k mam dość tego

Dziewczyna mowi że potrzebuje czasu, drugie spotkanie juz randka, zjedliśmy lody, wszysto fajnie, ale nawet nie mogłem jej przytulić bo się odsuwała, nie mogłem nic , tylko ten dystans. No jasna cholera mnie bierze

Powiedziałem jej że nie będe wieczność czekać na jej decyzje, nie odpowiedziała nic, tylko tyle ze potrzebuje czasu, czasu na co? Poznała mnie , miło spędziliśmy czas, potem drugie dzisiaj spotkanie , no chyba skoro się ze mną spotyka to chyba myśli poważnie, a teraz mi zaczyna pieprzyć o jakimś dystansie, do uczuć.

no i super,,, teraz tez mi mowi o dystansie ze nawet na 5 spotkaniu nie będzie przytulania, to po cholerę takie spotkania, . Najpierw mówi że chce stabilizacji, a boi sie zaufać prostemu facetowi jak ja, który nie ma wygórowanych potrzeb, to w takim razie po co się spotyka ze mną?! Nie mówię już o jakimś ślubie, nie w tym rzecz. Chodzi mi o to ze jesli na 3, 4, spotkaniu będzie to samo to ja się na takie cos nie piszę.

A co Ty ,chciales na drugim, badz trzecim spotkaniu ja zaliczyc?:o Dobrze ze ma Cie na dystans...myslisz,ze jak zaprosisz kobiete na kawe czy na lody do kawiarni,to ma nogi dla Ciebie rozkladac:P

No z takim podejsciem to Ty kolego daleko nie zajdziesz:P

hmm ok

Moze dziewczyna sie krepuje...jest niesmiala..aTy taki rozpustnik...haha:P

Do kobiety moj drogi trzeba miec podejscie...troche cierpliwosci...i bedzie Twoja:P

co za interesowny doopek! kawa , lody i już mu się przytulać marzy

i dlatego nie chodze na "kawe" z jakimis tam kolegami. bez sensu...sama sobie kupie i nie musze sie przytulac z byle kim!

22:00 Tez wychodze z tego zalozenia;-) Kawe moge sobie sama kupic ,a obmacywac sie nie dam jakiemus napalonemu facetowi:P

dla mnie za nerwowy byłbyś, uciekłabym , miłośc jest delikatna jak motylki hehe

To moze na razie nie bierz sie za dziewczyny bo nawet odrobine nie wiesz jak sie zachowuja. Ty ja kochasz ze sie tak wnerwiasz bo Cie nie przytuli? Gosciu ogarnij doopsko i cierpliwie czekaj bo z takim podejsciem ci sie nie uda. Skad wiesz moze sie Ciebie boi i zgaduje ze juz sie do ciebie zrazila :D

niech se czeka 100 lat , i tak go nawet nie tknie tylko się boi mu wprost powiedzieć że to nie ma sensu :D z drugiej strony żal mi faceta

Drugie spotkanie a ten nie będzie WIECZNIE czekać. Statystycznie to wygląda tak, że jak dziewczyna wyraża taką chęć, by się z kimś związać, najpierw trafia na 10,15,20 palantów, którzy trwonią jej cenny czas, bo są w gorącej wodzie kąpani i po jednej, dwóch "randkach"wyobrażają sobie nie wiadomo co i kończą znajomość aż pozna kogoś, kto jest cierpliwy, bo nie jest dla niego jedynie obiektem seksualnym. Wiesz co, Autorze? Nawet, jak ktoś jest na tyle otwarty i spontaniczny, że nie ma z tym problemu, by sobie pozwolić na jakąś bliskość, to i tak nie warto, bo ten "dystans"(śmiesznie mówić o jakimś dystansie w relacji dwóch raczej jeszcze obcych sobie osób)to najlepszy test na psy. To jest po to, aby oddzielić ziarno od plew.

ja się po prostu boję że jej decyzja będzie "wieczna"

gość dziś kogo?

poczekam jeszcze parę dni , mamy iść do kina, to znak że chcę ze mną spędzać czas, zobaczymy jak to będzie.