Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NowaMlodaMama

Wymagający noworodek?!

Polecane posty

Gość NowaMlodaMama

Hej. Mam pytanie do mam, tych świeżo upieczonych jak ja jak i tych doswiadczonych. Moj synek ma 1,5 tygodnia. Wiem, że to dopiero poczatek naszej wspolnej drogi przez życie ale jestem troche podlamana tym, że jest on nadmiernie placzliwy i pobudzony. W dzien śpi tylko pare godzin, a reszte czasu je albo wymaga stałej uwagi. Je moim zdaniem całkiem sporo, dodam ze karmie go butelka ze swoim mlekiem, bo maly nie chce ssać piersi choć czasem mu ja podaje i załapie. Pieluszke ma suchą, nie zauwazylam tez zeby cos innego moglo go dręczyc. Od dzisiaj zostaje w domu sama bez męża bo wraca do pracy i jestem przerażona tym, że caly dzien bede spedzac z małym na rękach i nie bede mogla nawet zjeść. Czy sa jakies sposoby aby zająć jakos maluszka by nie płakał, wiem ze nie mozliwe jest aby tez caly dzien spał ale chcialabym by po prostu mogl sobie poleżeć w spokoju i nie płakać. To moje pierwsze malenstwo wiec prosze o wyrozumiałość i pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze jest mu za goraco? Nic innego nie przychodzi mi do glowy, bo moja dwojka w tym wieku w zasadzie tylko jadla i ladnie spala. Drugi synek byl wyjatkowym spiochem, w nocy ciagiem 7 godzin spal majac 8 tyg ( corka jak miala 3 mce to spala cala noc).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektóre dzieci takie są, taki temperament albo są nadwrażliwe. Mój też taki był, ciężko było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas leżaczek bujaczek działał cuda, i może rzeczywiście jest gorąco?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja też taka była z tym że non stop by ssala pierś. Bardzo dobrze na wadze przybierala więc to nie kwestia głodu. Pierś zabrałam to była histeria. Praktycznie 3 miesiące przesiedziałam z dzieckiem przy piersi. Nawet spacer to była masakra. Smoczka nie tolerowala. Potem zaczęła się interesować światem mniej spać i było lepiej. Dzieci są różnie a Twoje to dopiero maleństwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To maleństwo jeszcze niedawno było w brzuch, trudno mu się tak od ciebie odseparowć, dlatego chcę być ciągle przy tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak tam u Was w domu? TV włączony? Maluch nie patrzy? Spokój czy raczej dużo ludzi wokół?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to autorko ja cie troche pociesze - to minie :) jestem mamą 3 miesiecznego urwisa. Poczatki byly koszmarne, z perspektywy czasu sadze, ze jeszcze troche i otarla bym sie o jakas depresje. Synek juz w szpitalu dal mi w kosc. Wrocilam do domu i bylo tylko gorzej. Nerwus straszny, cyca nie chcial ale jak sie do niego nauczyl to byl przy cycu godzinami bo inaczej byl ryk. Smoczka nie lubil nigdy. Mial problemy brzuszkowe wiec krzyczal niekiedy pol nocy a w dzien glownie chcial byc na rekach no albo przy cycu. Mialam wrazenie ze on prawie wcale nie spi tylko jakies krotkie drzemki. Bylam naprawde wykonczona psychicznie i fizycznie. Jak maz po 2 tyg po porodzie musial wrocic do pracy to ryczec mi sie chcialo. Przetrwalam. I ty tez przetrwasz nie maszinnego wyjscia. Synus do dzis jest nadpobudliwy, sporo popłakuje ale duzo lepiej spi a w nocy budzi sie tylko na jedzenie. U mnie poprawa byla w okolicach 2 miesiaca to wtedy dopiero odzylam. Wytrwalosci zycze bo wiem jak to jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nos w chuscie. Nie przegrzewaj. Zabierz nadmiar bodźców np tv włączony głosno. Dziwcko się wyciszy. Jak Ci zależy na kp to próbuj przystawiac, usiądź w jakimś wygodnym miejscu i postaraj się zrelalsowac. Dziecko wyczuwa nerwy matki. Butelka podana w tym wieku, nawet z twoim mlekiem może spowodować, że dziecko odrzuc****ers. Z butelki samo leci a przy piersi musi się napracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I po co to....