Słabszy od dziewczyny :((

Witam. Mam nietypowy problem. Otóż byłem na randce z dziewczyną. Umówiliśmy się przez internet i oprócz zdjęć twarzy nie mówiliśmy sobie nic o swoim wyglądzie. Gdy ją spotkałem przeżyłem szok, ponieważ okazała się być bardzo wysoka (coś koło 185cm), w dodatku miała buty na obcasie. Ja natomiast jestem raczej przeciętnego wzrostu (170-172cm). W toku rozmowy wyszło że jest pasjonatką siłowni. Zaproponowałem, w żarcie, żebyśmy spróbowali się na rękę. Zaśmiała się, ale się zgodziła. I teraz pojawia się problem. Próbowałem z całej siły ją przesilowac, ale bez skutku. A wtedy ona z łatwością przygwozdzila mi rękę do stołu! Mówiła że to nie moja wina, i że jest po prostu bardzo silna. Ale mimo to jest mi głupio. Czy myślicie mam jeszcze jakieś szanse u niej? Mówiła że jej to nie przeszkadza, ale czuję się przy niej przez to mniej męski.

Jak ona akceptuje ciebie a ty ją to nie masz się czym przejmować. Zacznij razem z nią chodzić na siłownię a nadrobisz siłę i mięśnie . Będzie ok :)

Tak mówisz? Mam nadzieję że ona tak ma serio żebym się tym nie przejmował. Ale wiesz, męskie ego jest bardzo kruche :))

Hahaha, gościu, jesteś mistrzem braku umiejętności myślenia perspektywicznego:D Widzisz wyższą od siebie laske, napakowaną, do tego dowiadujesz się, że jest fanką siłowni i proponujesz jej, żebyście się wzięli na rękę? Na co Ty liczyłeś, na cud czy uznałeś, że za siłę odpowiedzialny jest sam testosteron?:D Wybacz, dla Ciebie to pewnie nie jest śmieszne, ale sam się o to prosiłeś:) x Nikt Ci nie powie czy masz szansę, bo nikt nie zna ani tej dziewczyny ani Ciebie. Ale próbuj, tyle że na pewno powinieneś zadbać o kondycję - żeby zwyczajnie lepiej się przy niej czuć. Powodzenia i następnym razem pomyśl dwa razy zanim wpakujesz się w jakiś kanał:)

Mało_stanowczy No chyba liczyłem na ten testosteron i że po prostu niemożliwe jest żeby dziewczyna była silniejsza od faceta :)

jak jestes slabszy fizycznie, to miej przynajmniej silny charakter, i nie rob z tego problemu. trafila ci sie WYJATKOWA babka - takie sa niezaprzeczalne mimo wszystko fakty, jak sie dogadujecie, to GDZIE TKWI TWOJ PROBLEM? kompleksy? co z ciebie za facet, zeby dac sie rzadzic wlasnym kompleksom... jak ci to nie w smak, to zacznij pracowac nad tezyzna fizyczna - zebys nie czul sie w przyszlosci tak zazenowany.

gość dziś Sam widuję takie pary na ulicy, tak więc i tobie a raczej wam może się udać. Lepiej być optymistą niż pesymistą. Chociaż sam mam z tym problem jednak proponuję optynizm.

Szry dobrze gada. x Dodam tylko że chyba masz dystans do siebie, a to coraz rzadsza cecha,. Twoje szanse rosną. I w sumie naprawdę zabawnie to opissłeś:)

Mam lekki kompleks wzrostu, zawsze miałem. Heh, mam nadzieję że się uda. Ale chyba faktycznie już odpuszczę testowanie jejku siły :D

Czy mam dystans do siebie? Możliwe, muszę mieć :) Która cześć taka zabawna? :)

jak sie wezmiesz za siebie, to sprobuj za... miesiac? dwa? cos kolo tego - jesli znajomosc tyle przetrwa. moze znowu przegrasz, moze nie, obyscie tylko oboje umieli, niezaleznie od wyniku, posmiac sie z tego.

