Według dziecka jestem najgorsza matka na świecie,bo...

Moja niespełna 14 latka stwierdziła,ze jestem najgorsza matka na świecie,bo nie puściłam jej na weekend ze znajomymi na domki.Wyjazd jutro,200 km od domu,bez rodziców(jeden chłopak 18 lat),w amoku histerii wczoraj rzuciła nowym telefonem o kaloryfer,telefon się rozbił i oczywiście nie działa.Histeria na pół osiedla,w ramach kary nie ma telefonu,laptopa,zabrane kieszonkowe,brak wyjść poza wyjściami z nami i do szkoły. Płakała,ze ona nie ma z nikim kontaktu i mamy jej dać nowy telefon,dostała od męża jakiś zabytkowy :D,ale sprawny,z kolorowym wyświetlaczem.Dziewczyny,czy to my przesadzamy,czy ona ma jeszcze czas na takie wyjazdy?Oczywiscie ona twierdzi ze "wszyscy inni rodzice się zgodzili"

W życiu bym nie puściła 14-latki na taki wypad. W d.pie się tym dzieciakom przewraca.

Tez bym nie puściła, a na nowy tel musiałby sobie teraz sama zarobić np. przy zbiorze truskawek, akurat zaczyna się sezon

Popierdzielilo młoda i to ostro.

Bardzo dobrze zrobiłaś i bądźcie twardzi, w życiu bym nie puściła 14- łatki na jakiś wypad ze znajomymi, no chyba jej sie w głowie poprzewracało! I żeby nie przyszło Wam do głowy kupno nowego telefonu- niech sobie sama na niego zarobi, to sie nauczy szanować rzeczy materialne.

Telefon jest ubezpieczony od szkód mechanicznych,ale ona o tym nie wie.Ogolnie nie ma z nią problemów,dobrze się uczy i jest dosyć odpowiedzialna.Na wycieczkę nie pojedzie choćby wyła do jutra.Chyba terrorystka nam dorasta :). Ale chyba damy sobie z nią radę.Im my byliśmy spokojniejsi tym ona większego szału dostawała.Ostatnia taka histerie miała chyba jak miała kilka lat.:D

Nie rozumiem po co zalozylas ten temat. Zeby sie z corki ponabijac?

panienka przesadza, i jeszcze jakiś telefon dostała, normalnie by dostała jedynie pasem po c***e, ale zastanawia mnie x Oczywiscie ona twierdzi ze "wszyscy inni rodzice się zgodzili" " x czyli masz problem z zaufaniem córce, czy wykonałaś do tych innych choć jeden telefon? bo ja nie mogłam wyjeżdżać w jej wieku, ale dopóki się nie zgadali moi rodzice z rodzicami kompanów inby i to mi się wydaje naturalne.

Ale chamke wychowalas, rozpuszczone wstretne dziewuszysko

I co z tego, ze telefon jest ubezpieczony? Ona nim rzuca, a Ty jej dasz kolejny? Jesteś chyba niepowazna

Czemu nie ufasz swojemu dziecku? Skoro inni rofzice się zgodzili... Nie żal ci jej, jak jest tala zdolowana? Bo musisz na swoim postawic?

Telefonu nie dostanie,bez przesady mnie tez nie stać kupować jej co chwile telefonu za przeszło 3 tys.

BROKEN desperatko nikt nie chce bys rozkladala tutaj nogi z ero cie wygonili?

Rozpuszczona jest,no niestety nie da się ukryć,przeszło 12 lat była jedynaczka. x no co ma chuj do sera? czyli mogliście cały czas poświęcić jej wychowaniu, a tu młoda jest na poziomie emocjonalnym brzdąca, a Ty w ogóle wyśmiewasz pomysł, że można jej zaufać, że się pertoleni rodzice zgodzili, da Ciebie to zabawa, to się nie zdziw, jak będziesz pić nawarzone przez nią piwo x Jak będzie miała 18 lat i wróci z brzuchem to wtedy będę się martwić smiech.gif x 1/10

Telefon za 3 tys dla 14 latki... Ja pier....

Trzeba bylo ja wziac do gina by jej przepisal tabsy i zakupic jakis tuzin dwunastopakow dla dodatkowej ochrony. No, ale na jutro bys nie zdazyla, wiec dobrze zrobilas, ze jej nie puscilas. Nastepnym razem nie badz taka surowa. A Ty kiedy zaczelas sie gzic ?

Wy normalne jesteście, pisząc że mogłaby jechać? TO JEST 14- LETNIE DZIECKO! I o ile mi wiadomo, ma mieć opiekę osoby dorosłej!

Broken najpierw urodź co? A dopiero potem się wypowiadaj. Autorka nie musi nie ufać córce. Wystarczy, że nie ufa jej kolegom.

