kobiety które nie pracują zawodowo

Sa tacy mężczyzni, zapewniam usmiech.gif Ze zdrowie róznie, ale z wiernoscia i checia prowadzenia wspólnego gospodarstwa domowego.. jak najbardziej usmiech.gif xxx No pewnie, że są tacy mężczyźni. Tylko przekonać się o tym, czy właśnie się na takiego trafiło, można dopiero... hmmm na koniec życia.

Tak cale zycie w domu przy garach ...masakra . Depresje murowana .

Ja nie pracuję od pół roku i wpadam w stany depresyjne. Moim dzieciom z całą pewnością nie służy, że maja mnie w domu cały dzień. W domu jest wiecznie bałagan, obiady przeważnie i tak gotuje mój mąż, a ja jeśli jestem w takim stanie jak teraz (czyli depresja) snuję się po domu jak cień. Kiedy się nie snuję to na wszystkich warczę.... Kiedy nie jestem zmuszona do siedzenia w domu jestem zupełnie innym człowiekiem. Modlę się, żeby był już wrzesień, a moja córka wreszcie poszła do przedszkola.

13:55 To cię zaskoczę, nigdy nie bylam w zawodowce. Skończyłam 14 LO we Wro, jedno z najlepszych w kraju. Sprawdź, jak nie wierzysz. Byłam tez na polibudzie. Na automatyce i robotyce. Wiesz w ogóle, co to takiego? A może chcesz porozmawiać o " Ziemii Jałowej", "Braciach Karamazow", poezji Leśmiana? Myślisz, że jak nie pracuję to jestem prostą kobietą ze wsi? Ja uciekłam z miasta, ze zgiełku, od toksycznych rodziców, wyszłam za mąż i zyję jak chcę. Jak mi pasuje. Moglabym wrócić na studia, został mi semestr do inzynierki. Ale ja bie chcę. Jesrem szczesliwa bo mam w koncu cudowna rodzine. Moi rodzice mnie nie kochali- choć zylismy na poziomie.

Ile mozna na ten sam temat? Bylo juz sto watkow o niepracujacych kobietach. Litooooooosci. Ludzie, nie podbjajcie tego tematu, autor ma obsesje. Niech sobie poczyta stare watki, nic nowego nie da sie powiedziec, tam jest po kilkaset wypowiedzi. Moze autor ma chorobe Altzhemiera, ze w kolko to samo?!