Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak gadać z facetem po pracy?

Polecane posty

Gość gość

wraca zmęczony, głodny, poirytowany. Zjada obiad, ogarnie się i kiedy o cokolwiek pytam odpowiada opryskliwie lub takim tonem jakbym go zabijała w powolny sposób. Nie robie mu żadnych wywiadów, pytam co było u niego w pracy, czy włączyć coś konkretnego w tv kiedy je obiad, co chciałby na kolację, czasem mówię (bardzo krótko i zwięźle) co słychać u mnie, ale taki stan się bardzo długo utrzymuje i jest po prostu jak grumpy cat. Czy ja cos źle robię? Wolę go juz o to nie pytać, bo wtedy też jest zły, że sobie coś wkręcam, a mi jest po prostu niemiło i czuje sie niekomfortowo, jakbym była czemus winna. Co mam do niego mówić? Czy mam go po prostu zostawić w spokoju i milczeć obok przez kilka godzin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tyko mi nie mów że mu obiad robisz jeśli tak to głupia jesteś on ma sam sobie robić żarcie a gadać i tak nie ma o o czym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu przestań kłapać dziobem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mężczyzna po pracy może chce się zresetować w milczeniu a nie gadać z tobą, co nie znaczy ze nie kocha a tylko to czym jest, chce pomilczec. Tez czasami tak.mam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:04 - hehe czasem mu robię jedzenie, ale nie obiady, bo mieszka z rodzicami i obiad robi jego matka. A i gadać to ja mam o czym, staram się rozmawiać o rzeczach, które wiem, że też go interesują, ale prawie nigdy mi się nie udaje wykrzesać z niego energii. Czyli co, mam się nie odzywać? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.07Choć jestem kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on ma się do roboty brać a nie zresetować w milczeniu nażre się pierdnie i nic nie robi weź tego muła wyjeb z domu najlepiej i po sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, po prostu zamknij ryja. Jak nie wykazuje entuzjazmu to znaczy że temat go nie interesuje. Ma w d***e co u twojej koleżanki karyny czy Grażyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale trutnia sobie znalazłaś. Ja bym takiego przepędziła. Czym on jest taki zmęczony? Jaka to praca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie gada a jak by zaczęła mu o sexie gadać to by zaraz się na kręcił jak budzik i chodził jak zegarek napalony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sex u nas nie jest problemem ;) jego praca jest fizyczna i dość męcząca, nie jestem głupia i rozumiem, że jest obolały i zmęczony, ale chciałabym żeby się z własnej woli odezwał bez narzekania na coś. A i nie gadam mu o mojej "koleżance karynie czy grażynie", nie lubię plotek i mu ich nie opowiadam. Nie gadam mu o zakupach, kosmetykach i serialach w tv. Po prostu, takie zwykłe rzeczy, ale nie trajkoczę jak najęta, co parę minut wtrącę jedno, dwa zdania i milknę. Bez przesady, nie gderam mu nad głową ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie by g****o interesowało by to że jest zmęczony i szkoda że z nim sex uprawiasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 19:19 - on jest naprawdę spoko człowiekiem, oprócz tego, że to mój chłopak to jest też moim przyjacielem, cała reszta u nas spoko, ale ten czas po pracy to jest dla mnie coś dziwnego po prostu. Przecież to normalne, że ludzie wracają zmęczeni, ale na pewno nie każdy jest taki gburowaty, tak myślę przynajmniej, że ludzie sobie jakoś radzą ze zmęczeniem i frustracją skoro mają kontakt z bliskimi, którzy nie są niczemu winni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego lepiej być samemu, wtedy nei ma takich problemów 🖐️ ja też pracuje fizycznie, też przychodzę zmęczony, głodny i poirytowany i też by mnie wkurzało takie coś, jak Ty opisujesz. Dlatego jestem na (nie)szczescie sam. 🖐️ :D A serio, to jak praca stresuje, denerwuje a moze nawet wkurza i to co się dzieje w niej, to nie chce sie o niej rozmawiac w domu, z kimkolwiek czy po pracy z kimś. Ja tak mam non-stop, dlatego mowie od razu "o pracy nie bede nic mowic i prosze dac mi spokoj w tym temacie" i juz. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachowujesz sie jak desperatka autorko. To facet ma nadskakiwac, jak skaczesz wokol niego jak tresowana malpka to traci tobą zainteresowanie i szacunek. Jego meskosc, polowanie na kroliczka moze odbic sie na tym, ze poszuka innej, o którą będzie mogl sie starać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli co, jak dzisiaj wróci po pracy to mam sie nie odzywać? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak cię zdradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×