Wiesz, ona się śmiała z tego, mnie było trochę mniej do śmiechu :)

„Zaproponowałem, w żarcie, żebyśmy spróbowali się na rękę. Zaśmiała się, ale się zgodziła. I teraz pojawia się problem” x Biorąc pod uwagę tytuł topiku wiedziałem czego się spodziewać, ale jak przeczytałem „i teraz pojawia się problem” to miałem banana na gębie:) Zresztą do tej pory mam:D BTW, nieźle piszesz. Po polsku. Bez błędów. I wiesz, co to składnia. Po niezliczonych topikach, których przeczytanie sprawia niemal fizyczny ból, była to miła odmiana:) Trzymaj się:)

Dziękuję. Staram się przestrzegać zasad pisowni. Swoją drogą Ciebie też miło się czyta :) Trzymam się. Chyba się z nią znowu umówię, trochę mnie na duchu podnieśliście :)

„Wiesz, ona się śmiała z tego, mnie było trochę mniej do śmiechu„ x Ego cierpi:) Szry znowu dobrze gada:) A następnym razem jak się będziesz chciał brać na rękę to zrób to technicznie. Dłoń jak najbliżej ramienia.

Tak właśnie próbowałem, ręka blisko ramienia i siła szła z pleców. Problem w tym, że ona chyba też znała tę sztuczkę :)

„Chyba się z nią znowu umówię” x „Chyba to się łódka na wodzie”;) Nie odkładaj tego, po prostu się umów. Zadzwoń/napisz do niej jak wstaniesz. Tylko uprzedź, że nie będziesz się z nią brał na rękę;)

Swoją drogą ty mnie rozbawiłeś tekstem "widzisz wyższą od siebie laskę, napakowaną, do tego dowiadujesz się że jest fanką siłowni i proponujesz jej żebyście się wzięli na rękę? " Jak o tym teraz pomyślę to faktycznie strasznie głupio zrobiłem w ogóle nie myślałem o tym :D

„Problem w tym, że ona chyba też znała tę sztuczkę” x Nie można teraz ufać kobietom...;)

"Tylko uprzedź, że nie będziesz się z nią brał na rękę" Haha, no chyba że sama zechce, to się mogę zgodzić?

„Jak o tym teraz pomyślę to faktycznie strasznie głupio zrobiłem w ogóle nie myślałem o tym” x Raczej doceniła Twoją odwagę, bo nie przypuszczam żeby podejrzewała, że po prostu bezmyślnie idziesz w paszczę lwa:D

Szczerze to zrobiłem to totalnie bezmyślnie. Na zasadzie - widzę umięśnioną dziewczynę, to zamiast jakiegoś taniego komplementu zaproponuję jej coś w czym na pewno jest dobra :D Ale fakt, wszedłem w samą jaskinię lwa :)

„Haha, no chyba że sama zechce, to się mogę zgodzić?” x Najpierw się spytaj, co za to dostaniesz;) Swoją drogą takie ustalenia w jej przypadku mogą być wskazane, bo jak ją pocałujesz z zaskoczenia to machnie ręką i.... dopiero w szpitalu możesz się dowiedzieć, że tylko się przestraszyła;)

Niezła odpowiedź z tym co za to dostanę :) Haha, no nie wiem czy jest aż tak silna żeby zwalić z nóg jednym ciosem ale może :)

Nie wiem jak Ty, ale już jestem stary i idę spać;) Dobranoc i powodzenia:) Daj znać jak się z nią umówisz:)

Ze strachu może przywalić dwa razy mocniej niż zwykle;)

Obym się nigdy nie przekonał jak ona bije :) Dobranoc, dzięki raz jeszcze :)

młody jesteś dorośniesz to nabierzesz pary

No nie wiem czy taki młody, 24 lata mam.

jakoś nie jesteś przekonany co?