Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimimi9999

Dzieci na weselu. Podobno jestem bezczelna.

Polecane posty

Gość Mimimi9999

Piszę, bo już sama nie wiem co o tym sądzić. Chcieliśmy zorganizować małe przyjęcie, ale... Jak podliczyliśmy wszystkich, których jednak wypadało by zaprosić to jednak zdecydowaliśmy się na wesele. Na przyjęcie zaprosiliśmy dziadków, rodziców, rodzeństwo, rodzeństwo rodziców, braci i siostry cioteczne oraz najbliższych przyjaciół (4 pary). Standardowo prawda? No i tu zaczyna się przedstawienie.... Większość kuzynostwa ma już dzieci, baaa ma małe dzieci (większość 2-5 lat). Wesele będzie w moim mieście rodzinnym, czyli ok 60km od miejsca gdzie mieszka większość gości. Podliczyliśmy małe dzieci kuzynów i kuzynek i wyszło nam 37 małych rozrabiaków. Wesele i tak jest daleko więc stwierdziliśmy, że większość z nim nie zabierze maluchów. Więc po co wynajmować większą salę (byliśmy akurat na granicy) ? Ostatecznie stwierdziliśmy, że kuzynów i kuzynki zapraszamy bez dzieci. Niby wszystko ok, prawda?Obecnie zbliża się termin potwierdzenia przybycia. Nie przyjdzie wujek, który jest po operacji kolana czy kuzynka, która ma termin porodu na tydzień po weselu. Zrozumiałe prawda? Ale uwaga, nie przyjdą jeszcze dwie inne kuzynki (siostry), jedna jest mamą 3 latka i 2-letnich bliźniąt a druga 2 i 4-latka. Obie mieszkają z teściami więc mają z kim zostawić maluchy. Od jednej z nich dowiedziałam się, że jestem bezczelna, że zapraszam je bez dzieci i, że jak tak w ogóle można. Jeśli ona ma jechać gdzieś bez maluchów to ona się nigdzie nie ruszy, powinniśmy wynająć im pokoje tak aby maluchy miały gdzie spać, bo skoro decydujemy się na wesele to chyba nas na to stać.... Nie przyjdzie również ich matka, która również jest śmiertelnie obrażona. Teraz nasuwa mi się stare powiedzenie, że z rodziną dobrze wychodzi się tylko na zdjęciach. Co o tym sądzicie? Naprawdę popełniliśmy aż taki nietakt nie zapraszając ich z dziećmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to niech nie przyjeżdżają. To że wyprawiacie wesele, to nie oznacza, że automatycznie stać was na wynajmowanie pokoi dla nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że welese to nie miejsce dla takich małych dzieci, nie jesteś bezczelna. Piszę to jako matka, która sama ma dziecko, ale UWIELBIA czasem pobawić się bez niego na jakimś weselu czy innej imprezie tego typu. Syn ma 3 lata i byliśmy dwa razy na weselu bez niego i w ogóle nie było tam dzieci i było super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja gdybym kiedykolwiek miała mieć wesele to też bym nie prosiła dzieci :-) a jak ktoś ma z tym problem to jest to jego problem bo wesele jest moje więc zasady też ja ustalam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie widzę w czym masz problem? Zaprosiłaś gości a oni potwierdzają obecność lub nie :) koniec tematu. Ty prosisz kogo chcesz, oni przychodzą lub nie przychodzą. Z doświadczenia wiem, że w spornych sytuacjach najlepiej wyznaczyć gościom miejsca ustawiając winietki bo pewnie ktoś ściągnie dzieciaka na waleta i wtedy powstaje problem bo miejsca zajęte i inne zaproszone osoby nie mają gdzie siadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakies odmozdzone mamusie z tych Tw kuzynek... Sorki ale to tak wyglada jakby bez dzieci juz oddychac nie umialy. Nie przejmuj sie, reszta myslaca przyjdzie i sie bedzie cieszyc z chwili wolnosci. Najlepszego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na weselu brata i bratowej mojego męża nie było nawet ich własnych dzieci (oboje mają dzieci z poprzednich związków). Madki by chyba zawału dostały na taką niegodziwość. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwazam ze to skandal wystawiac wesele i dzieci nie poprosic!! moze co od razu do budy dla psa maja pujsc co? wesele jest dla gosci nie dla ciebie panienko!!! dziecki gosciom dostajesz prezenty i pieniazki. ja bym nigdy nie poszla na takie wesle gdzie mam zaznaczone w kopercie bez dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wesele to całonocna impreza z alkoholem i czasem sprośnymi zabawami. Stanowczo nie jest to miejsce dla dzieci. Spytaj czy jak idą na sylwestra na jakiś bal to czy też zabierają dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:01 Wesele to mogl Wyspiański wystawiać hahahahahahahaha Nie każdy lubi dzieci i musi je tolerować. I jeszcze za nie płacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ale w ogole nie chcesz dzieci, czy wybrałaś krewnych, ktorych zapraszasz bez dzieci? Ja Cie rozumiem. A mam lepsza anegdotę - przyjechał prosić na wesele syn kuzynki mojej mamy - fakt, nie mamy kontaktu, ale moim zdaniem troche wstyd przychodzić prosić osobiście - kiedy zaproszenie było wypisane jedyne na moich starych:D Mojej siostry i mnie nie wzieli juz pod uwage:D Dali do zrozumienia (moim zdaniem), ze zalezy im tylko na Gościach, ktorzy dadzą sporo w kopercie, a nie na młodych na dorobku:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz pewnie sobie plujesz w brodę, ze mogłaś sie skupić jedynie na najbliższych, co? Ja nie jestem za zapraszaniem jesli w ogole nie ma