Co ludzie widzą w wózkach Quinny

że tyle za nie płacą? Powiedzcie, bo jestem ciekawa.

Możliwość przyszpanowania przy koleżankach.

wozki?:P

17:21 nie błysnełaś intelektem

Ja te wózki widywalam jakieś siedem, osiem lat temu sporadycznie teraz wcale ich nie widzę na ulicach. To nie jest żadna górna półka. Ja dla pierwszego dziecka miałam bugaboo bo mieszkaliśmy w centrum dużego miasta wiec wózek musiał być lekki, zwinny i łatwy w transporcie. Natomiast teraz wybudowali dom na przedmieściach i tu juz sobie pozwoliłam na dużą klasyczną emmaljungę z pokaźną gondolą, tradycyjnym stelażem i pompowanymi kołami w sumie wpadła mi w oko kiedy zobaczyłam Lewandowską z tym wózkiem. Nie dlatego kupiłam ten wózek ze lewa też go ma więc szał pał ale tak jak mowie wtedy właśnie zwróciłam na niego uwagę. Za te wózki ludzie płacą ale nie za quinny. Tak jak mówiłam, wieki go nie widziałam, przynajmniej tu gdzie mieszkam.

Ja widuję Quinny, zadziwiają mnie za każdym razem. Dziwne stelaże, takie a'la rzeźby XXI. Mnie sie nie podobaja, ale jak komuś tak to co mi do tego :D

Ja widuje quinny, nawet dzisiaj widzialam. Tu nie chodzi nawet czy sie podoba czy nie, tylko zastanawiam sie. bo ta gondola jest plytka mala, stelaz jakis taki niestabilny mi sie wydaje, przynajmniej ten na trzech kolkach

Tez mi sie nie podobaja, plytkie, dzieci wystawione na mroz, deszcz, slonce i snieg :/ Do tego paskudne.

Niepraktyczne. Dzis widzialam jak mamusia co dwa kroki sie zatrzymywala zeby poprawic parasol bo dzieciatku w oczy swiecilo slonce albo zastawiac tetrowa pielucha bo wiatr wial... Za plytkie te wozki i brak oslony.

2018.05.11 też mam klasyczną emmę, i stokke na wypady po mieście :)

ja w quinny nie widziałam dosłownie nic ładnego, nie lubię mega nowoczesnych wózków.... Ja miałam Inglesine Classica balestrino- woziłam dwójkę dzieci , naprawdę fajny wózek , polecam

inglesinę classic miałam przy pierwszym - też super, w gondoli mała spała 13 mies.

22:38 takie cudowne te wozki a musicie mieć dwa zeby się sprawdzaly w różnym terenie.

Inglesina paskudztwo, moja mama mnie i brata w takiej taczce wozila ale to bylo 40 lat temu, tska moda i brak wyboru, a juz w zyciu nie uwierze ze roczne dziecko w gondoli jezdzilo, bzdury piszesz gosciu :/

wczoraj emmaljunga sprawdza się w KAŻDYM terenie i jest bardzo wygodna dla dziecka - zwłaszcza gondola a stokke jest po prostu piękny, dziecko siedzi wysoko (niespotykane w żadnym innym wózku) ma mnóstwo cudownych dodatków i zbiera same komplementy. Pokaż mi jeden wózek, spełniający wszystkie moje wymagania :-P

Dla mnie Stokke jest brzydki. Natomiast co do twojego pytania - większość wózków spełnia te oczekiwania, wystarczy dobra amortyzacja, gondola, buda i odpowiedni kosz na zakupy.

dziś Możesz sobie wierzyć lub nie, dodam, że ten roczek nie przypadał na letnią porę :-P więc dziecko było ubrane w kombinezon, gondola miała ok. 85 cm była obszerna i bardzo wygodna a dziecko spało w niej jak suseł a nie wrzeszczało jak w quinny czy innych wynalazkach.

