Jestem sama bo nie umiem się sprzedać

Jestem cicha i wrażliwa, nikogo nie udaję, a to dziś nie jest w cenie. Liczą się tylko ci, którzy wiedzą jak pokazać swoje atuty.

No dokładnie, liczą sie przebojowi. Ja natomiast jestem szarą myszką i dlatego ludzie się do mnie nie garną.

Daj chociaż fote :D

Jestem z natury cicha,niesmiała, delikatna w obyciu. Tyle, że samotna byłam tylko w okresach swojego zycia, gdy mocno mi na tej samotności zależało, bo zawsze ktoś koło mnie się kręcił. 1. Wrażliwość i niesmiałość nie stoi w opozycji do bycia atrakcyjną fizycznie, zadbaną i pogodną osobą. To pierwsze cechy, na które zwracają uwagę inni ludzie, w tym i mężczyzni. 2. Nie trzeba "sprzedawać" swoich atutów. Inteligencję, klasę, oczytanie, poczucie humoru - widać w zasadzie od razu, wystarczy chwilę porozmawiać by wiedzieć czy ktoś ma jakikolwiek zalążek tych cech. A u normalnych facetów są podstawowym kryterium. 3. Nieśmiałość nie nobilituje do bycia wyjątkowym i posiadania powyższych cech. 4. Może braku powodzenia trzeba zacząć rozpatrywać w fizycznym bądź intelektualnym zaniedbaniu, byciu ponurakiem lub milionie innych możliwych negatywnych cech?

Autorko jestes kobieta wiec i tak masz latwiej. Do ciebie ktos zagada zawsze a mezczyzna taki jak ty ma 100% szans na samotnosc bo kobiety sa bierne.

Przyjdzie czas i na Ciebie.

Jak ci z tym źle to popracuj nad sobą, otwórz się na ludzi, bądź śmielsza. Dla chcącego nic trudnego. Ale lepiej użalać się nad sobą i na "zły świat" niż dostrzec swoje wady.

jedź w podróż dookoła świata i miej wszystko i wszystkich w du.pie