Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Podwójna chrzestna

Polecane posty

Gość gość

Mam pewien dylemat. Na początku roku urodzil się synek mojej siostry, zostałam chrzestną z czego się ucieszyłam, bo nie mam chrześniaczek/chrześniaków. Zresztą mam tylko siostrę. Wczoraj byliśmy w odwiedzinach u mojej ciotki. Tam mieszka też moja dobra kuzynka (jedynaczka), która niedawno urodzila swoje pierwsze dziecko. Zawsze się lubiliśmy, mamy świetny kontakt. Jeździmy tam w sumie dla kuzynki. I od słowa do słowa, że planują chrzciny, ale jest problem z chrzestnymi. I nagle padło pytanie czy nie zostałabym chrzestną ich synka. Zdębiałam i powiedziała tylko, że jeśli mogę to się zastanowię, bo dopiero co zostałam chrzestną. Mąż też bardzo ich lubi, ale w aucie spytał czy wyobrażam sobie to finansowo/czasowo jak będą np.dwie komunie święte i głównie tego się boję. Dziewczyny czy któraś z Was na chrześniaków/chrzesniaczki z jednego roku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w rodzinie szwagier był chrzestnym mojego syna i corki najlepszych znajomych. Komunię dzieci miały tego samego dnia, w tym samym mieście, innych kościołach o 1,5 godz. różnicy w rozpoczęciu mszy. Pod kościołem, po zdjęciu pojechali do tamtego kościoła, chwilę do nich, potem do nas. Prezentem była wtedy zrzutka kilu członków rodziny : chrzestny, dziadkowie + ojciec dziecka na laptopa dla mojego syna. Poza tym odwiedziny raz w roku - prezent na urodziny, co zwykle jest 100 zl w kopercie. Dasz radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miła jak zawsze
Komunię będą mieli raz w zyciu;) Ja Chrześniakowi daję prezent dwa razy w roku na urodziny i święta Bożego narodzenia (urodziny ma w czerwcu więc wypada co pół roku) za 100zł. Jak się urodził chodziłam często za każdym razem coś przynosiłam, a co miesiąc kupowałam za ok 50 zł ale mieli to w d***e także tak jak jest jest ok wg mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Finansowo to nie taki dramat zależy w zasadzie od oczekiwań rodziców. Jedni wymagają odwiedzin i prezentów z każdej okazji inni nie ktoś dobrze napisał też z w roku prezent za 100zl to nie tragedia. A do komunii można się przygotować przecież