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu ta od 3 miesiecznego dziecka - dodam jeszcze ze tez dostawalam porady: a moze mu za goraco? A moze za zimno? A moze za glosno a moze cos tam... Bzdura! Maly po prostu taki sie urodzil i tyle. Potrzebowal stale uwagi, nie bylo mowy aby spokojnie polezal i pospal chocbym stanela na rzesach. Probowalam wielu "dobrych rad" i przy moim dziecku te rady moglam sobie w tylek wsadzic. sniadanie jadlam kolo poludnia bo wczesniej nie mialam kiedy. Nie spalam praktycznie kilka tygodni. Moja mama stwierdzila ze takiego dziecka to ona w zyciu nie widziala a wychowala szescioro dzieci. Po prostu - taki egzemplarz trafilam i tyle :) teraz sie troche z tego smieje ale wtedy myslalam ze strzele sobie kulke w leb :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ma 2 tygodnie. Podaje od dziś espumisan i jest spokojny - dreczyly to kolki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I po co wam to bylo? I po co ci to bylo autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lezaczek bujaczek to dobra sprawa. Ale to takie maleństwo, ono potrzebuje Ciebie po prostu. Ja od początku jestem sama z małą. Nie mówię, że było łatwo ale da się to wszystko ogarnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pisze tego zeby cię dołować ale 3 miesięczne dziecko to pikus w porównaniu z tym co cię dalej może czekać.. piszesz ze byl koszmar, poczekaj a z każdym miesiącem będzie większa jazda :-) jak Ty już wymiekasz to naprawdę ci współczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NowaMlodaMama
Dziekuje za wsparcie. Regularnie przystawiam go do piersi nawet kapturkow probowalam i maly niestety wybral butelke. Mysle ze nie jest mu goraco czy zimno, sprawdzam kark i jest w porzadku, poza tym maly spi w spioszkach, a w nocy pod kocykiem i jest dobrze. W domu jest cicho, wiadomo nie chodze na palcach ale jesli leci TV to cichutko i z dala od malego. Tez czasami mysle, ze po prostu trafil mi sie taki egzemplarz. Mam wlasnie nadzieje ze jak bedzie troszke wiekszy i zacznie sie interesowac zabawkami czy bede go mogla polozyc na mate to troche odsapne. Teraz duzo jest w internecie tych "idealnych" dzieci, ze czlowiek wariuje zamiast po prostu nie czytac i nie ogladac, a skupic sie na swoim szczesciu. I jeszcze jedno pytanie, jesli sporadycznie uda mu sie zasnal na dluzej niz 3 h to wybudzac go na karmienie czy jesli spi to zostawic i dac sobie tez chwile odpoczynku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie budzila. Ale jakby tak dobijal juz do 3,5 godz to bym obudzila bo jeszcze jest malutki i jednak bala bym sie zbyt duzej przerwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na prawde bedzie lepiej, trzymam kciuki bo wiem co przechodzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NowaMlodaMama
Wieczorem znalazlam sposób aby go troszke wymeczyc, kąpiel i male "SPA" daje mu troszke popalic i maly tylko jeszcze zje i w miare ladnie i szybko zasypia. Wtedy pospi tak z 4h czasem 4,5h. Najgorzej jest popoludniu, potrafi upominac sie o uwage od poludnia do 18, 19 :( czasem przysnie na 10, 20 minut i to wszystko. Tez czasem placze z bezsilnosci, nawet jak maz byl w domu. Mysle ze moze cos robie nie tak. Ale skoro niektore z was tez przez to przechodzily i jest nadzieja ze za jakis czas bedzie lepiej to troche sie podbudowalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NowaMlodaMama
Do tego doszly mi problemy z karmieniem, maly coraz wiecej je, a ja mam z dnia na dzien coraz mniej pokarmu. Jak bede musiala karmic go mlekiem modyfikowanym to dopiero bedzie dla mnie porazka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja gdy tak mialam to troszeczke dokarmialam ale tez staralam sie czesciej przystawiac, kupilam femaltiker i zadzialalo. Teraz mam duzo pokarmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty się nie dołuj dziewczyno. Mały nie ssie piersi, to i pokarm zanika, to normalne. Jesteś wymęczona, a mały ma problemy z chwytaniem i ssaniem piersi , to co masz zrobić? Pewnie, że można się uprzeć i na siłę przystawiać i przystawiać, wtedy pokarm na pewno wróci, ale w tych okolicznościach musiałabyś się przygotować na jeszcze więcej płaczu i jeszcze mniej czasu. Twoje dziecko jest wymagające i bez tego, a ty jak widać ledwo dajesz