Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Komunia z 4 tygodniowym dzieckiem?

Polecane posty

Gość gość

Zostałam zaproszenie na komunie. Mam 4 tygodniowe maleństwo, moim zdaniem powinnam odmówić. Niepotrzebny stres i problemy. A wy jak myślicie,?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój bratanek w ubiegłym roku miał komunie, mój maluch miał wtedy 5 tygodni i ja nie pojechałam, to była dość duża komunia w lokalu. był mąż i starszy syn...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No moj smyk mial 3mce i byl na komunii, bo to byla uroczystosc jego starszej siostry. Prawie caly dzien przespal, wiekszosc czasu na swiezym powietrzu, byla ladna pogoda. Nawet udalo nam sie byc na wiekszej czesci uroczystosci w kosciele, musialam jednak wrocic do domu go nakarmic. Na szczescie dom i.kosciol dzielilo 10 minut drogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie poszła. Męczyć się jeszcze w połogu...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednak spora różnica, czy dziecko ma 3 miesiące czy 4 tygodnie. Ja bym autorko odpuściła sobie na twoim miejscu, jeśli to bliska rodzina to niech mąż pójdzie. Chyba że macie bardzo bliziutko to ewentualnie wyskoczyć tylko na samą ceremonię, albo mszę i obiad, jeśli macie kogoś zaufanego kto zostanie z dzieckiem i mozesz odciągnąć mleko. No i jeśli się czujesz na tyle dobrze- ja nie byłam jeszcze na siłach miesiąc po porodzie gdzieś chodzić, nawet spacery były na głowie męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My byliśmy w górach na szczycie z 3 tygodniowym dzieckiem a ty mówisz o komunii??:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 2 chrześniaków, którzy szli do komunii z tygodniową różnicą. Dziecko miało 3 tygodnie, do tego na miejscu poszliśmy z wózkiem na 2 godziny. Drugiemu wysłałam pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sądzę, że 3 msc a 4 tyg to spora różnica. Nie idź, stres dla maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:07 no i czym sie chwalisz? Tez byloby mi latwiej isc z dzieckiem w nosidle niz meczyc sie na imprezie pelnej ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tu cię zaskoczę bo dziecko nie było niesione w góry w nosidle, gdyż jest to bardzo niewygodne dla jego samopoczucia i kręgosłupa, odpieliśmy gondole z wózka i mąż sam niósł dziecko w gondoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn idzie do komunii 27 maja a jego braciszek będzie miał wtedy 5 tygodni Nie róbmy z siebie cierpietnic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:07 no i czym sie chwalisz? Tez byloby mi latwiej isc z dzieckiem w nosidle niz meczyc sie na imprezie pelnej ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taa ja była z tygodniowym dziekiem na Rysach. Dziecko szło samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o robienie z siebie cierpietnic... ja np zostalabym w domu, cierpietnica to bym byla na komunii, bo moje dziecko nie sypialo zbyt wiele, upocilabym sie ze stresu i nerwow. Wszystko zalezy od dziecka. Jakby ladnie spalo w wozku to czemu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś My byliśmy w górach na szczycie z 3 tygodniowym dzieckiem a ty mówisz o komunii??smiech.gif x Nie wierzę, po prostu nie wierzę. Niech zgadnę, na Kasprowym wyciągiem. xx gość dziś Mój syn idzie do komunii 27 maja a jego braciszek będzie miał wtedy 5 tygodni Nie róbmy z siebie cierpietnic x Cierpiętnic ha ha ha. No popatrz, tygodniowy noworodek w domu, a ty pewnie zapinkalasz koło każdego w domu. Poczekaj, jak ci macica zacznie wypadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz Autorka a dwa dziecko. Przecież dla takiego maluszka to nie jest komfortowa sytuacja. Niepotrzebny stres. Jeszcze zależy jakie to dziecko jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie chodzi o robienie z siebie cierpietnic... ja np zostalabym w domu, cierpietnica to bym byla na komunii, bo moje dziecko nie sypialo zbyt wiele, upocilabym sie ze stresu i nerwow. Wszystko zalezy od dziecka. Jakby ladnie spalo w wozku to czemu nie? x Jej chodzi o to, że poród to przecież nic takiego. Połóg też nic takiego, bo przecież od zarania dziejów kobiety rodziły. Tylko, że wtedy kobiety musiały swoje odleżeć. Natura nie stworzyła nas do ***a/nia i naciągania się wszędzie po porodzie. Ogólnie natura nie stworzyła człowieka do szarpania się i do pracy fizycznej, a na pewno nie kobietę w połogu. No, ale takie tępe fruzie, one w kopalni tydzień po porodzie już robiły :P Urodzić dziecko, według nich, to tak jak pozbyć się kupy przy zatwardzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam komplikacje po porodzie sn i np 4 tygodnie po napewno nie była bym jeszcze w stanie wystać 2 h w kościele na komunii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym nie ma co porównywać komunii własnego starszego dziecka do komunii innego dziecka choćby z najbliższej rodziny. My teraz z kolei mamy dwie komunie tydzień po tygodniu, nasz młodszy ma rok i tez bym najchętniej nie poszła, bo to tylko meczarnia z takim....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrezygnuj, to nierozsądne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie 3 miesiące a 4 tygodnie, to mega różnica...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja od 3miesiecznego na komunii. Poszlabym nawet z mniejszym ale moj akurat byl spioszek i spal pieknie. Poza tym nasza komunia byla tylko w najblizszym gronie- 15 osob. No i nikt mi nie skakal nad wozkiem, nie robil halasu i nie bylo przekladania malucha z rak do rak. Do domu z lokalu mialam 2 min i na karmienia bralam dziecko na spokojnie do mieszkania. Pogoda byla piekna akurat i na swiezym powietrzu wyjatkowo ladnie spal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie były to Rysy ani Kasprowy Wierch tylko Wielka Sowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko zalezy jak sie czujesz . JaK nie chcesz nie musisz isc kazdy Cie zrozumie. A jeśli masz ochotę to idź na pewno dłużej posiedzisz przy stole niż z roczniakiem co zaczyna chodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież tak małe dziecko ciągle śpi, więc dlaczego nie jechać na Komunię? To tak samo jakbyś robiła chrzest .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No zależy, moi obaj jak mieli 4 tygodnie, to już wcale ciągle nie spali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat ruch po porodzie jest wskazany- to odnośnie tej wypadającej macicy :) Jak można nigdzie się nie ruszać przez miesiąc po porodzie jak któraś pisała? Chyba, że cesarka z problemami, to może... Ja rodziłam naturalnie i od razu chodziłam z dzieckiem na spacery. Natomiast komunia to inny temat. Każde dziecko jest inne, jedno dobrze znosi gwar a nawet prześpi większość uroczystości, inne jest marudne i będzie płakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż by zrobił awanture gdybym nie chciała iść z takiego powodu na Komunię.Nie rób z siebie księżniczki.Dziecku nic się nie stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niekoniecznie dziecku się nic nie stanie. 2 godzinna msza, podczas której nie ma jak nakarmić i przewinąć to nie są komfortowe warunki dla dziecka. Moje było cały czas na piersi w tym wieku. Ja miałam połóg książkowy czyli 42 dni krwawienia, w 3 tygodniu lało sie ze mnie jak z kranu (to do tej co hasała po górach...) i nie wyobrażam sobie z tą wielka podpaską być tyle czasu i nie mieć jak sie podmyć, ani też wbijać sie na siłę w eleganckie rzeczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta co była w 3 tyg w górach to pewnie sobie zakorkowała tzipe tamponem, ciekawe gdzie się podmywałaś flejo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×