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez przesady autorko, zamiast 1 prazentu kupisz dwa i tyle a nie musisz sie zarzynac bo jestes chrzestną. Chrzestna to nie skarbonka i mysle ze tak samo mysli Twoja kuzynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieli nas w sumie 40 km więc odległość na godzinę jazdy. Kuzynka i jej mąż są majętni, ale nie obnoszą się z tym. Zawsze się lubiliśmy, oni są sympatyczni i głupio mi odmówić. Mąż też ich bardzo lubi. Właściwie to z mojej strony w rodzinie to jedyna kuzynka z którą mam ciepłą relacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to juz by bylo za duzo naraz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A my mamy w tym roku 3 komunie, 29 kwietnia ja byłam chrzestna (u synka mojej siostry), za 2 tygodnie mój mąż u swojej kuzynki i za kolejne 2 tygodnie znowu mój mąż u drugiej kuzynki. I co mamy zrobić wypadły nam 3 komunie w jednym roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez przesady. jak im powiedziałas, ze sie zastanowisz, to ja na ich miejscu juz bym nie chciała zebys była chrzestną dla mojego dziecka z wielkiej łaski. poz atym na pewno im przykro, na pewno niczego nie oczekują, a ty robisz wielkie halo. Komunia i slub jest raz w zyciu. Jesli masz do kuzynki 40 km to jest doslownie rzut beretem. Mój wujek jest chrzestnym do mojej siostry i naszej kuzynki i tez obskoczyl dwie komunie w jednym dniu (tak sie akurat zlozylo) a kuzynka mieszka od nas ponad 100km dalej, a wujek rano pojechal do jednej a po poludniu do drugiej i dal rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, to powinien być dla Ciebie zaszczyt że Cię poprosili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i to jest dla ciebie jakis problem ze musisz o tym pisac na forum? zastanowisz sie... laskie im robisz? ja juz bym nie chciala takiej chrzestnej. z łaski..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona zgodziła się odrazu tylko teraz na forum pisze że niby się zastanowi. To zaszczyt być matką chrzestną.Myślę,że dokładnie to przemyśleli i wybrali Ciebie. Moja przyjaciółka od serca myślała że będzie chrzestną naszego pierwszego dziecka,ale nie poprosiłam jej z jednego powodu-lubi wypić.Była obrażona.Ale wytłumaczyłam,że bierzemy rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie umiesz czytać? Nie zgodziła się, tlyko poprosiła o czas do namysłu. Ja po takiej odpoiwiedzi już nie chciałabym takiej chrzestnej. Pewnie mają nadzieje, ze im odmowisz i poproszą kogos normalnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Umiem czytać i dlatego uważam że napisała nieprawdę,myślę że ona tu kłamie że się nie zgodziła. nikt nie mówi że się zastanowi tylko każdy się od razu zgadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale z ciebie mitomanka. tak, powiedziała im ze sie zgadza a za ich plecami sie zastanawia. puknij sie włeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego ma sie nie zastanowic? To jest powazna decyzja na cale zycie Trzeba sie zastanowic bo potem wychodza rozne kwiatki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja odmowilam,nie czulam tego w tamtym momencie I nie zaluje Bylo im przykro,ale teraz juz jest ok Mysle,ze zrozumieli,ze nie bylam na to wtedy gotowa Roznie w zyciu jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko kłamiesz że się nie zgodziłaś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli bym się zgodziła to po co bym pytała o zdanie. Dla jednych to zaszczyt, a dla innych obowiązek. W pierwszej chwili naprawdę się ucieszyłam, ale naszły mnie wątpliwości czy podołam. Do tej pory nie miałam w ogóle chrześniaków, a teraz kumulacja:). Pytam jak to widzą inne osoby, bo po to jest forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestescie nienormalne, zachowujecie sie jakby bycie chrzestna wiazalo sie nie wiadomo z czym, ze skladaniem modlow? prezentow? o co wam chodzi bo nie wiem? komunia jest raz w zyciu jesli o to wam chodzi, a mozna sobie spokojnie wyliczyc kiedy sie odbedzie, to nie jest tak ze ktos was informuje na tym o miesiac wczesniej. zreszta to tylko chrzestna. dla mnie jestescie nienormalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wbrew pozorom wymagania co do chrzestnych sa spore Ja tez sie nie zgodzilam I nie uwazam sie za nienormalna :-P Mam juz jednego chrzesniaka I mi zdecydowanie to wystarczy Nie chce wiecej bo nie czuje takiej potrzeby I tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie teraz oczekiwania są spore na imprezach zaczynając od dziadków, chrzestnych, po rodzeństwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam jednego chrzesniaka a zostałam wybrana tylko dlatego że ciotka chciała kogoś młodego urodziła go dobrze po 40, więc wzięła mnie a ja kolegę bo na chrzestnego też nie było kandydatów nie oczułam tego jako zaszczytu. Moj chrzesniak ma teraz 17 lat gdyby ktoś mnie potem jeszcze poprosił na chrzestna odmówiła bym nie we zgdl na finanse ale porostu niechcialabym. Mój syn ma chrzestna która została przeze mnie poproszona w ostatniej chwili bo kuzynka męża odmówiła w ost chwili za namową narzeczonego . Tak że rozumie jak ktoś się wacha bądź odmawia tak samo autorka ma prawo się zastanowić i druga strona nie powinna się obrażać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o finanse? a co nie stac was dac pare stow na komunie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla jednego stac,dla dwoch I wiecej nie Pozatym mam swoje dzieci I mam dla nich przede wszystkim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jak masz dzieci, a nie masz zeby komus dac na komunie pare stow , to chyba raczej na utrzymanie tych dzieci tez nie masz, bo dzieci kosztuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poprostu nie chce dawac na cudze dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Komunię będą mieli raz w zyciuoczko.gif x potem 18tka, wesele a wczesniej jeszcze roczek, wszystko raz w zyciu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:46 to się baw w swoim towarzystwie i kiś w swojej rodzinie. mam nadzieje ze nie jestes zaprasza na zadne imprezy, bo takich to sie poiwnno do oobory zapraszac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:48 policz sobie ile lat mija od komunii do 18stki a potem do wesela. wcale nie tak szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×