radę, ale możesz spróbować, albo pogodzić się z faktami. Na pewno wszystko robisz dobrze, takie dziecko po prostu. Mój syn to był anioł. Spał, jadł, albo sobie leżał nie płacząc. Za to córka odbiła za brata. Przez 2 miesiące miałam problemy z określeniem pory dnia. W nocy tak często musiałam przystawiać do piersi, że przysypiając podczas karmienia, w końcu nie wiedziałam, czy dopiero przystawiłam, czy już nakarmiłam. Przez rok nie przespałam ani jednej nocy w całości, a córka nie miała kolek. Po prostu potrzebowała bliskości, i w dzień (nosiłam ją cały czas w nosidełku na brzuchu) i w nocy. Mąż pracował na zmiany, a ja przecież miałam jeszcze starsze dziecko, które też potrzebowało mamy. Choć minęło 20 lat, ja to wciąż pamiętam. To był koszmar. Życzę wytrwałości, to minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko współczuję i mocno ściskam. Wytrwalosci! Wiem ze moze Cie to wlurzy ale sprobuj dac mu smoczek. Moze wtwdy polezy sppojnie. Nasza Mała na samym poczatku spala tak po 4 godziny w ciagu dnia to max:/ takze Cie rozumiem. Ale noce na poczatku przesypiala cale. Wiesz ja nie budzilam. Na poczatku samym wstawalam w nocy u budzilam zeby nakarmic ale pozniej juz nie budzilam bo uznalam ze to bez sensu. I ja sie wyspalam i dziwcko wiec moze Ty tez nie budz? A pptem uratowala Nas mata edukacyjna dzieciak tam lezal i ogladal zabawki ktore wisialy nad nia:) albo jak radza wyzej bujaczek? A na dworze w wozku Ci spi? To wychodz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NowaMlodaMama
Gość z 9:51 - trafilas w samo sedno, wlasnie tak teraz wyglada moje życie. Coraz bardziej sie dołuje a maly coraz bardziej nerwowy. Byłam dzisiaj u lekarza i uslyszalam od lekarki, że mimo wszystko mam go przystawiac bo prawidlowo przybiera na wadze. Moje tlumaczenia, ze maly nie chce piersi i i tak musze go karmic z butelki nic nie daly. To takie bledne kolo, maly nie chce ssać i sie przy tym denerwuje, ja tez zaczynam, później maly jest niespokojny cale dnie... juz pomalu zaczynam myslec czy nie potrzebuje jakies pomocy :( dzisiaj mąż spal po nocy to nie mialam czasu zjesc sniadania nie mówiąc o ogarnieciu siebie i reszty, a mamy jeszcze psa z ktorym tez wypadalo by wyjsc... nie wyszlam, zalatwil sie w koncu w domu. Co polozylam malego to po 15 min sie budzil i płakał. Oprócz męża nie mam nikogo do pomocy, boje sie ze w koncu sie poddam ;( bujaczka jeszcze nie mam ale na pewno kupie i chuste do noszenia tez, bede próbować wszystkiego!! Byle tylko moc odetchnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NowaMlodaMama
A kiedy taki niemowlaczek robi sie bardziej kontaktowy? Właśnie zebym mogła go zając zabawkami czy mata edukacyjna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NowaMlodaMama
Dziewczyny szok! Dzisiaj po poludniu postanowilam przystawic malego do piersi OSTATNI RAZ... zawsze probowalam w kapturkach bo stwierdzilam ze skoro w nich ma problem to "gołej" tym bardziej nie bedzie chcial, ale dalam mu swoja, gołą piers i przyssal sie od razu :o wypil z jednej troche z drugiej i zasnal bez problemu na 3h! Obudzil sie to akurat czekala go kapiel ale po tez wypil z cyca i znowu zasnął. Ja w koncu sie wykapalam i umylam podlogi. Nie wierze po prostu w to co sie stało, te dwa razy co zlapal piers byly dla mnie zbawienne. Nawet nie moge opisac jak mi ulzylo, tylko oby tak juz zostalo. Myślę ze po prostu brakowalo mu mojej bliskosci jaka ma tylko przy karmieniu nagim cycem i skapitulowal :) trzymajcie kciuki oby mu sie nie odmienilo, a ja dam znac jak sie sprawa potoczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będę trzymała kciuki. Polecam też poszukać dobrrhindoradcw laktacyjnego, potraf8 zdziałać cuda. Widzisz, jakie to kp początku jest trudne i jeszcze długa droga przed wami. Ale brawo dla malca, że się udalo. Jak będziesz miała chwilę wejdź na forum karm8enienpiersia na gazecie albo blog hafija, po czytaj o karmieniu trochę to też się psychicznie uspokoisz. https://www.hafija.pl/2013/10/uniwersalny-przyrzad-do-mierzenia-ilosci-mleka-w-piersi.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×