miec czy nie miec dzieci ...pomóżcie

nie wiem czy chce miec dzieci. Mam 33 lata, mój facet 30 Jak widze mojego brata I siostre jak sie użerają z dziecmi codziennie to mi sie niedobrze robi, tragedia... po 3 dniach z nimi spędzonymi uciekam gdzie pieprz rośnie cieszyć sie cisza I spokojem mojego życia dzieci to inwestycja bezzwrotna, nic nie ma z dzieci, nawet gwarancji że pomogą na starość płacz jedzenie sprzatanie awantury, niewyspani od lat, koszty , non stop zabiegani, uwiązani jak niewolnicy a ptem dorasta toto wymaga przeklina wyzywa, kłóci sie. małe dziecko udręka ale duże to pewnie jakiś koszmar

Zgadzam sie z toba. Zupelnie nie warto. Dzieci to studnie bez dna na pieniadze I przyczyna samych utrapien, wycisna z ciebie wszystkie soki zyciowe

Umrzesz to znicz na grobie postawi ci dziecko od niechcenia, bo musi. Daruj sobie dzieci.

autorko, z tego co opisujesz swoje doświadczenia to NIE, polecam trwałą sterelizacje dla spokoju

Jesli myslisz o dzieciach jak o inwestycji na starosc to daj sobie siana