Czy powiedzieć jej że nic z tego czy mimo to dać jej szansę?

Hej, Przestawie mój problem po krótce. Ja mam 29 lat ona 27. Ja mam konserwatywne podejście do seksu ona nie. Otóż jestem nadal dziewicą, ona nie jest. Ja miałem 3 związki po kilka miesięcy bez seksu. Ona 4 z seksem i pewnie kilka przygód jak ktoś życzliwy mi doniósł. Ona generalnie stara się o mnie i bardzo jest zainteresowana, ja też byłem do momentu jak się o tym dowiedziałem. Generalnie nie jest to to czego szukam, ona przekonuje żebym dał jej szansę, ja właściwie nie wiem, w sumie na poziomie uczcuć i ogólnego stosunku do niej to jej nie chcę, wogóle nawet o niej nie myślę choć spędzamy miło czas. Dziewicy w tym wieku już nie znajdę, więc chyba nie mam co się łudzić że ktoś czeka z seksem do ślubu. Kumpel mnie zachęca żebym zaliczył kilka lasek to mi przejdzie to staroświeckie myślenie, mówi że jedna jego koleżanka na mnie leci i chce sie ze mną kochać. Ale to jest dziewczyna, która na każdej dyskotece "kocha" się z kimś innym więc jak na nią patrze to mnie obrzydza. Nie wiem co zrobić, może faktycznie się przepomóc i przespać z kimś a potem spróbować z tamtą kobietą, ale ogólnie wolałbym dziewicę, generalnie ten koncept mi się nie podoba. Niech ktoś doradzi i darujcie sobie głupie docinki. Tylko merytoryczny komentarz

Otóż jestem nadal dziewicą x hahahahahaha 8/10

Taki związek nie wypali , takie jak one mają ciągoty do puszczalstwa

„Dziewicą”? :-D

Otóż jestem nadal dziewicą x Źle napisałeś. Poprawna forma to ''dziewicEM''. xD

"jak na nią patrzę to mnie obrzydza " sam sobie odpowiedziałeś czego chcesz poszukaj tej dziewicy życzę powodzenia bo raczej z nią szczęśliwy nie będziesz

Tyle tych tematów o dziewicach, skąd wam się to wzięło? Kobieta rownież może lubić seks i mieć potrzeby, patrzycie tylko na siebie. Jak facet zaliczy dużo kobiet to wielki Casanova a jak dziewczyna się prześpi z kilkoma to już k****a i najgorsza. Niech każdy robi to co chce i na co ma ochotę a nie wieczne zaglądanie ludziom do d**y albo do portfela.

no tak tak, tylko że jak chcesz się związać z kimś takim to staje się częścią twojego życia włącznie z przesżłością tej osoby

A wg mnie nie powinieneś się z nią wiązać, bo to nie chodzi o to, że "liczy się to, co jest teraz", ale o to, że ona ma inne podejście do seksu niż Ty. Pomijam związki, ale podobno nawet "przygody" jej się zdarzały poza związkami. A Ty mi wyglądasz na kogoś, kto czeka na tę jedyną, pewnie ma też konserwatywne podejście, może też ze względu na wiarę. Dla Ciebie seks to może być coś bliskiego, intymnego, do robienia wyłącznie z tą jedyną, a dla niej to dobra zabawa i nie potrzebuje do tego miłości. A z takim podejściem może kiedyś zdradzać. Pół biedy, gdybyś się w niej chociaż zakochał, stracił głowę - wtedy byś chciał z nią być mimo wszystko. A tu ewidentnie widać, że nie zakochałeś się, wręcz Cię obrzydza. Więc nie ma sensu nawet czegokolwiek próbować. Poszukaj sobie dziewczyny zgodnej z Twoim światopoglądem (istnieją takie)

To jest prowo. Nie wierze w to aby kobieta błagała stulejaża o związek i szanse, no chyba ze jest to właśnie taka dyskotekowa lalunia i szuka męża dla dziecka w brzuchu.

Szukaj podobnej do siebie.

Ile miesięcy za nią biegałeś zanim dowiedziałeś sie, ze nie jest dziewicą?

fakt, dla mnie seks to coś bliskiego, intymnego, na wyłączność. I właśnie to jej podejście mnie odpycha, napawa wstrętem i wtedy wszystko przestaje mnieć znaczenie, wygląd charakter, to że spędziliśmy fajne chwile. Wogóle za nią nie latałem, spotkaliśmy się na imprezie branżowej. Ja dosiadłem się do jej grupy rozmawiałem akurat z jej koleżanką ona co chwile na mnie zerkałą i się śmiałą. Potem zaczęliśmy rozmowe, następnie podobne spotkanie i to samo z siebie wyszło. A moment randkowy rozpoczął się od momentu gdy sama kiedyś napisała do mnie czy jestem już w Toruniu i czy wyskocze na piwo po tym spotkaniu chodziliśmy na takie nieformalne randki, raz ona raz ja zapraszałem, mieliśmy świetny konttakt

piertoliszzz

I to jest właśnie dowód, ze mężczyźni to zimne wyrachowane c***je zawsze myślące kootasem. W tym przypadku kootas autora chce pierwszy spenetrować jakaś cipke. Nie liczy sie charakter, porozumienie a może i nawet jakies tam początki uczucia tylko kootas.

Przeziez to provo zadna normalna dziewczyna nie bedzie ponizac sie przed prawiczkiem. To tylko wybujala wyobraznia autora i zal mu d**e sciska, ze ladne, fajne dziewczyny daja mu kosza, tylko pasztety mu pozostaly.

dziś - to jest zupełnie odwrotnie. Dla mnie seks to coś poważnego a nie zabawa z byle kim.

Dla myślących kootasem zawsze seks jest bardzo ważny i maja obsesje na punkcie seksu.

Zalicz ją skoro sama się prosi. Zalicz kilka innych. Potem zastanowisz się co dalej. Głupio trzymać cnotę dla robaków.

Tak też radził mi kumpel,. żeby zaliczyć, tyle że ja nie potrafię ot tak zaliczyć, po prostu bez żadnego zarysu wspólnej przyszłości, dobrego poznania siebie na wzajem i wyraźnej więzi emocjonalnej po prostu to mnie od razu odpycha

"Nie wiem co zrobić, może faktycznie się przepomóc" X przepomóż się - cokolwiek to znaczy :D

Na początku prześpią się z dziewczyną a później wolą dziewice. Swinie!

Reakcja lękowa - usprawiedliwianie własnej niemoty. Jak będziesz mieć 35 lat to powiesz, że bez wcześniejszego zamówienia planów wspólnego domu u architekta nie możesz... :o 00 Jest tu kilka lasek, które czekają do ślubu i mają nerwicę na tle seksualnym. Może nawiążesz kontakt? One też chciałyby czekać w nieskończoność.

Jeśli słuchasz życzliwych to gratulacje. Jak można być w związku bez seksu? Ty chyba masz 12 lat

Powiedz jej że śmierdzi i że cię obrzydza to się od ciebie odczepi.

a te dziewczyny z ktorymi byles byly dziewicami?

Skad to porównanie, że ona jest gorsza od twoich trzech poprzednich?

raczej

21

nic