Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Druga oszukana

On ma dwie!

Polecane posty

Gość Druga oszukana

Zastanawiam się co mam robić. Jestem kilka miesięcy po rozstaniu z facetem. Poznałam innego - inteligentny, z pomysłem na siebie, konkretny i działa na mnie jak żaden. Kiedy jestem obok niego czuję wszystko to co powinnam czuć, poczucie bezpieczeństwa, pożądanie (jakieś dziwne uczucie że to jest to w 100%). Jestem bardzo ładna, faceci za mną szaleją, mam firmę, jestem ogarnięta, spontaniczna i często słyszę - "Boże, nie ma już takich kobiet jak Ty!" Mam 30 lat, ten facet też. Spotkaliśmy się 5 razy. Przez ten cały czas, on (miałam takie wrażenie) stosował różne zagrania, typu "nie odpiszę Ci od razu, bo pomyślisz, że mi zależy" itp. Na początku znajomości bardzo zabiegał o spotkania ze mną, byliśmy kilka razy w klubie i na spacerach i przekraczał za każdym razem jakieś moje granice, ale w taki sposób że sama tego chciałam. Nie poszłam z nim do łóżka, mimo, że próbował nie raz wylądować u mnie w domu i przyznam, że byłam o krok od takich decyzji. On wie, że nie sypiam z każdym, miałam tylko jednego partnera, seks to dla mnie coś wyjątkowego. Teraz przypadkiem zobaczyłam, że wtedy kiedy nie ma go dla mnie jest z inna kobietą. podejrzewam, ze te znajomości rozwijały się równolegle w tym samym czasie. Jeden weekend spędza z nią, drugi ze mną. Przy czym z nią spędza 24h a ze mną na czas spotkania/imprezy, ponieważ ja nie proponuję nic więcej. Ona jest młodsza o 5 lat i to ją zabiera na wycieczki, a to znaczy, że w tą znajomość inwestuje a mnie traktuje jako opcję "w razie w". Patrzę na profile tej dziewczyny i widzę, że jest prawie taka sama jak ja, czytam jej teksty i brzmią jakbym sama je napisała. Mam wrażenie, że tamta relacja rozwija się szybciej, ponieważ ona się z nim przespała. Wydaje mi się, że on szuka najlepszej dla siebie opcji i wybierze dopiero kiedy będzie miał wszystkie dane. On dzisiaj wraca z weekendu, który z nią spędził. Podejrzewam, że odezwie się jeszcze dziś lub jutro i będzie chciał się spotkać. Zastanawiam się co zrobić - spotkać się z nim raz, powiedzieć, że wiem wyjść na stalkerkę (miałam przeczucie!) i powiedzieć, że to nasze ostatnie spotkanie czy mam olać go i nie spotykać się i czy jej powiedzieć? (to fajna dziewczyna), czy uznać, że to normalne, że faceci spotykają się z kilkoma na raz i wybierają jedną (to normalne czy nie?) i bogatsza o tą wiedzę starać się zdobyć tego faceta? Mam mętlik w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpusc, skoncz znajomosc. Nie tlumacz sie. Co do laski... to ciezko powiedziec, czy ja informować? On sie wszystkiego wyprze, powie, ze jestes kumpelą, w koncu ze sobą nie spaliscie, nie 'radnowaliscie', impreza to nie randka... Mozesz jej delikatnie zasugerowac, chociaz jak jest młoda, to pewnie specjalnie sie nie przejmie jak napalona na faceta. Chyba nie chcesz kontynuowac tej znajomosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druga oszukana
Szczerze mówiąc oszalałam na jego punkcie. Nie spodziewam się znaleźć kogoś kto tak 100% trafia we wszystkie moje najważniejsze punkty a mam wrażenie, że on mnie zna jak nikt. Nie latałam za nim, nie osaczam go, nie pilnuję nie wypytuję, myślałam, że ta znajomość normalnie się rozwija. Gdzieś w głowie świta mi, że jeśli robi tak teraz to będzie robił i później. Że skoro umie oszukać dwie inteligentne kobiety na raz to swoją przyszłą żonę może oszukiwać tak samo. Kiedy był z nią na wycieczce pisał do mnie z taka intensywnością, że ja na jej miejscu zorientowałabym się. On mnie całował i dotykał, mam nasze wspólne rozmowy, jego kłamstwa, że jest na wycieczce z kolegami, mam jakieś zdjęcia. Co jest randką w takim razie? Bo chodziliśmy przytuleni na spacery, jeździliśmy sobie na kawę. Po co on to robi? Skoro wie, że mnie nie zaliczy bo nie jestem tego typu kobietą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, kiedyś słyszałam takie właśnie opinie że faceci to muszą z kilkoma paniami w jednym czasie, że tylko w ten sposób wybiorą najlepszą opcję, że nic w tym dziwnego. Osobiście się z tym jednak nie spotkałam. Pytanie jest takie, czy odpowiada Ci ten styl? Pytam bo są faceci którym on nie odpowiada i jak zainteresują się poważnie to tylko jedną osobą, gdy ktoś jest mocno zauroczony to potrafi nikogo więcej nie widzieć. Jeśli znasz swoją wartość to fajnie mieć kogoś kto również ją zna i ceni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętaj że 5 spotkań to trochę mało, bazujesz póki co bardziej na swoim wyobrażeniu jego osoby niż na stanie faktycznym. Rozumiem silne przyciąganie, ma swoją moc, potrafi też zwieść. Ale ja to ja a Ty to Ty, ja pogoniłabym typka bo nie uznaję takich zagrań. Mogę pisać tylko za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dramatyzujesz, żyjesz