Czy zachowanie mojej matki jest normalne?

Kiedy okazało sie, ze moj facet mnie zdradzi, z ktorym jestem kilka lat, obudzilam ja w srodku nocy bo zaczelam panicznie wrecz plakac ( mam 20 lat, wiec jestem dorosla, ale dla mnie to byl taki szok, ze bylam totalnie zalamana), a ona powiedziala tylko "idz spac, ja chce spac nie budz mnie". Pozniej jeszcze plakalam pol nocy w kuchni to nawet do mnie nie zeszla porozmawiac ani nicc , pomimo, ze to byla sobota, wiec nie musiala wstawac rano do pracy. A kiedys tez pamietam jak wyslala mi smsa jak babcia umarla " babcia nie zyje, przyjezdzaj", zamiast zadzwonic. Na pogrzebie tez nie plakala. Nie wspomne ze jak bylam mala to mnie wcale nie przytulala, od lat nie powiedziala, ze mnie kocha itd. Jedyne czym okazuje mi swoja troske to dajac kase czy robiac obiad- chociaz to bylo kiedys bo teraz juz sama dorabiam i sobie gotuje. To jest normane zachowanie? Mysle, ze nawet na moim pogrzebie by pewnie nieplakala bo ona na zadnym nie placze ,nawet bliskich

jest po prostu zdystanowana matka, nie znaczy ze cie nie kocha, a miala prawo sie zdenerwowac ze obudzilas ja skoro miala prace rano

moja gdy mnie zwyzywa,poniża i stają mi świerczki w oczach potafi powiedzieć "ty tylko beczeć potrafisz już mi to nie jedna osoba powiedziała" ...

po prostu nie jest wylewna i tyle każdy człowiek ma uczucia nie każdy je okazuje w emocjonalny sposób jak ty

Nie to nie jest normalne, widocznie jest oziębła emocjonalnie. Niestety wplynelo to na Ciebie nagatywnie w dziecisntwie, za to teraz jak juz sie calkiem uniezaleznisz nie musisz wcale utrzymywac z nia bliskich kontaktow

Po prostu pomimo, ze to TWoja mama nie musi być Ci bliska, choc w sumie powinno tak byc, ale moze warto utrzymywać kontakt bardziej z innymi osobami