Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rozstania i powroty. Jakie macie doświadczenia?

Polecane posty

Gość gość

Jakie macie doświadczenia po kryzysie w związku? Warto do siebie wracać i dawać sobie kolejną szansę czy lepiej się rozstać? Ktoś wrócił do byłej/byłego i ile to później trwało, czy może nadal trwa? W moim związku kryzys pojawił się po prawie 2 latach i mieliśmy 1,5 miesiąca przerwy. Po tym czasie postanowił do mnie wrócić i jesteśmy razem 3 miesiące od tej pory. Myślicie, że to przetrwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy w życiu nie dawaj szansy osobie która odeszła , ja dałam i po raz drugi dostałam dużo mocniejszego kopa , oprócz odejścia zdrada pobicie i wysmianie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wrócił bo nic innego nie znalazł , tzn może znalazł ale była pewnie gorsza od ciebie , jak się nawinie lepszą to odejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dałam szansę po tym, jak się wyprowadziłam. Przetrwało jeszcze 3 miesiące i rozpadło się, bo miłości juz nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozstanie bez powrotu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś o mnie. Ponad 2 lata razem, potem mu się "wypalilo". Za miesiąc płakał, przepraszal, chciał wrócić. Potem 3 miesiące jak w bajce. Potem 3 miesiące coś mi nie pasowało, było coraz gorzej, koniec końców znowu stwierdził, że mu się "wypalilo".Pol roku stracone. Potem byłam sama zła na siebie, że się zgodziłam na powrót. Od tamtej pory nie wiem co się z nim dzieje i dobrze. Ale w końcu się z tego otrząsnęlam, ale było ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli pozwalasz facetowi od tak do siebie wrócić to on ma cię za bezpieczną przystań dopóki inną się nie nawinie, taka bujajaca się furtką która się otwiera i zamyka , twój facet jest wygodnicki bo wie że czeka na niego naiwniara, która po kiepskich lowach go przyjmie ,ciekawe czy by wrócił gdyby poznał cycata blondyne , która nie wymaga od niego niczego , nawet by na ciebie nie splunal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozwoliłam wrócić facetowi który rzucił mnie „bez powodu”. Mieliśmy pracować nad związkiem. Po trochę ponad pół roku rzucił mnie w chorobie dla mężatki. Drugi raz nie dałam szansy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Istnieje taką mądrą formulka " facet zasługuje na drugą szansę , ... ale już u innej kobiety "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty naprawdę wierzysz że on nagle dostał przyplywu miłości ?:D pal sześć twoja naiwność ale dziwi mnie bezczelność typów jego pokroju , że nie mają honoru zrezygnować tylko po porażce idą do sierotki Marysi znowu ja "zbalamucic " , typowy toksyczny związek , "matka teresa" która zawsze przyjmie i "Pan kogucik" , który nie liczy się z twoimi uczuciami za grosz tylko chodzi tam gdzie mu wygodnie , nie zdziw się jak cię kiedyś zostawi z dzieckiem na ręku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I błagam nie daj się nabrać na te żałosne pierdy " pogubilem się " co to znaczy pogubić się ? Jak kogoś kochasz to walczysz żeby to się nie rozsypalo a nie odchodzisz poprobowac życia a jak się nie uda to powrót , ty się NIE SZANUJESZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twierdził, że się pogubił, bo miał problemy rodzinne i nie chciał się na mnie wyżywać. To akurat sprawdziłam i faktycznie miał wtedy problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:40 zakochana osobą we wszystko uwierzy , a może jego problemem byłaś głównie ty ? Takie tłumaczenie głupiego Jasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli uważacie, że mimo tych 3 miesięcy teraz on i tak mnie zostawi i powinnam odejść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli odchodzę to na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hajime Sugoroku
Każdy pisze wg swoich doświadczeń. Ja np nie mam doświadczeń z powrotów, bo nigdy na to nie pozwoliłem. Jeśli w cipce, która mi się oddawała był po drodze inny k***s (a ja zawsze zakładam najgorsze nawet jeśli panna twierdzi, że było inaczej), to ja dziękuję za takie coś. 00 Tobie radzę zbierać swoje zgodnie z własnym rozumem, jeśli go masz. Może w Twoim przypadku będzie inaczej. A może nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja pytam jako facet byłem z dziewczyną w związku 4lata gdy już zaczęliśmy myśleć o ślubie moja dziewczyna stwierdziła żeby sobie zrobić pół roku wolnego żeby zobaczyć czy to prawdziwa miłość? ???czekać czy olac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:28 twoja dziewczyna szuka lepszego kandydata na męża a nie xD jak ja kocham ludzi którzy wierzą w takie "babki sr/a//nie "jeśli kogoś kochasz to nie sprawdzasz czy to miłość , twojej lasce z tobą dobrze bo pewnie ja szanujesz , ale szuka jeszcze lepszego , jak nie znajdzie to pewnie wróci , daj sobie spokoj z taką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mało_stanowczy
„zrobić pół roku wolnego żeby zobaczyć czy to prawdziwa miłość” x Nie widzisz idiotyzmu takiego pomysłu? Dlaczego tylko pół roku, równie dobrze można zrobić 5 lat przerwy, to dopiero bedzie miłość, no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, no to spróbuj. Chociaż na moje oko nic z tego nie będzie. To się wie, czy się chce z kimś być. Jak ktoś nie wie, to znaczy, że nie chce. Brutalne ale prawdziwe. Nie bądź opcją zapasowa dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się nad tym zastanawiam to faktycznie macie dużo racji, ale z drugiej strony to jesteśmy razem już 3 miesiące od tamtego czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak jesteście to co się stało ze tak rozkminiasz? Coś musi być nie tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak po prostu się zastanawiam czy będzie się o mnie starał i mu się nie znudzi. Chciałam zapytać jakie inny mają doświadczenia w takich sprawach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż jeśli faktycznie miał problemy to ok , ale 90 % facetów wraca bo chce mieć koło zapasowe i tak sobie dyndaja dopóki nie nawinie się znowu lepsza , z braku laku i kit dobry , szanujcie się dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty autorko a takie proste Panie Ci zadam, a mianowicie jak wdepniesz w go,wno to wracasz się skaczesz po nim i udajesz, że nic się stało? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie oczekuj tu normalnych odpowiedzi. Co ma być to będzie. Dałaś mu druga szanse spróbuj trzeciej nigdy nie dawaj i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze nic z tego nie bedzie, ale jak nie dasz drugiej szansy to moze bedziesz potem żalowac.ja dawalam szanse i nic z tego nie wyszlo, tylko czasu duzo stracilam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma sensu pytać bo juz mu ta szanse dałaś wiec próbujcie i życzę by wam się udało.Trzeciej szansy nie dawaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×