Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy górnicy z kopalni Zofiówka mają szansę przeżyć?

Polecane posty

Gość gość

Jak myslicie? Po prawie 4 dniach pod ziemią. Myslicie, ze sa jeszcze jakieś szanse, ze wydobędą ich zywych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję, że tak. Biedni oni i ich rodziny, żal mi ich milionkroc bardziej niz jakiegos tam Mackiewicza na którego byly robione zbiorki, ciekawe czy ktos zrobi na rodziny tych górników i na nich samych jesli przeżyją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, o ile mają tlen, bez wody i jedzenia nawet były przypadki tydzień lub dłużej, ale podstawą jest tlen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szansa jest bo wiedzą że ratownicy walczą do końca. Jeśli mają tlen z pęknietej rury mogą przeżyć i miesiąc bo woda jest w kopalni. Jest jeszcze jeden problem. Czy jest pewność że oni tam są -jak wygląda sprawdzanie listy w sobotę kto zjechał na nadgodziny. Kiedyś do listy dopisało się kilku ze związków zawodowych. Gdyby wtedy byl wybuch to by ich szukali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oni jeszcze ich nie znaleźli, ale szanse sa zawsze, ze oni żyją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sztygar antoni
Z tymi zwiazkami to jest problem przez głupie przepisy bo jak się założy zwiążek zawodowy to jego zarząd nie musi pracować. A górników jest tylu że zawsze ktoś się znajdzie i można należeć do kilku związków. To dopisywanie do listy to już przeszłość , takich gnojów już nie ma. A lista na pewno jest w porządku - wszyscy są policzeni jak zjeżdżają na dół. Nie da się wyjsc do sklepu ani urwać wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oni się znajdują w korytarzu który jest częściowo zalana, tzn zalany jest jakby w dołku przez co utworzył się "syfon". Możliwe, że dzięki temu metan nie dostał się do miejsca w którym się znajdują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ta akcja jest trudna! To już 5 dni i jeszcze ich nie wydobyto. Jeszcze kilka dni i oni po prostu się wykończą z głodu. Oby ich szybko uratowali!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życzę im szczęścia i by ich szybko odnaleziono!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niema szans.Naglasniaja sprawe w mediach żeby przycmic protest matek niepełnosprawnych.taka prawda.już nie raz były wielkie tragedie o których gadał się jeden dzień i cicho.o tym się o tym bebni wiecznie.wie każdy Górnik ze może nie wrócić, mimo to decydują sie tam pchać bo dostają rocznie dodatkowo 15 tysięcy z barburek,sprzedazy węgla,i innych dodatków. Trudno.każdego szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej nie mają. Mam koleżankę która pracuje w zofiowce, powiedziała że w pracy wśród górników każdy zna realia i wie że szanse są prawie 0. i już tylko rodzina ma nadzieję. Tylko media milczą z szacunku do rodzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.10 wiesz idiotko ze istnieje coś takiego jak ubezpieczenie i rodzina dostanie gruba kasę za śmierć górnika? ?ty byś zaraz chciała kilka milionów ze zbiórek internetowych...jp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerard knoch
Nie mają żadnych szans ale należy im się godny pogrzeb. Dlatego na akcji ratowniczej nigdy się nie oszczedza. I jest taki przesąd że jak kogoś zostawi się pod ziemią zginie wielu następnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalman king
Śląsk jest pod ziemią przekopany na wylot. Takie tąpnięcia mogą się powtórzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×