Gość gość Napisano Maj 7, 2018 Mam ogromny problem. Stan mojej babci jest ciezki I moze w kazdej chwili odejsc. Cala rodzina jest zzyta. Problem w tym ,ze ja w weekend mam zaplanowany urlop zagraniczny. Jade z kolezanka. Termin przekladany z mojego powodu. Ostatni rok byl dla mnie bardzo ciezki. Moj partner ma duze problemy rodzinne. Kiedys zostawila go zona ale rodzina jest religijna I nigdy tego nie akceptowala. Robia nam duze nieprzyjemnosci. Ale staramy sie zyc wlasnym zyciem. Poza tym staramy sie o dziecko ale przez ten stres nam nie wychodzi, doszlo do poronienia. O czym moja rodzina nie wie. Dodatkowo stracilam prace plus zdawalam bardzo stresujace egzaminy. Ciagle placze po katach. Czekalam na ten wyjazd z wielu powodow. Chcialam zaczerpnac sloneczka, oderwac sie od partnera ,bo nasz ostatni wyjazd "zepsula" jego rodzina. Z powodu babci przechodze kolejny stres. Jestem na skraju zalamania. Wszystko doprowadza mnie do lez. Chyba musialam sie wygadac. Tak bardzo czekalam na ten wyjazd a wyjde na wyrodna wnuczke. Lekarz powiedzial ,ze 2 miesiace temu musiala byc ciaza biochemiczna utracona przez stres przedegzaminacyjny. Co do pracy ,to u mnie nie jest to problem ale ja teraz psychicznie nie moge. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach