Jestem strasznie marudna. POMOCY!!!

Jestem strasznie krytyczną osobą, wszystko wokół musi być idealne. Jestem także, okropnie marudna i lubię się stawiać w roli ofiary. Mi na codzień to nie zawadza, w pracy wręcz, cechy takie jak staranność i krytyczność są mile widziane, niesty moim znajomych to bardzo przeszkadza. Przykro mi i chciałabym dla nich się zmienić, ale nie wychodzi mi to. Nie wiem z czego to wynika, mieliście takich znajomych lub sami jesteście w podobnej sytuacji ?

Chcesz się zmienić dla siebie, czy dla znajomych ?

Dobre pytanie. Wiesz ja akceptuje siebie, a przynajmniej staram się akceptować taką jaka jestem. Niejednokrotnie to moje marudzenie było bodźcem do działań, tylko w relacjach międzyludzkich to naprawdę przeszkadza. Dla mnie szklanka zawsze jest do połowy pusta i stoi na stole. Może nie jestem pesymistką, ale bardzo realnie podchodzę do życia, z pewną rezerwą.

Męczy mnie to okropnie, ponieważ chciałabym z większym optymizmem podchodzić do życia, a ja już od dziecka wszystko planuje, do wszystkiego podchodzę ostrożnie. Brakuje mi tej frajdy z życia, o ile coś takiego istnieje.