Pierwsza wizytę u gina ma juz za sobą,ale nie dotyczyła ona antykoncepcji. Tu nawet nie chodzi o to,ze ona by tam uprawiała seks,bo wydaje mi się,ze ona jeszcze nie ma o tym pojęcia,ale o wyjazd bandy dzieciaków,samych,bez opiekuna. Co do telefonu,dostała ode mnie,bo iPhone nie przypadł mi do gustu i kupiłam sobie inny. To byl błąd,dać jej taki tel.

Jak nie będziesz jej pozwalać to wyegzekwuje sobie samodzielnie bez twojej zgody na tzw. gigancie. Mnie matka nie chciała w wieku 15 lat puścić na Woodstock, więc zwiałam z domu i tak pojechałam. Była kara, wywoływanie sztucznego poczucia winy, kasy nie zobaczyłam, a i tak za miesiąc pojechałam za moją ulubioną drużyną piłkarską na mecz aż pod Szczecin ;)

Tu nawet nie chodzi o to,ze ona by tam uprawiała seks,bo wydaje mi się,ze ona jeszcze nie ma o tym pojęcia xxx Oj nie w tych czasach kochana...

22.36- jasne, pozwalajmy mu dzieciom na wszystko, a potem się dziwmy, ze są niewychowane itp.

Ona na własna rękę nie pojedzie,bo nie ma za co.Poza tym,to ze ona chce to nie znaczy,ze ja muszę się zgodzić.Maja jechać samochodem w 5 osob,prowadzić ma 18 latek który prawo jazdy ma pare tygodni,no nie ma takiej opcji.I to nie chodzi o zabranianie jej,zeby zrobić jej na zlosc,tylko o jej bezpieczeństwo.Co do seksu,to zle się wyraziłam.Ona wie co i jak,ale nie sadze,zeby coś próbowała.To jeszcze emocjonalny dzieciak,podczas badania ginekologicznego płakała,aż się zanosiła,gdzie to było konieczne,wiec nie sadze zeby współżycie już zaczęła.

14latka to moze na kolonie jechac, a nie na weekend z rowiesnikami bez rodzicow. Swiadomie zniszczyla telefon. Jest na tyle duza, ze rozumie, ze pieniadze nie rosna na drzewie. Powinna odpracowac ten telefon. Do pracy jej nie wyslesz, ale przelicz godziny (ile godzin w przecietnej pracy kosztuje zarobienie na taki model) i niech zasuwa w ramch wolontariatu w schronisku czy w domu opieki. Serio serio. Ja kiedys dostalam kare 20 godzin w domu opieki, czytalam gazety starszym paniom, robilam im zakupy, naprawde drobne rzeczy. Raz w zyciu i chodzilam jak w zegarku. Dzis rzuca telefonem, a za kilka lat jak jej szef nie da urlopu, to wyrzuci monitor przez okno?

etam, jedno dziecko ucieknie, drugie nie ucieknie, bez przesady. nie ma tez co histeryzowac, ze terrorystka, bo ja w wieku 1' lat bylam okropna, przeszlo mi kolo 18, a po 20 to juz zaczelam miec charakter jako-tako wyrobiony. w wieku 14 lat moglam pojechac busem na koncert 6 km od domu i wrocic o 21. Na miejscu Twojej corki tez bym wyla, ale jej rpzejdzie...

Hmmm, dla mnie to chore żeby 14 letnia dziewucha robiła histerie jak trzylatka. Albo jest nie do końca normalna albo wy jesteście do d**y rodzicami. Mam bratanka w tym wieku i to zupełnie inna bajka, poważny młody człowiek, sam zarabia kasę na zachcianki kiedy tylko może, w szkole super, ogarnięty bardziej niż wielu dorosłych. Przypuszczam że u was działa klasyczny mechanizm, córka ma wszystko podane na tacy i oto skutki - mam taką kuzynke, za chwilę 40 lat a ona nadal jest mentalnie dzieckiem. Idźcie na rodzinną terapię bo robicie córce krzywde

Zaufaj jej i puść ją. Wspolczesne szkoły pedagogiczne gloszą, że dziecko samo wie, co jest dla niego najlepsze. Ja mam 5 latka i 2 latke, niech uczą się przez doswiadczenie, niczwgo im nie zabraniam i za nic nie nagradzam i nie karzę.

23.13 chore

To prawda,ze córka ma dużo za dużo,ale to się zmieni.Zdalam sobie sprawę,ze robimy jej krzywdę.Rodzinna terapia myśle,ze nie jest nam potrzebna,wystarczy trochę dyscypliny.Corka jak zobaczyła,ze nas na krzyki nie weźmie,to próbowała płaczem,jak zobaczyła ze i to nie działa to próbuje być milutka i pomocna.Chyba jednak ma nadzieje,ze jutro pojedzie. No ja jej będę zabraniać,bo jak pojedzie to może już nie wrócić w całości,wiec i doświadczenie moze być słabe.Jest za młoda,bez opiekuna nie pojedzie choćby na rzęsach salto zrobiła.

Teraz się nie możesz ugiac bo sobie w kolano strzelisz. z resztą ja bym też dziecka w tym wieku nie puściła.