kontaktu badz nawet tej osoby nawet nie pamietam:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ogóle się nie przejmuj!! Rok temu kuzyna syn zaprosił mnie na wesele bez dzieci. Było bosko, byli też inni kuzyni, nikt do nikogo nie miał pretensji, każdy się wyluzował i w ogóle mogliśmy z kuzynami się spotkać,pobawić, pogadać na luzie, bo rzadko się widujemy. Wiedz autorko, że jeżeli dla kogoś jedyny sens życia to dzieci, które go odmozdzaja do tego stopnia,że nie potrafi już nawet rozmawiać o czymś innym to będzie zawiedziony twoja decyzją, bo dla normalnych rodziców to ulga wybrać się gdziekolwiek bez dzieci, taka prawda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes szczera w tym co piszesz??? Chyba ze to nie ty założyłaś ten drugi temat ze nie zapraszasz dzieci bo ich z twoim przyszłym nie Lubicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My zapraszaliśmy całe rodziny z dziećmi,niektórzy przychodzili z nimi tylko na poprawiny albo w pierwszy dzień pod wieczór zawozili do dziadkow czy ktoś z rodziny je odbierał,zostawiliśmy ta decyzje rodzicom jak maja ochotę to zrobić,bo nie wyobrażam sobie inaczej,sama widzisz po twojej rodzinie ze tez im się to nie podoba,jak was nie stać to trzeba było zrobić małe przyjęcie dla najbliższych,a tak wogole to za tak małe dzieci nie płaci się jak za dorosłego albo wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież nie chodzi tylko o koszt, chociaż teraz Grażyny wymagają pokoi, opiekunek i animatorów dla swoich dzieci na czyimś weselu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze 2 czy 3 latek nie zajmują osobnego miejsca, tylko siedzą rodzicom na kolanach, później się bawią ze sobą kilka godz,a następnie albo idą spać, albo któreś z rodziców je odwozi np. do dziadków. Nie płacicie więc za osobny talerzyk. Poza tym napisałaś, że dzieci kuzynów nie zapraszacie, czyli rozumiem, że dzieci twojego rodzeństwa i rodzeństwa przyszłego męża są zaproszone? Jeśli tak, to faktycznie nietakt. Albo w ogóle bez dzieci, albo wszyscy z dziećmi, nie wybieramy kto ma przyjść z dziećmi, a kto nie. I wreszcie-oni mają prawo odmówić i nie przyjść na wasze wesele bez dzieci, tak samo jak wy macie prawo wystosowac takie zaproszenia. To działa w dwie strony i powinniście się z tym liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko to gość jak każdy inny. Masz prawo wybrać, które zapraszasz, a których nie. Natomiast prawem gościa jest wybrać czy przyjmuje zaproszenie czy nie skorzysta. Uwaga Twojej kurynki jest dla mnie bezpodstawna. To nie Ty jesteś bezczelna tworząc listę gości, taką jaka Wam pasuje, tylko Twoja kuzynka chcąc wcisnąć niezaproszone osoby i jeszcze domagać się noclegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimimi9999
Drugiego postu nie zakładałam ja, zapewne zrobił to jakiś troll. Dziękuję Wam za odpowiedzi, macie racje. Nie warto się przejmować. Jak komuś nie pasuje to jego sprawa i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 15:05, może jej nie stać na zapraszanie roszczeniowych, mnie by nie było stać hahahaha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie dogodzisz wszystkim. Racja jest po Twojej stronie, więc się nie przejmuj. My mimo, że mieliśmy i animatora z licznymi atrakcjami i miejsce do spania dla dzieci, zaprosiliśmy tylko garstkę tych dla nas najbliższych. Był 1 przypadek obrazy i odmowy przyjścia, ale trudno. Nie chcę ani dzieci, których imion nawet nie znam, co nie znaczy, że o dzieci dka mnie ważne nie zadbam. Jak ktoś nie przyszedł jego problem. Z perspektywy już po weselu twierdzę, że jedną z najważniejszych rzeczy było to, że wszystko było po naszemu i nikt nie wymógł na nas zmiany decyzji. Powodzenia i nie przejmuj się. Udanego wesela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 15:05, może jej nie stać na zapraszanie roszczeniowych Ma dek, mnie by nie było stać hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, dobrze zrobilas nie zapraszając dzieci które sa istna plaga na weselach. Bedac niedawno na takim, moja kolezanka zabrala swoja 3-latke ze sobą przy czym zaznaczam, ze jest to dziecko wychowywane bezstresowo. :O Kolezanka wziela ja na sale gdzie chciały tanczyc :O sala pelna ludzi , akurat zagrali cos skocznego i jakas dziewczyna która tanczyla z chłopakiem kopnela ( niechcąco) małego gowniaka. Kolezanka była na nia wsciekla :O a prawda jest taka , ze powinna trzymać swojaq rozwydrzona swinie w domu a nie przyprowadzać do ludzi małego, niewychowanego bachora. P.S ja tez jestem matka ale moje dzieci 1 i 3 lata zostały w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 16:16 gdybyś była matką to nie nazywała byś cudzych dzieci bachorami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś uwazam ze to skandal wystawiac wesele i dzieci nie poprosic!! moze co od razu do budy dla psa maja pujsc co? wesele jest dla gosci nie dla ciebie panienko!!! dziecki gosciom dostajesz prezenty i pieniazki. ja bym nigdy nie poszla na takie wesle gdzie mam zaznaczone w kopercie bez dzieci! Stuknij się w łeb, bezmózgu. Tylko twoich dzieci żal, wstyd mieć taką matkę jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×