Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego faceci pomiataja brzydkimi kobietami ?

Polecane posty

Gość pingg po g
gość 2018.05.13 gość dziś - ha ha 100% racji. Sama jestem taka sobie i dla Polaczkuff za słaba by zasługiuwać na adorację, ale za to niektórzy chcieli mnie jako tymczasowy materac do poskakania póki jaka miss powiatu się nie trafi. smiech.gif Fakt, byli też tacy którym się naprawdę podobałam, oni mi niestety nie i ci potrafili skakać koło mnie jak pieski, co było żałosne. A jak facetowi się nie podobam, to od razu widać, bo ma minę jakby chciało mu się s/rać i rzygać jednocześnie. Coś niesamowitego. smiech.gif Zgłoś Buahahaha, padłem. Durna jesteś czekając na adoracje. A jak olewasz adoratorów którzy tobie nie pasują to masz za swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podbijam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biu
Dnia 13.05.2018 o 14:55, Gość gość napisał:

czego nie ma przy pieknych kobietach na ktorych nie zaluja kasy, moga fochy znosic, moga byc pomiatani przez nie

Takich mężczyzn, uważam za bardzo mało inteligentnych, są tak słabi umysłowo, że uroda całkowicie ich obezwładnia. Rozumiecie? Wygląd...xD

Ktoś super piękny może być głupi jak but, a ich paraliżuje strach.☺

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alf
Dnia 13.05.2018 o 20:41, Gość gość napisał:

Bo k****a bycie z kimś ładnym daje przyjemność a z brzydkim odwrotnie. Ładnego łatwiej pokochać. Takie życie. Miej pretensje do tego co stworzył świat. Kobiety funkcjonują identycznie.

Coś w tym jest. Gdy ładne dziewczyny wysyłały mi sygnały świadczące o tym, że im się podobałem, miałem z tego powodu wielką satysfakcję. Takie sytuacje sprawiały mi radość. Byłem szczęśliwy. Gdy takie same sygnały wysyłały mi dziewczyny, które mi się nie podobały, wpadałem w panikę. Najchętniej zapadłbym się pod ziemię. Nie umiałem ukryć w takich sytuacjach mojej negatywnej reakcji. Wierzcie mi, dawanie kosza dziewczynie to było dla mnie traumatyczne wydarzenie, ale nie mogłem się przecież poświęcać. Gdy podchmielona koleżanka, która mnie się nie podobała, chciała mnie pocałować na imprezie, dosłownie uciekałem przed nią gdyż ona nie rozumiała tego, że nie chciałem się z nią całować. Innym razem miałem sytuację odwrotną. Koleżanka, która mnie się podobała , gdy byliśmy sam na sam,oświadczyła mi, że lubi się całować. Wiedziałem co miała na myśli. Po chwili z wielką przyjemnością całowałem się z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jacy wy tutaj jesteście infantylni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×