Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Obrzezany romantyk

Brak sensu życia. Brak kobiety.

Polecane posty

Gość Obrzezany romantyk

Dawno nie byłem zakochany. Jestem człowiekiem u którego działa pewien automatyzm: cel - plan - realizacja. Kiedy robię coś bez celu, nie widzę sensu; kiedy marzę i wszystko jest idealnie w myślach, a nie ma motywacji, nie mam bodźca by coś zrobić. Cały czas sobie wmawiam, że mężczyzna powinien najpierw sam coś osiągnąć, dopiero później szukać kobiety, ale nie zawsze działa, a kolegom nic udowadniać mi się zwyczajnie nie chce. Jestem specyficzny: przerośnięta ambicja a jednocześnie lenistwo jeśli nie ma motywacji, wahanie - co lepsze: wygoda do której potrzebny jest minimalny nakład sił czy szczęście i sens życia do którego niezbędne jest poświęcenie masę czasu, sił i nerwów. Marzę o miłości i gdyby nie to, że potrafię patrzeć (zresztą wielkim obserwatorem być nie trzeba) i widzę że u kolegów różnie z tymi kobietami jest - są nieuczciwe, zdradzają itd. (nie twierdzę że mężczyźni tego nie robią ale z takimi nie trzymam) pewnie już dawno miałbym kobietę, ale z drugiej strony spotkam jakąś, będzie dla mnie wszystkim, będę robił dla niej wszystko, a po jakimś czasie okaże się że ona udawała i np. mnie zdradza, jaki jest sens? Ogólnie to wszystko dość poj.bane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×