Wesele w rodzinie

Mojego męża kuzyn niedawno się żenił. Ślub był w jednym z najdroższych hoteli w Polsce. Faktycznie , zapierało dech w piersiach zarówno w środku jak i na zewnątrz. I tyle jeśli chodzi o pozytywy. Jedzenie-szwedzki stół, kawiory , owoce morza, zupa z homara itp, alkohol wina . Muzyka =DJ z radia Z, nie zagrał nic z disco polo (tak było w umowie) Wszyscy siedzieli głodni , niewiele tańczyli . Ja czułam sie jak na koncercie bo albo Perfekt albo Bajm itp puszczali. Natomiast poprawiny były super, w domu rodziców Pana młodego. Był grill, Prosie pieczone, róznego rodzaju miesiwa, sałatki itp. Tak po Polsku .

Jesteś prostaczką to pasują Ci proste, wiejskie klimaty. Nie potrafisz docenić klasy. Ale nie martw się, tacy ludzie jak Ty też są potrzebni. Stanowią tło dla ludzi na poziomie.

disco polo na weselu?? masakra, autorko jestes okropnym bezgusciem

Tez mam takich jeczkow w rodzinie co to wiecznie coś im nie pasuje .Autorka czasami w życiu trzeba otworzyć się na coś nowego w końcu to był tylko jeden dzień.

Organizują wesele młodzi chcieli się pokazać ale powinni też wziąć pod uwagę gusta gości bo wiadomo ze wtedy jest cała rodzina w różnym wieku a starsi ludzie wolą sprawdzone potrawy.Co do muzyki to jest podobnie rozumiem ze młodzi mają inne gusta ale znów powinni wziąć pod uwagę innych.Z kolei goście tez nie powinni wydziwiac.Autorko nie ma co tego roztrzasac ale gdy tu będziesz robić wesele to wyciągnij wnioski

Jeszcze się nie spotkałam żeby wszytkim wszytko pasowało :) zawsze ktoś jeczy i narzeka ;)

Autorko to wszystkie milionerki i przerabiane panie a w rzeczywistośći lambadziary 500 plus

A mnie trochę osłabia, że goście uważają, że ma być wszystko tak jak oni chcą. To jest dzień młodych i może warto by było się czasem dostosować do tego. W PL wesele zawsze ma być z disco polo, stołem pełnym mięcha i wódą. I właśnie dlatego zwlekam ze zrobieniem swojego, bo nie chce takiego czegoś. A wiem, że jak zrobię inaczej to połowa będzie niezadowolona.

12:34 my zrobiliśmy przyjęcie i to w domu. Byli tylko ci którzy mieli być. Bardzo się cieszę że nie zrobiliśmy wesela :). Jedna z lepszych decyzji w naszym życiu ;). Mam w nosie co inni myślą czy mówią :)

Topi się kto bierze żonę!

Wymyśl lepsze prowo...

12:58 I ja się coraz bardziej skłaniam ku takiemu rozwiązaniu. Małe spotkanie, w gronie najbliższych, bez zbędnego nadęcia, stresu i kombinowania. Nie lubię na weselach tego oceniania, krytykowany itp. Ja zawsze jak jestem na weselu to staram się dobrze bawić i odnaleźć w każdej stylistyce, bo wiem że to ważny dzień dla państwa młodych i chcieli, aby wszystko było jak najlepiej. Ale zawsze znajdą się tacy, którym nie pasuje a to muzyka, a to jedzenie, a to sala, a to to, a to tamto.

12:34 i tu się mylisz. Bo wesele jest właśnie dla gości. Jeśli uważasz inaczej, to znaczy to tylko o twoim egoizmie. Po co w ogóle robisz wesele? Żeby ludzi męczyć? x 8:54 po co jedziesz po autorce, jak wyraźnie napisała, że goście byli głodni i się nie bawili? x 8:59 a jak myślisz skąd się wzięło disco polo? Właśnie z wesel. A jak było coś w umowie, to się powinno tego trzymać. Xx Po raz kolejny niektóre pokazały jakie są "światowe" i jak bardzo mają gdzieś samopoczucie gości na swoim weselu. Co ci z tego super dnia młodych jak goście są niezadowoleni? Potem zdziwienie, że o tym weselu się owszem w rodzinie mówi, ale bynajmniej nie w superlatywach.

ja też nie znosze disco polo i tych wiesniackich zabaw weselnych i co, jestem gorsza wedlug was? disco polo jak slysze to mnie ciary po plecach przechodza i uszy wiedna.

No jasne... Czyli mam zrobić wesele z muzyką, której nie znoszę, jedzeniem które mi nie będzie smakowało i wszystko pod gości. No chyba sobie żartujesz. A prostaczką jesteś Ty, co słychać w tonie Twojej wypowiedzi. Co mama i babcia Ci naopowiadały, że wesele jest dla gości i tak klepiesz bez głębszej refleksji to samo?

Ale ja właśnie się zastanawiam czy je w ogóle robić. Mam nie męczyć gości, ale siebie to już owszem? Właśnie po takich wypowiedziach tylko utwierdzam się w tym, że organizacja wesela to męka i dostosowywanie się do oczekiwań wszystkich, tylko nie tych, którzy to wesele wyprawiają.

Co do muzyki, to jak myśmy mieli wesele w Osadzie Augustów, to oni nam tam załatwili najlepszy zespół muzyczny, fotografa i dekoratora sali, nie było z tym problemu, bo wiadomo,że wesela nie mamy codziennie i sami nie potrafi,my kogoś porządnego/godnego uwagi znaleźć, a oni się tam zajmują tym na co dzien, wiec dla nich wyszukanie to pikuś. Poza tym miło wspominam moje wesele, sala była ogromna, klimatyzowana (wesele mielismy w upał) co do jedzenie, to był ogromny wybór, dodatkowo zamówiliśmy sobie pieczonego dzika, rewelacja :)