Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy zjedlibyscie rybe z puszki?w przedszkolu synka daja taka rybe dzieciom.szok

Polecane posty

Gość gość

Moja sąsiadka miała staż na kuchni w tym przedszkolu i wyglądała się mi,ze tak robią w jednym dniu czy nawet dwóch dniach w tygodniu kanapki z ryba z puszki To jest jakas masakra Malutkim dzieciom rybe z puszki daja..kazdybwie,ze to syf i rakotworcze a oni tym dzieci karmia.z puszek przechodzą niezdrowe substancje do tej ryby i badania są na ten temat . Czy moge to gdzies zglosic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sa badania? podaj jakies konkretne zrodlo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wystarczy wygooglowac i widać jakie ryby z puszki są niezdrowe Oninto podaja w przedszkolu malutkim dzieciom To skandal bo ja place za to przedszkole i menu powinno byc zdrowe i odpowiednie dla dzieci a oni na kolacje robia kanapki z ryba z puszki.to skandaliczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoje dziecko je kolacje w przedszkolu? :/ a myslalam ze ja pozno swoje odbieram. Jednym z ulubionych "dan" mojego syna od drugiego roku zycia jest makrela w sosie pomidorowym z puszki z Biedronki. Dziecko zyje i ma sie dobrze. W dzisiejszym swiecie wszystko jest w jakims stopniu szkodliwe. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe co piszesz, bo szczycą sie, ze teraz to juz sie nawet soli do jedzenia nie daje w przedszkolach, czy nawet szkołach? I, ze rezygnuje sie z takich oczywistości, typu parówki itp w karmieniu dzieci. Jesli ci zalezy, to zgłoś do sanepidu. Z tym, ze dzieci od tej ryby raz na jakis czas nie umrą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak.moje dziecko je kolacje w przedszkolu ..to znaczy podwieczorek i jest to około 16stej. Sasiadka miala staz tam i sama przygotowywala te kanapki z ryba. Tez zdziwiona byla ze takim maluszkom kucharki to daja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy znacie jakies ryby w puszce ,które naprawdę są dobrej jakości i zaryzykowalybyscie podać je dziecku? Pytam bo moja corka uwielbia takie ryby,a ja się boje ja tym karmić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dobrze ciekawe ile tak jeszcze pozyje w zdrowiu czego i oczywiscie mu nie zycze. Na nowotwor pracuje sie latami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U moich córek w przedszkolu byla czasami pasta z makreli, ale Panie same robiły , wędzonej ryby. O puszkach nie slyszalam i średnio sobie to wyobrażam w warunkach przedszkolnych, chyba że trafili na jakąś promocję albo dostali od sponsora i wrzucili w menu, bo normy są surowe i menu trudno ustalić a co dopiero z puszek, jak wyliczyć ile czego tam jest? Wiem, że nawet pasztet piekły kucharki, bo mieli problem z rozliczeniem składników. Przynajmniej w państwowym przedszkolu to mało prawdopodobne. Jeżeli Cię to niepokoi to idź do intendentki czy nawet do dyrekcji i porozmawiaj. Ja puszek nie kupuję, nawet nie dlatego, że nie są zdrowe, ale jakoś mnie takie jedzenie nie przekonuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W celu wyrażenia swojego niezadowolenia co do menu w przedszkolu, najlepiej zacząć od samego dołu, czyli zgłosić to do dyrektorki przedszkola, jeśli nie zadziała to do organu prowadzącego , gminy/urzędu miasta. Ostatecznie można zawiadomić Sanepid. Wszystko na piśmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wyzej do tej pani z 9:24. I jeszcze sie szczyci tym ze najtansze z biedry :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy macie do ryby w puszcze ? konkretnie co złego jest w rybie w puszcze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wujek google to nie jest dobre zrodlo wiedzy.... a zatem jeszcze raz, masz jakies konkretne pozycje naukowe na poparcie swojej tezy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biosfenol a. To substancja