jak dlugo?

Na przestrzeni pol roku widzielismy sie okolo 50 razy. Byly to spotkania w pracy, przy okazji wspolnych projektow. Za kazdym razem mielismy okazje pogadac tak prywatnie ok.10 minut, czasem dluzej. Myslicie, ze jeszcze nasza relacja moze sie rozkrecic? Czy ten czas to juz dlugo i jak by cos czul, to by mnie podrwal ze tak to nazwe efektywniej? Chcialabym ,zeby mnie np.zaprosil na kawe, bo czuje,ze jest jakies przyciaganie z obu stron...ale cos nie rusza ta relacja z miejsca.

kawa a później co? :)

Druga kawa, trzecia.. oczywiscie nie tego samego dnia:D nie jestem przeznaczona do szybkich numerkow. Czekam na super zwiazek z nim, bo sie nadaje i ja tez.

Imbir

Zaskocz go. Obciągnij mu z zaskoczenia pod stolikiem w McD.

Zaskocze go. Ale nie tym... po prostu wyloze kawe na lawe. Powiem, zostaniesz moim mezem? Mamy XXI wiek. Czas zmienic procedury

To już lepiej mu obciągnij...