Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak pozbawić go praw

Polecane posty

Gość gość

Witam jestem w wieku 17 lat(rocznikowo 18) i w 35tc. Ojciec dziecka ma 22 lata. Urodze 6 miesięcy przed 18 urodzinami jest problem ponieważ chciałabym aby on nie miał praw do dziecka ponieważ się boję. Wielokrotne groźby w moim kierunku(np. Że pozbawi mnie komtaktu z dzieckiem, że będzie niszczył mi życie, nie pozwoli abym "była szczęśliwa") Zmieniał zdanie odnośnie dziecka(raz chce być w jego życiu innym razem twierdzi, że chce zacząć żyć "od nowa bez dziecka) ponadto on chce być opiekunem prawnym dziecka i zabrać małego do siebie ja natomiast chcę by moja mama była prawnym opiekunem. Mam dowody w postaci smsów na jego zachowanie ale nie wiem czy może to być podstawa do odebrania praw. Chcę tu z góry powiedzieć, że nie chcę mu odebrać praw z zemsty czy czegokolwiek po prostu boję się, że gdy dziecko podrośnie i się przyzwyczai to jemu znudzi się tatusiowanie. Chciałabym również aby synek miał moje nazwisko mój były partner nie wyraża zgody. Warunki dla dziecka mam(kurator nawet to stwierdziła) moja mama na opiekuna prawnego się nadaje(spelnia wszystkie warunki oraz wyraża chęci) oboje rodziców pracujących, mieszkam tylko z rodzicami i 2 rodzeństwa(siostra pełnoletnia sama na siebie zarabiająca) w dużym 3 pokojowym mieszkaniu . Pełnoletnia siostra wyprowadza się w lipcu czyli miesiąc po porodzie. Mój partner mieszka w 2 pokojowym mieszkaniu wraz z mamą,siostrą jej dzieckiem i bratem. Pokój ma z bratem który lubi wypić(niejednokrotnie mi to pisał więc dowód też mam) Żeby mieć większe szanse do zabrania dziecka chce się wyprowadzić do swojej koleżanki i niby zacząć pracować aktualnie się uczy. Czy mam jakiekolwiek szanse by odebrać mu prawa, by dziecko nosiło moje nazwisko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Same opisane groźby raczej nie wystarczą. Musiałby być złym ojcem - to się okaże kiedy dziecko będzie już na świecie. Na razie się tym nie martw, bo jeśli okaże się, że dzieckiem się nie zajmuje, jest niebiezpieczny to prawa rodzicielskie odebrać mu zdążysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz zglosic swoje nazwisko,przeciez nie jesteś mężatką a ojca podac jako NN. Z POZBAWIENIEM PRAWA CALKOWICIE NIE TAKIE HOP SIUP.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sie myśli z kim sie decyduje na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda,że wcześniej nie myślałaś zamiast teraz jak pozbawić go praw na to co zrobić aby mu nie dać, a teraz on jest ojcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podaj jako ojciec nieznany i tyle. Potem to on będzie musiał kombinować. A prawa zabrać nie tak łatwo. Z reszta po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam nadzieję, że to twoje dziecko jak dorośnie też zostanie tak potraktowane tak jak ty chcesz ojca dzieci potraktować, zobaczymy czy tobie jako matce będzie przyjemnie patrzeć na ból co prawda dorosłego ale dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki bol? Ojciec dziecka jej grozi, nie ma warunków do wychowywania dziecka. Jaka krzywda mu się stanie jak nie będzie miał prawa rodzicielskich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mu na dziecku nie zależy :) Po prostu ułożyłam sobie życie od grudnia mam partnera który akceptuje fakt, że jestem w ciąży, pomaga mi, chodzi ze mną na każdą wizytę u ginekologa. Ojciec małego się o tym dowiedział dlatego wrócił i próbuje zniszczyć mi życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej chyba podać ojciec nieznany i już, będziesz miała spokój. Fakt, że może próbować dowodzić, że to jego dziecko, ale to on będzie musiał wykładać pieniądze i chodzić po sądach. Wątpię czy będzie to robił jeśli mu nie zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Narobisz sobie niepotrzebnie kłopotów, bo właśnie nie tak łatwo te prawa całkowicie odebrać, a zresztą - dopóki ojciec nie jest człowiekiem rzeczywiście niebezpiecznym - dla dziecka lepiej jeśli je ma. Wiążą się z tym różne kwestie (spadek, opieka, choroby, alimenty). Życie pisze różne scenariusze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alimenty nie mają nic wspólnego z pozbawieniem praw,tak samo obowiązują. Ale o czym tu mowic? jeszcze dziecka nie ma na swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Yyy sorry ale dla mnie jesteś jakas jego patolka. Ok wpadłaś zdarza się żyje się dalej. Ale już zaraz znalazłaś "partnera"? Masz 17 lat. Zamiast skupić się na nauce sobie i dziecku szukasz kolejnych wrażeń....