wybor

Hej jestem babka, moj znak zodiaku waga. Moze dlatego nie umiem sie zdecydowac na wybor drogi w zyciu. Moje dylematy to: Stala, pewna, ale nudna i frustrujaca praca na wsi, czy- jedna wielka niewiadoma, wszystko od poczatku, ale w miescie? Trzeba zaznaczyc, ze nie znosze wsi. Trzeba tez dodac, ze jestem malo zaradna osoba, o kruchym zdrowiu,samotna, zagubiona. Czuje sie swietnie w duzych miastach z powodu ludzi i klimatu. Co wybrac? Troche tchorze i narazie trzymam sie tej okropnej ale pewnej pracy.

Najwiecej wiesniakow mieszka w duzych miastach...takie czasy

Moze masz racje w pewnym sensie. Ale moja wiocha jest specyficzna. Tu na serio sa wiesniacy w zlym znaczeniu tego slowa. Bija sie i kloca o kawalek plota, pija na umor, znecaja sie nad swoimi zonami- kurami domowymi, ktore maja po kilkanascie niekiedy dzieci(swoich i sierot przybled), zaniedbanych, jest bieda, jest zabijanie zwierzat na oczach sasiadow...Myslalam juz o kazdym duzym miescie. Jednak boje sie zaczynac od zera gdzies. Mam 30 lat. Kocham Gdansk, Warszawe, Wroclaw...

Bilety miesieczne PKP powinny Cie zabrac w inny swiat...