imprezować, spotykać się często ze znajomymi. Dlatego chcę mieć drugie dziecko. Ale gdyby pierwsze było bardzo absorbujące, a ja czuła bym się w domu jak w klatce to pewnie jedno by mi wystarczyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 2,5 i roczek i tez chce dziecko trzecie, mam chłopca i dziewczynke i bardzo chciałabym siostrę jeszcze jedna, pamiętam jak zazdroscilam koleżankom , które miały siostry, chłopak wydaje mi się , ze nie ma takiej potrzeby, a ja marzyłam o siostrze, chciałabym ja zrobić dla mojej córki:) tylko mam dzieci rok po roku i nie chce znów nieprzespanych noc:( ale cos czuje , ze do końca roku będę w ciąży, w sumie to chciałabym tylko strasznie się boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja marzę o jeszcze jednym dzieciątku czwartym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. No właśnie dzieci mam z tych "mniej" grzecznych i mniej śpiących. Mała budzi się dalej co godzinę w nocy, a starsza, uparta, wymusza krzykiem itp. delikatnie mówiąc aniołkiem nie jest. Stąd jeszcze większe zdziwienie, że myślę o kolejnym. Nie czuję się jakbym była zamknięta, mąż też po pracy zajmuje się dziećmi, ja mogę wyjść, często też razem z dziećmi wychodzimy. Zresztą ja jestem taka że uwielbiam spędzać czas w swoim ogrodzie, uwielbiam lato, basen,trampolina, dzieci. Do szczęścia nie są mi potrzebne jakieś super wakacje. Od czasu do czasu owszem, zresztą na to zawsze jest czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że też ci sie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×