Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

CO MYŚLICIE O STARYCH PANNACH KTORE SĄ PO 30tce

Polecane posty

Gość gość
żyleta ty też chyba ze wsi... zemby, narzyczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kuzynka była starą panną do 39 roku zycia. Do 25 r.ż. nie miała faceta, bo była (ponoć) nieśmiała. Mimo, że bardzo ładna. Potem 3 lata z jakimś facetem, co ją zdradził. Potem rok sama i 7 lat z kolesiem, który miał wykszt. zawodowe (ona wyższe, 3 kierunki), dużo starszym i nie chciał się żenić. Ona w tym związku mocno przytyła (okazało się, że ma problemy hormonalne). Ten też ją zdradził i rzucił. No i jak miała 39 lat zaprzyjaźniła się z młodszym facetem poznanym na jakiejś wycieczce, 2 lata później wzięli ślub. Ona się wyleczyła, schudła i wylaszczyła. Dzieci z uwagi na jej wiek i te problemy nei planowali (choć chcieli). Ale ona wpadła i mają bliźniaki :D Tak że tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na "szczynście" ta ze wsi znalazła pijacego rolnika co ją wybawił od staropanieństwa... Śpiewajmy hymny dziekczynne. Ja w tej sytuacji wolałabym pozostać sama, no ale dla niektórych małżeństwo, nawet byle jakie to szczyt aspiracji... Wiejska mentalność, również tej co o tym pisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani Jadziaaa43
"moja sasiadka mieszka na wsi",to chyba kurfa ja tez co nie????:P dziewuszki glowa do gory.w kazdym wieku moze przyjsc milosc...wystarczy zdjac korone z glowy i złapac jakiegos "chłoapaka do wziecia " z polsatu.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy naprawdę żyjecie w przekonaniu że każda kobieta marzy o zamazpojsciu i typowym życiu? Może pora wyjść ze wsi umysłowej i zająć się własnym życiem niż tworzyć teorie na temat x y czy z i powodow bycia przez nią stara panna. O ile można tak powiedzieć o 30... Żal mi was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama sobie łap jakiegoś dziada z tego programu, 22:59.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 30 niemężatka
no jak miałam 19 lat to myślałam, że to pewnie straszne i mnie nigdy nie spotka. jak miałam 24 to wydawało mi się, że znajome po 30tce są jakieś takie mądrzejsze i atrakcyjniejsze niż rówieśniczki, choć np. były same jak miałam 29 to stwierdziłam, że warto żyć tak żeby przede wszystkim samemu ze sobą szczęśliwym i lepiej odejść niż pakować się w życie którego będzie się żałowało przez następne lata Po 30 myślę, że można być szczęśliwym w związku i poza nim. W małżeństwie, w luźniejszej relacji czy samemu. Ważne jedynie żeby być samemu ze sobą szczęśliwym, albo przynajmniej się akceptować;) związki nie są po to żeby kogokolwiek zmieniać czy naprawiać, jeśli ktoś ma problemy ze sobą to prędzej czy później zepsuje najlepszy związek doświadczenie: 10 lat w związkach, 3 konkretnie, z każdym kolejnym jest dużo lepiej ;) wszystkiego człowiek się uczy ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
są charakterem nawet ok ale brakło im urody :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczerze mówiąc mam w d/u/p/i/e sprawy, które mnie nie dotyczą. Z jakiej racji mam się przejmować innymi, osądzać i powtarzać głupoty, że stare panny są felerne i mają koty? Bo jakiś jełop z kafe założył kolejny durny temat? ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×