Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Tesciowa daje się robić na poczucie winy i siedzi z wnukiem, choć tego nie chce

Polecane posty

Gość gość

My zawsze to rozwiazywalismy inaczej. Byłam z synem do 2.5r.z. w domu a potem trochę niania, potem przedszkole. Widać bowiem byli ze teściowa sie do tego nie kwapila, a mój mąż nie lubi naciskać i ma rację. Drugi syn naciska, jak to ujęła jego żona"ciśnie ją"by siedziała z wnukiem, on ma problemy, nie chce chodzić do przedszkola. Ma napady szału, problemy rozwojowe i społeczne. Najpierw wtrynili dziecko matce tej dziewczyny na 2 lata, Teraz chcą teściowej. Żadna nie umie odmawiać. A potem mi mówiły obie na urodzinach wnuka, że to męczące i one lata maja nie te. Powiedzcie mi gdzie tamci maja sumienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam lepsza akcje. Synowa wyzywala teściowa przez telefon bo ta nie chce siedzieć z jej dziećmi (4) dziewczyna ma 23 lata. Na drugi dzień przyjechała gdyby nigdy nic. I wszyscy udają,że jest ok. To nie jeden raz był. Patusy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo teściowa powinna z liścia wycedzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja raz zapytałam czy nie wzięła by dzieci na noc, powiedziała że nie ma na to siły więc ok, nic się nie dzieje. Można poprosić i można odmówić i świat się nie kończy i nie ma o co się dąsać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale niektóre teściowe odmawiać nie umieją. I dają się robić na argumenty typu powinnaś, nasi dziadkowie tobie pomagali więc ty też pomóż wnukom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×