dziś Dla mnie Stokke jest brzydki. Natomiast co do twojego pytania - większość wózków spełnia te oczekiwania, wystarczy dobra amortyzacja, gondola, buda i odpowiedni kosz na zakupy. x kpisz czy o drogę pytasz? hahahahaha Tiaaa, Stokke jest brzydki głównie dla tych, które go nie miały, podobnie nie porównuj prowadzenia emmaljungi do innych bo też oznacza, że nigdy go nie prowadziłaś. Pozwól, niech każdy zostanie przy swoim zdaniu... :D aaa fajny też był Peg Perego Atlantico (spacerówka) ale niestety już go nie produkują

bo to nie są wózki dla takiego plebsu jak wy do spacerów do biedry i z powrotem po szarych chodnikach z wybojami.

Mam coneco primavera, moja roczna cora tez by w gondoli spokojnie spala i sie zmiescila,ale ja nie chodze na spacery zeby dziecko spalo i lezalo tylko zeby mu swiat pokazywac. I tez po kazdym terenie jezdze. Wiec nie potrzebuje paskudnej taczki zeby moc wyjsc na spacer w kazda pogode i w kazdy teren :p

A ja mialam okazje prowadzic wiele rodzajow wozkow - na targach dzieciecych, te za 4 tys i te za 1,5 tys zl i szczerze, bzdury piszecie. Wiekszosc wozkow ma amortyzatory i skretne przednie kola (bez tego nie wyobrazam sobie wozka) i nie wazne ile kosztuje, prowadzi sie podobnie. A wyglad, rzecz gustu, jedni wola wozek x, innni y i tyle w temacie.

Ja tez nie wierze ze ktos roczniaka w gondoli wozi, chyba mama chora na umysle. Dziecko ma swiat poznawac i spacerowka dobrze zabudowana to podstawa. A jak dziecko zasnie to opuszczam zaglowek do pozycji lezacej i spi. Co za problem?

dziś prowadzić na targach a użytkować w różnych sytuacjach, okolicznościach, przy różnej pogodzie, w różnym terenie, z wykorzystaniem różnych funkcji i to co najmniej przez kilka miesięcy to naprawdę dwie różne sprawy. W Emmie brak skrętnych kół zupełnie nie przeszkadza i tym się różni od pozostałych "czołgów". I po trójce dzieci prowadzi się bez zmian gdzie inne po jednym dziecku to już niestety złom. A Quinny to taki sam badziew jak te po 800-1500 zł., za dopłatą nikt by mnie nie zmusił bym w nim woziła swje dziecko.

dziś poznawanie świata to jedno a dzienny sen na powietrzu to drugie więc się nie wymądrzaj i nie ubliżaj. Roczne dziecko poznawało świat na własnych nogach a spało w wygodnej osłoniętej gondoli zamiast rozłożonej na płasko spacerówce.

poza tym nikt ci nie każe aż tak długo wozić niemowlaka w gondoli, ważne jest to, że ta gonola była duża i wygodna, niektórzy mają wysokie dzieci wyrastające ze standardowych gondoli już w wieku 3-4 mies. a nie jest to odpowiedni moment na przesadzanie do spacerówki. Nawet 6 mies. jest tylko umowne, większość niemowlaków jeszcze w tym wieku nie siedzi.

Ja miałam akurat Inglesinę classica i woziłam w nim dzieci , każde równo po 9 miesięcy- mam dzieci z wiosny. Potem była przesiadka do spacerówki- zmieniłam na siedzisko. Mi bardzo się ten wózek podobał. Jedynym minusem było to , ż e ludzie pytali wprost ile kosztował, wprawiało nie to w zażenowanie.... Ja nie lubię tych wózków mega nowoczesnych są takie malutkie a na dodatek w ciemnych kolorach ( często ) Pozdrawiam was mamuśki :))) a najbardziej te bezdzietne ....