Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziecko w centrum uwagi

Polecane posty

Gość gość

Czy wychowujecie swoje dzieci tak, że mają być w największym centrum uwagi, wszyscy mają patrzeć i mieć radochę z tego co młody/a robi? Czy raczej wyśrodkowane, dziecko wie, że jest kochane ale nie jest w żaden sposób ważniejsze od innych. Jestem w ciąży i nie podoba mi się właśnie wychowywanie dzieci tak, że są najważniejsze, ich potrzeby zawsze na pierwszym miejscu i że nie ma czasu skupić się na sobie wcale. To chyba pierwszy stopień do rozpieszczenia. A jak u Was, i jak tego uniknąć w przyszłości aby własnie dzieciak czuł się pewny siebie, czuł się kochany ale, że jest ważny w takim samym stopniu jak reszta świata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie cierpie rozpieszczonych dzieci, wiadomo ze sa dla matki najwazniejsze ale w centrum uwagi byc nie musza bo po co?? najblizsza rodzina i tak je kocha a takie traktowanie moze byc meczace dla innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na to raczej nie ma złotej rady. Musisz być rozsądna i sama nie stawiać dziecka w centrum uwagi - traktować je z troską i czułością, ale bez przesady. Wpatrywanie się w dzieciaka jak w obrazek i rozpieszczanie go - odpowiadanie na wszystkie zachciewajki, to tylko problem na przyszłość i nie dla Ciebie, ale dla tego dzieciaka. Rzeczywistość go później rozczaruje - na każde zawołanie nie będzie miał wszystkiego. Polecam metodę ustalania zasad - szczególnie jak dziecko podrośnie i będzie już więcej rozumiało. Możecie sobie wspólnie stworzyć taki np. plan gry na co dzień, w którym będą reguły - myjemy ręce przed posiłkiem, zbieramy zabawki do kufra itp. Fajnie jak dziecko coś od siebie dołoży do tych zasad - np. coś dla rodziców (że czytają bajkę lub razem coś robią), wtedy ma poczucie, że to ich wspólne relacje i chętniej będzie się dostosowywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, to kwestia postawienia granic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuje za odpowiedź. Myślę, że to naturalnie przychodzi od kiedy zacząć w sumie chyba od kiedy jest na to już okazja aby wprowadzać dobre nawyki i przyzwyczajenia. A używałyście wszystkich sprzętów dla niemowlaka? Np podgrzewacz ... koleżanka z tego co pamiętam miała i twierdziła, że to bubel bo słabo i długo podgrzewa a był z dobrej firmy. Czy to ułatwienie naprawdę czy raczej wydanie kasy a lepiej starymi prostymi sposobami. Podobnie z wyparzaczem? Cokolwiek kiedyś wyparzyć chciałam o używałam wrzątku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na co ogólnie według Was nie ma sensu pchać pieniędzy bo się nie przydaje? a jest tego wiadome masa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe co będziesz mówiła i myślała Autorko, gdy Twoje dziecko będzie już na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Podgrzewacz przydaje sie na wyjazdy gdzie wynajmujesz tylko pokoj a nie ma czajnika. Przydaje sie tez w szpitalu. A tak, w domu to faktycznie szybciej zagrzejesz wode na kuchence, wstawisz butelke do garnuszka z ciepla woda i szybciej. 2. U mnie nie zdal egzaminu lezaczek-bujaczek. W kuchni nie mialam miejsca zeby go rozstawiac ani na blacie, a w pokoju lezal sobie swobodnie na pleckach lub brzuszku na macie edukacyjnej na kocyku albo w lozeczku. 3. Gruszka do nosa. Szczerze? Do duupy. Lepsza frida, my mamy taka ustna, to nawet na spacer mozna ja brac, sa tez takie podlaczane do odkurzacza. My nasza ustna fride tak podlaczamy "na patencie", do tej najmniejszej koncowki odkurzacza wsadzamy rurke bbez ustnika od fridy, to jest obklejone tasma, juz mamy taki otwor zeby tylko wlozyc i wyjac, i ladnie ciagnie z odkurzacza. 4. Zadnych baldachimow, to tylko zbieracze kurzu. XXX

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przydatne. 1. Stelaz do wanienki. Jest na odpowiedniej wysokosci, stabilnie stoi. 2. Na poczatek taka gabka do wanienki do kapieli noworodków sie przydala, bo noglam go klasc i mialam dwie wolne ręce do mycia. 3. Flanelowe pieluchy, duzo. Na poczatku maly zle reagowal na recznik, wiec najpierw owijalam go flanelka a potem recznikiem. Z czasem przeszedl na same ręczniki. 4. Specjalne nożyczki zaokraglone do obcinania paznokci , z czasem przeszlismy na zwykle male nozyczki jak dla dorosłych, bo nie machal juz raczkami wiec nie,bylo obawy ze go dzgne czubem. 5. Pieluchy tetrowe, bo wiadomo, a to sie uleje, a to sie zapluje. 6. Podklady do przewijania takie a'la jednorazowe jak idziesz gdzies, do przychodni, itp. 7. Gumowe podklady pod przescieradlo w lozeczku, dobrze mieć kilka. 8. Ze cztery komplety powleczen na posciel, a przescieradel nawet ze szesc. 9. Kilka butelek do picia, do mleka z zapasowymi smokami. 10. Sol fizjologiczna do przemywania oczu + gaziki. Octenisept do przecierania wokol pepka. Waciki, lepiej pupe myc wacikami z woda i z mydlem/plynem do mycia niz tymi chusteczkami nawilzanymi, te tylko gdzies na wyjścia. 11. Patyczki do nosa i uszu, ale trzeba umiejetnie przemywac uszy zeby nie wepchnac mu brudu do srodka. Dobry jest taki spray do ucha vaxol. 12. Sudocrem na odparzenia. Alantan plus masc i krem, mozna smarowac jak sa lekkiw obtarcia lub odparzenia. A tak to emolient do smarowania, lepszy niz oliwka bo nie zatyka porów. 13. Oliwka, do masazu i rozgrzewania brzuszka podczas kolek. Wklady zelowe ktore mozna nagrzać do kladzenia na brzuszku przy kolkach, albo termofor, ten da ucisk i cieplo. 14. Moze dodatkowa posciel , taka mniejsza do gondoli. 15. Czapeczki do zalozenia po kąpieli, wbrew pozorom nie po to by chronic glowke lecz uszy, ktore sie zalaly i wtedy nawet dorosly odczuwa dyskomfort gdy ma mokre uszy i cxuje chlodniejsze powietrze. 16. Pajace sa wygodne, nie trzeba nic pod spod, ale to zalezy od pory roku i warunkow w domu. A tak to typowe spiochy i body kopertowe, zeby nie zakladac przez glowe na poczatek. Dobre sa tez polspiochy czyli jakby same spodenki ale z odpinanym kroczem jak w spiochach. No i unikaj wszelkich ubranek z guzikami na plecach, sama nie chcialabys czuc pod kregoslupem wbijajacych sie guzików, unikaj doszywanych osobnych guzikow, bo w razie odpadniecia i polkniecia to wiadomo, najlepiej na napy, zatrzaski lub jak niektore body na male wiazania. 17. Rozek. U nas sie sprawdzil, taki cienki, bo maly urodzil sie latem, spal w nim, trzymalam go sobie w rozku podczas karmienia. 18. W razie zaparc lub gazow, kateter np windi, ale to ostatecznosc,najpierw wiadomo masaze brzuszka i odb/ytu, doginanie nozek. 19. Termometr elektroniczny, zmierzy szybko, albo taki do czola albo laserowy jak maja w szpitalach. 20. Pieluchy jednorazowe, to zalezy. Pampers najlepsze, ale u nas sprawdziły sie tez toujuors obecnie lupilu, dada kompletnie do duupy, bo maly zaraz,mial wysypke, ale to u nas, wszyatko zalezy od skory dziecka i indywidualnych reakcji na sklad pieluch. 21. Przewijak albo taki zeby zamontowac na lozeczku albo taki co to na blat mozna polozyc. Boczki ma podniesione wiec maluch przy probie obkrecenia nie wypadnie, ale to na poczatku, potem wiadomo, ze to zadna przeszkoda. X Wiecej nie pamietam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko musi wiedzieć, że jest dla rodziców najważniejsze, ale czy ma być w centrum uwagi? Zdecydowanie nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W rodzinie kazdy jest wazny Nie ma waznego I wazniejszego Czy to dziadek,czy mama czy dziecko...Nie mozna tego stopniowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za podpowiedzi co do zakupów :) też uważam że każdy w rodzinie jest tak samo ważny a nauczyc że to ja jestem najważniejszy tworzy po prostu wrednego i samolubnego człowieka na przyszłość w dorosłym życiu a dla dorosłych wychowujacych jest uciążliwe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już widać że przefilozofujesz swoje macierzyństwo. Zostaw ten teoretyczny bełkot starym babom, które już zapomniały jak użerały się że swoimi narcyzami. W Twojej rodzinie, o ile nie jest patologiczna, dziecko zawsze będzie w centrum uwagi, przynajmniej w pierwszych latach. A co do sytuacji poza wasza najbliższą rodzina to po prostu myśl co mówisz i co robisz, dla dobra twojego dziecka ale też innych ludzi. Żeby nie wyszło, że jesteś tylko dodatkiem do własnego dziecka, bo stracisz wtedy u niego autorytet a u ludzi szacunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy pojawia się dziecko jest w centrum. Nie da się wytłumaczyć noworodkowi żeby się uspokoił bo jest tak samo ważne jak inni. Później wszystko kręci się wokół dziecka. Chyba, że chcesz zostawić dziecko samo sobie. Ja mam trudne dziecko wymaga ciągłej uwagi. Jednak są dzieci łatwiej obsługiwalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy mówimy o noworodku to jasne. Gdy już trzeba zacząć układać bo wejdzie na głowę ale wiele mam sobie na to pozwala, autorka widać nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy już o okresie niemowlecym nie mówimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×