Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy znacie matki ktore nie wyprawialy roczku swemu dziecku?

Polecane posty

Gość gość

I nie zapraszaly chrzestnych ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie chciałam robić, rodzina się sama zwalila. Dobrze ze mieszkam daleko więc musieli się zapowiedziec. Wiec i tak zrobiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha ja, bo dzieci nie były chrzczone, a dziecko i tak z roczku by nic nie mialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Ja nie wyprawiam bo nie szlo ustalic terminu zeby wszystkim pasowalo....dlatego normalne urodziny robimy i tyle. Tort kawa herbata:) kto przyjdzie to przyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zaczelam dopiero od trzecich urodzin Wczesniej nie bylo sensu,a z kasa tez bylo krucho Nikomu nic sie nie stalo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja narzazie jestem w ciąży ale szczerze czuje, że nie będzie mi się chciało robić 1szych urodzin a bardziej żeby się zwaliło 20 osób, robić jedzenie, sałatki, sprzątać potem. Wolę zrobić tort małemu z mężem, trzasnąć fotę na pamiątkę a kto będzie chciał się pojawić to się pojawi na kawę i ciastko ;) Jak już większe to wiadome, że przyjemność dla dziecka. Ale może się mi odmieni jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My nie robilismy. Byliśmy sami we trójkę, zrobiłam tort, mieliśmy balony i mały dostał od nas prezenty. Mały miał w tygodniu urodziny, kto chciał mógł przyjechać na kawę i tort w sobotę czy w niedziele po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, bo po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze powiem, że moja siostra urządza urodziny obu swoim córkom, jedna to moja chrześniaczka, i dla mnie to raczej obciążenie, bo nie trawimy z mężem jej teściowej, a przyjść trzeba i być miłym, że już o prezentach nie wspomnę. Urodziny, Dzień Dziecka, Boże Narodzenie, Zajączek - no bez przesady... My spodziewamy się pierwszego i nie będziemy robić takich cyrków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie robiłam chrzcin ponieważ nie b ede decydowac za dziecko , samo podejmie decyzje gdy będzie dorosłe . A roczku równiez nie robiłam , wyjechaliśmy rodzinką na 2 tyg wakacje w tym czasie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie robilam roczku ani synowi ani corce, odprawialam im urodziny jak byli swiadomi czyli jak skonczyli 3 latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znam, ale na pewno takie matki są, przecież nie każdy ma rodziców czy rodzeństwo, chrzestnych, itp. My i nasze rodziny czy przyjaciele lubimy takie imprezy, każdy robi jak chce, jedni na bogato, inni skromnie, na co kogo stać. Nie cierpię za to stwierdzenia że kto chce to niech wpada na tort i kawę??!! Nawet na tort i kawę się zaprasza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego? Koleżanek nie zapraszam na urodziny mojego dziecka a moja mama/tata czy męża, rodzeństwo nie potrzebująspecjalnego zaproszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co dziecko ma z obchodzenia roczku? A dorosli maja inne okazje zeby pogadfac, nie nad głowa roczniaka. Nie trafiaja do mnie te obchody. A skad sie to w ogole wzięło? Chyba komewrcja, zeby ludzie ku[powali stosowne gadżety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój szwagier z żoną zrobili tylko tort i kawa, czyli tak jakby nie wyprawiali... Dla m ie to trochę żenujące zaprosić rodzinę tylko na odczepnego na tort i liczyć, że rodzina przyniesie kasę w kopertach albo drogie prezenty. Nawet szwagier zdobył się na żenujący niby żart w stylu "prezenty już były, to czas do domu" po tym jak na wejściu goście wręczyli małej upominki... Żenada. I tak co roku od 4 lat, z drugim to samo. Ja już nie jeżdżę, tylko mąż. Na tych imprezach faktycznie jest tylko tort i kawa, nawet szklanki soku czy wody mineralnej nie dostaniesz, ani owoca, ciastka, no nic, wszystko na odp/ier/dol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, po co?!Roczek jest dla gości a nie dziecka, urodziny organizowałam od kiedy dziecko zaczęło rozumieć co to urodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drażni mnie ta moda na roczki i przyjęcia urodzinowe dla dzieci. Moje ma dopiero dwa lata, więc jeszcze nie ma problemu, ale siostra ma już dzieci w szkole i większość urządza urodziny w salach zabaw i tak z 1012 urodzin rocznie zaliczają (razy 2, bo dwoje dzieci) plus urządzają swoim. Ile to kasy bezsensownie wydanej, a ciężko zarobionej... Fakt, szwagier zarabia 10 000 miesięcznie, więc ich stać, ale i tak uważam, że to chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, znam. Moja matka. I moja babka względem mojej matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie znam, i szczerze to można bardzo łatwo wyprawić imprezę z okazji roczku. Przy dzisiejszych możliwościach i ofercie w sklepach to naprawdę nie widzę problemu ze zrobieniem roczku! No same zobaczcie co można wykombinować https://leonkameleon.pl/107-unicorn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie nie było roczku, córka i tak z niego nic nie zapamięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×