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale nadal nie rozumiem po co zabierac mu prawa. Przecież tak czy siak będzie mógł spotykać się z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozbawiony praw nie może spotykać się z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może. Ojciec mojego dziecka ma zabrane prawa i zasadzone 4 spotkania z dzieckiem w miesiącu. Poczytaj to się dowiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:02 a dlaczego niby nie może? Oczywiście, że może. Jedno nie wyklucza drugiego. Jedynie to nie może decydować o dziecku. I tyle z tego będzie miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem znalazłam partnera nie "już" tylko po 2 miesięcach od rozstania z ojcem dziecka, a swojego obecnego partnera znałam już wcześniej. Nie chcę aby ojciec dziecka się z nim widywał bo wtedy kontaktów z dzieckiem nie będę miała a miejscowość w której mieszka jest oddalona o ponad 40 km od mojego miejsca zamieszkania czyli ok godziny jazdy a że ojciec małego nie ma prawa jazdy to będą podróżować autobusem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odbierzesz mu praw, nawet na ograniczenie marne szanse, w zasadzie zerowe. Odebranie praw to też nie jest ograniczenie kontaktu, będzie mógł i bez tego widywać dziecko. Jeśli w urzędzie podasz ojciec nieznany to nie dostaniesz alimentów. On za to sądownie może domagać się swoich praw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko dlaczego chcesz go pozbawić praw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic w tym złego, że masz partnera i nic w tym złego że chcesz sama wychowywać swoje dziecko. Tak właściwie, to nawet dobrze Ci się ułożyło i oby tak dalej. Z tym, że pozbawienie praw ojca biologicznego (pomijając już celowość tego działania) nie będzie łatwe i trudna gra niewarta jest raczej świeczki, zwłaszcza jeśli ojciec się nim rzeczywiście nie interesuje i prawdopodobnie wszelkie decyzje będzie miał w d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17 lat, ciąża z nieodpowiednim człowiekiem i nowy partner 2 miesiące od rozstania. Szok...!!! Przecież ta sytuacja z góry skazana jest na porażkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co się tak tego partnera czepiacie? Jakby sama siedziała to by byla skazana na sukces? Partner sobie, a biologiczny ojciec sobie, tego się uniknąć nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jak to? ledwo uwolniła się od psychola i do tego zaszła z nim w ciążę... a już ma nowego. I myślisz, że on będzie miał cierpliwość do nieswojego dziecka. Jedzie mi tu czołg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalezy ile ma lat.. Znam taka dziewczynę też młoda z tym, że ona szybko znalazła sobie mając aż dwójkę dzieci. I z nim zrobiła sobie trzecie :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dramatyzuj; debil gada bzdury, jest zazdrosny ze ulozylas sobie życie. Działaj bez wariactwa, on tylko szczeka, dziecka nikt tobie nie odbierze a zwłaszcza on. Występuj o alimenty i już go załatwisz bo jak sądzę nie bedzie płacił bo jest patolem. Wyślesz mu komornika i facet znika. Nie myśl co bedzie za pare lat bo to jest bez znaczenia. Wystarczy ze on kogoś pozna i już nie bedzie miał czasu na uprzykrzanie tobie życia. 22 lata to jeszcze gówniarz . Na razie to ty dla spokoju, idź po darmowa poradę prawna. Znajdź w internecie gdzie masz najbliżej i idź razem ze swoją matka. Tam wszystkiego sie dowiesz i odetchniesz z ulga bo debil cię zastrasza a ty łykasz jak pelikan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×