Kto powinien pierwszy napisać?

Od jakiegoś czasu wszystko szło w kierunku związku z pewnym świetnym facetem. Pisaliśmy od rana do nocy, on dzielił się ze mną każdą błahostką, zaczął mówić ,że trochę się boi, ale mu zależy i być może chciałby spróbować coś więcej. Mówił wprost,że jest zauroczony mną. I tak było do wczorajszej nocy. Robiłam porządki w domu i znalazłam książki o zdrowym trybie życia "na dobranoc" wysłałam mu i zaproponowałam,że pożyczę mu jeśli będzie chciał ( kiedyś wspominał ,że chciałby na nowo wrócić do formy - ten facet nie jest jakiś otyły, ale kiedyś miał kaloryfer jak ćwiczył a teraz niewielką oponkę - chciał na nowo wrócić do rzeźbienia sylwetki). Chciałam być miła a ten się najwyraźniej obraził na mnie - tak przynajmniej sobie to wszystko tłumaczę (mi nie przeszkadza jego sylwetka i po prostu zaproponowałam ot tak ) . Nie wiem już sama czy napisać do niego o co chodzi, czy dać mu czas i czekać, aż on się odezwie. ..

Nie wiem, ale jesli on taki przewrażliwiony jest?

Jest trochę przewrażliwiony - już kiedyś to dostrzegłam, ale nawet się nie spodziewałam ,że AŻ TAK zareaguje... przecież nie miałam na myśli nic złego w tym całym proponowaniu mu książek. Dodatkowo rano dodał post ( piosenkę) m.in. jest ona o tym,że nie widzi sensu w czymś takim gdzie ktoś mu coś nakazuje i chyba pora się wycofać... Mi buzia opadła - po dwóch miesiącach codziennego praktycznie pisania, spotykania się i nagle cisza ,bo chciałam być miła? zrozum faceta...

Moze jest p*****lniety? Poprostu. Ja mam takiego w domu- najpierw był asertywny i grzeczny. Teraz jest regularnym chamem. Chcesz miec księżniczkę ktora bedzie stroić fochy większe niż ty przed okresem i fundować ci ciche dni- idź dalej w takie chore układy.

Jest to bardzo fajny, mądry facet, któremu nie wyszły pewne plany w życiu i jest na ich temat gdy żartami je ujmę aż nadwrażliwy. Wiem co go denerwuje, dlatego omijałam pewne tematy. Poza tym ma niesamowicie duże poczucie humoru. Wielokrotnie mówił , że chce zrzucić wagę , co ja w nim widzę a do tego ,że on myślał, że nie ma u mnie szans . Gdy pierwszy raz szliśmy do łóżka - czekał już na mnie pod pościelą, bo zażartowałam, że jeśli ja mam spać w samej bieliźnie to on śpi w bokserkach - z początku upierał się, że zostanie w koszulce (to było gdy jeszcze byliśmy na stopie koleżeńskiej ale zarówno on jak i ja już coś więcej do siebie czuliśmy). Nie ma w mojej opinii strasznego tego brzucha- zwykła, mała oponka. Dla mnie facet nie musi mieć nienagannej sylwetki. To,że sama jestem szczupła, nie znaczy, że muszę mieć faceta z pięciopakiem. Zaproponowałam wyłącznie dlatego, bo sam mówił,że chce się za siebie wziąć. Efekt? jak widać...

ah ci faceci

Up

przewrazliwieni faceci bez dystansu sa najgorsi, ale ten twoj sie jeszcze moze odezwie. ja mialam takiego, ze juz nie wiedzialam co mowic, zeby sie nie zrobil smutny ;/ to nas wykonczylo bo ja przestalam byc soba przy nim, cos tylko powiedzialam, on sie robil smutny i juz caly dzien do d**y ;/

Dzięki kobietki :) Zależy mi na nim i zaczyna męczyć mnie ta cisza między nami , eh oby jak najszybciej się to skończyło ...

