Czy to było zagnieżdżenie?

Witam wszystkich, jestem szczęśliwa mężatką i mamą 3-letniego chłopca. Myślimy z mężem o drugim dziecku ale póki co nam się ie udało. Jednak ostatnio wydarzyło się coś dziwnego co dało mi nadzieję :). Jednak jak na złość nie zapisałam sobie ostatniej daty okresu. Tym razem dostałam okresu 3 maja z samego rana. Był normalny jednak nie bolał mnie brzuch tak bardzo jak zazwyczaj. Dodatkowo następnego dnia wieczorem poczułam dosyć silny ale taki tępy ból w podbrzuszu który promieniowal aż do kręgosłupa. Aż mi się słabo zrobiło ale to trwało kilka sekund i minęło bezpowrotnie. Dziś jest trzeci dzień krwawienia ale ono od rana było coraz słabsze, po południu zobaczyłam na wkladce takie nitki krwi a teraz tylko ciemne plamki. Na papierze toaletowy czysto jakby się skończyło to krwawienie. Dodam że wcześniej krew była ciemno czerwona potem zjasniala. Nie było żadnych brązowych uplawow. Brzuch mnie nie boli. Moje cykle są regularne i trwają 28 - 29 dni. Okres zawsze trwał ok 6 dni z czego 3 pierwsze obfite i bolesne a kolejne już z dnia na dzień słabsze. Przy pierwszej ciąży nie zauwazylam niczego takiego, po prostu okres nie pojawił się. Dodam jeszcze że parę dni temu miałam angine ropna i brałam antybiotyk i zastrzyki (nawet mi przez myśl nie przeszło że tym razem mogłam zajść w ciążę). Może ten dziwny okres jest następstwem mojego leczenia? Zrobiłabym test ale nie mam w pobliżu czynnej apteki i muszę czekać do poniedziałku. A może to coś jeszcze innego? Co o tym myślicie?