rakotworcza przenikając a z puszki do ryby i niszczącą układ hormonalny oraz rozwalajaca organizm człowieka Badania naukowe sa wszedzie na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Rozumiem, że ty nie używasz niczego plastikowego, nie gotujesz ryżu w woreczkach, nie pijesz wody butelkowanej, coli etc. i nigdy nie dajesz tego dziecku, nie stosujesz folii do żywności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak Gotuje kasze i ryz bez workow,jeslinsa w workach Herbate tylko lisciasta Woda tylko filtrowana z dafi kranowka Folii nie uzywam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiesz,że w glebie,w powietrzu,warzywach,owocach etc. Jest mnóstwo szkodliwych substancji? Każdego dnia nas powoli wszystko zabija? Nie wiem,może na marsa leć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozpatrzymy odwołanie, proszę złożyć na piśmie w dwóch egzemplarzach wraz ze zgodą rodziców i teściów. Dylektolka przedskola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym zjadła, czasem mam taką ochotę na rybę wtedy kupuje paprykarz w biedronie bo jest taki wilgotny i na świeży chlebek... Pychota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze, to nie znam dziecka, które lubiloby rybę w puszce :D ja sama jak byłam dzieckiem nie ruszylabym tego w życiu, bo śmierdziało ryba. Na studiach czasem jadłam, teraz czasie jem, ale rzadko. Ale moje dzieci na widok ryby dostają odruchów wymiotnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A ja znam. Sama jako dziecko zajadałam się kanapkami z pasty z sardynek w oleju, jajka i szczypiorku, moja córka bardzo lubi szprotki w pomidorach (ale tylko szprotki) i wątróbki z dorsza, bratanek tuńczyka w każdej postaci. Wiadomo, że nikt tego ani nie jada co 2 dni, ani dziecka nie karmi na okrągło, ale raz na jakiś czas i owszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja pięciolatka uwielbia szprotki w sosie pomidorowym, je to co najmniej raz w miesiącu. Na głowę musiałąbym upaść, żeby jej tego nie dawać, "bo jest w puszce" 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa ... co złego jest w rybie z puszki? Mleko z puszki, zupki ze słoiczka, jogurty słodzone x łyżkami cukru, mięso modyfikowane, a tuńczyk z puszki? kukurydza, groszek. Napoje słodzone, czipsy. Nie mówię że to mega nie zdrowe ale w dzisiejszych produktach ryba z puszki chyba jest mało groźna ;) Trzeba by mieć swoje kury, świnie i pole uprawne aby jeść naprawdę zdrowo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka uwielbia rybe z puszki . Makrela lub śledź w sosie pomidorowym , Zawsze je cała i to tego chleb z masłem i pomidorem . Je takie ryby od 2 roku życia . Obecnie ma 7 lat i nadal lubi ryby . W przedszkolu tez często maja tak 2 razy w tygodniu . Nie widzę w tym nic złego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja uwielbiam ryby- pod kazda postacia, rowniez te z puszki (firmy losos albo graal albo lisner). z puszki to lubie filety z makreli w sosie pomidorowym, szprotki w oleju albo tunczyka w sosie wlasnym :D uwielbiam filety sledziowe, makrele czy lososia wedzonego, smazonego pstraga czy lososia albo szprotki, kocham sushi (tylko z surowa ryba) a jedyne ryby jakich unikam to panga, miruna i tilapia bo to wietnamski syf. powinno sie rowniez unikac ryb baltyckich oraz norweskich (w norwegi hoduja lososie i dorsze podobnie jak zoltki pangi i miruny) ale ja mimo ze wiem to nie umiem sobie odmowic. teraz jestem w ciazy i na kolacje zjem filety ze sledzia w oleju z cebula a trzy dni temu jadlam makrele dwa dni pod rzad. teraz wszystko jest zatrute wiec po co mam sie katowac skoro tak bardzo lubie ryby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żadna firma nie robi dobrych ryb w puszce Chyba ze znacie takowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ryby w puszce sa zdrowe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×