I wciąż nic... :( wydaje mi się ,że specjalnie choćby go zżerało od środka (niedawno mi mówił, że często patrzy w telefon czy nie ma jakieś wiadomości ode mnie) nie napiszę pierwszy . Oboje jesteśmy uparci bardzo ... Widzimy się za tydzień w pracy - zastanawiam się ,czy mijając go nie posłać mu uśmiechu i tekstu , że możemy pomilczec sobie jeszcze z tydzień ... Napisałabym ale nie chce wyjść na tą stronę, której zależy bardziej i nie chce dać mu tej satysfakcji

Daj buzi?

Autorko, tacy przewrażliwieni faceci bez dystansu SĄ NAJGORSI! Znałam takiego- obrażał się o byle co, doszło do tego, że już nie wiedziałam jak do niego mówić bo wszystko brał do siebie. To są zakompleksieni, wciąż niepewni siebie faceci, którzy po czasie wyładowują te kompleksy na kobiecie i porażają swoją obojętnością, brakiem empatii i żeby nie powiedzieć- zwykłym chamstwem :P Jeśli sytuacje się będą powtarzały i będzie się wciąż obrażał, nie odzywał- to wiej od takiego bo będziesz cierpiała i SZUKAŁA WINY W SOBIE tak jak to było u mnie. Na szczęście szybko to sobie przeanalizowałam i podniosłam się z tego.

Jedno warte drugiego. Jak Ci zależy bardziej na nim nie już na honorku napisz pierwsza. Jeśli bardziej na honorku - nie pisz.

chciałabym widzieć twoją reakcję autorko, gdybyś miała oponkę na brzuchu, a facet zaproponowałby ci książki o odchudzaniu :D byłby topik o wrednym chamie, który każe się kobiecie odchudzać :P

"nie chce wyjść na tą stronę, której zależy bardziej i nie chce dać mu tej satysfakcji" x szkoda gadać, honor ponad wszystko... a wydawało sie, że może byc fajnie Popełniłas nietakt, a nie umiesz sie do tego przyznać.

18:20 dokładnie :)

Wydaje mi się, że powinnaś do niego napisać, że nie chciałaś go urazić i wytłumaczyć, że sam chciał się wziąć za ćwiczenia więc "pomyślałaś", że możesz mu pożyczyć książki na temat ćwiczeń i zaproponować wspólny sport? Mężczyźni też mogą mieć niskie poczucie własnej wartości jeśli się ma oponkę, to żaden człowiek jej mieć nie chce, bo jesteśmy przyzwyczajeni do ideałów. A takie zaproponowanie mogło mu się wydać obraźliwe? Nie akceptujesz jego figury? Patrzysz na jego wygląd? Postaw się trochę na jego miejscu. Jeśli się jest ze sobą rok czy dwa można takie coś zaproponować, ale nie na początku związku. Każdy popełnia błędy więc nie łam się, jak normalny chłopak to zrozumie i będzie chciał dalej rozwijać znajomość, ale wystarczy napisać :) to nic strasznego Autorko tematu! Buziaki i wysyłam pozytywną energię. PS. Napisz to delikatnie, że dla Ciebie nie musi się odchudzać bo Tobie pasuje on cały i że chcesz dalej rozwijać waszą znajomość i przykro, że nie pisze ze względu na Twoją gafę, możesz też dopisać żartem, że jesteś mistrzem przypałów i zawsze coś palniesz nie zastanawiając się :)

albo napisz, że jeśli do Ciebie nie pisze ze względu na ostatniego smsa to, że nie chciałaś go tym urazić tylko sam wspominał o ćwiczeniach i diecie, a że znalazłaś takie książki od razu pomyślałaś o nim :). Ale tak na prawdę autorko po co te książki? Przecież wszystko teraz można w internetach przeczytać....

Nigdy się pierwsza nie odzywaj!

Facet nigdy nie powinien się pierwszy odzywać!