w innym świecie to normalne że facet jak ma nawet żonę to zalicza koleżanki, czy umawia się na randki. To i tak porządny facet że nie ma kilku albonie chodzi na d****** Teraz to norma seks powinien być na 3 randce, ale ty żyj iluzjami, 5 randek bez seksu? hahahaah śmiech, dziwisz się że ma inna? Ożeni się z Toba bo masz firma, reszta to już nic takiego bo wie że mu nie dałąś, następnym razem zaproś faceta do domu na 2 randce i od razu przejdź do seksu. Ta znajomość zakończ bo on już Cie nie zechce chyba ze od razu zaparoponujesz seks jeszcze dzis to on Cie pokocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nieźle, niby atrakcyjna dziewczyna a piszesz jak desperatka! Facet na raz umawia się z dwiema jedną bzyka a Ty się zastanawiasz co zrobić...Rzuć mu się w ramiona błagając o miłość najwyżej raz na jakiś czas kogoś bzykanie na boku.Takich kobiet już nie ma...(Co wy macie w tych głowach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 spotkan to rzeczywiscie niewiele, choć mozna sie silnie zauroczyć. Ale skoro piszesz, ze z tamtad spedza CAŁE weekendy są ze sobą dzien, noc... to trudno powiedziec, jakie ma plany wobec Ciebie? moze traktuje Cie jako kolo zapasowe, choć to słabo brzmi, może chce zaliczyć i wtedy sie pożegna, tak zeby połechtać swoje meskie ego. Może od czasu do czasu chce wyjść z Toba na impreze, spacer, a z tamtą budować codzienność. Ja raczej bym sie mocno zdystansowała. Powiedziala, ze na najblizszy weekend mam juz plany i tyle, sprawdź jego reakcje jak zareaguje, kiedy Ty staniesz sie chłodna, zdystansowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpuść, zapomnij. Nie jest taki idealny, skoro na boku puka inną!!! Laska, nie jestes inteligenta, jestes zdesperowana i silnie napalona, skoro pisałas, ze bylas bliska pojscia z nim do wyra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druga oszukana
Nie wiem co mam o tym myśleć. Ja nie umiałabym tak. Ale nie będę umiała tez rozwijać tej znajomości w kierunku fizyczności wiedząc, że gdzieś tam jest inna. Podejrzewam, że spotkał się z nią mniej więcej tyle samo razy co ze mną, tylko, że z nią więcej czasu spędza. My mieszkamy 40min drogi do siebie a ona jest z innego miasta i ma 2h drogi do niej. Jestem w stanie rozumieć, to że facet randkuje z wieloma jednocześnie, ale nie że sypia, a on ewidentnie pakuje mi się do łóżka. Nie mam dowodów na to, że sypiają razem, ale skoro śpią w tym samych hotelach, to jest to oczywiste. Teraz jak przypominam sobie różne sytuacje, to jestem pewna, że u niej też nocował, domyślam się kiedy mógł być ich pierwszy raz nawet. Nie wiem co robić. 5 spotkań to za mało, żeby wymagać od niego zobowiązań i wyłączności. On chce kontynuować znajomość i nadal się spotykać. Mam ochotę się nie spinać podejść do tego na pełnym luzie i zobaczyć co będzie... Może i 5 spotkań to za mało, żeby go ocenić, ale ma wszystkie cechy, które wg mnie powinien mieć mężczyzna. Kiedy patrzy na mnie czuję się jedyna, wyjątkowa i pożądana. Naprawdę wydaje mi się, że to mógłby być "mój match" nie wiem tylko na ile ten system randkowania jest popularny wśród mężczyzn i czy można w początkowej fazie znajomości przymknąć na to oko i ewentualnie kiedy wymagać wyłączności. Jestem poprostu zielona, po rozstaniu nie randkowałam x lat a świat z tego co widzę, bardzo się w tym temacie zmienił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.37 dokladnie. Autorki, jesteś tylko opcja dla niego. Pasuje Ci to? Możesz mu powiedzieć ze wiesz o tej drugiej, o jego klamstwach i zakończyć znajomość bez zbędnych emocji, robienia wyrzutów bo byś tylko mi zdała satysfakcję jak Ci zależy, jak to przezywasz-wysyarczy jeden niedługi SMS do niego, możesz nawet tej drugiej wysłać screny waszych smsow, rozmów, żeby wiedział z kim ma do czynienia) i ja bym tak zrobila. To kobieciarz i ja bym z takim Nie chciała mieć nic wspolnego, trzeba mieć swój honor autorko a Nie uganiac się za typem dla którego jesteś czasoumilaczem gdy akurat się z tamta Nie widzi! Co z tego ze chemia jest, będziesz cierpiała! Lepiej teraz to uciąć i rozejrzec się za kimś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przespij sie z nim szybko potem zobaczysz co on mysli jak ma 2ga to nic takiego to juz normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druga oszukana
Do "gość dziś " - nie spotykam się z nim zawsze wtedy kiedy chce, mam swoje życie i nie jestem na wezwanie. Nie odwołuję spotkania z przyjaciółką bo książę się odezwie. Stawiam granice, nigdy nie był u mnie w domu itp. Może to zabrzmi źle ale mam dość duży wybór jeśli chodzi o facetów, walą do mnie drzwiami i oknami, tacy co są bogaci, tacy co są rewelacyjnie wykształceni czy sławni. Próbują młodsi, próbują starsi. Próbują normalni i wariaci ;) Nie mam problemu z popularnością. Kiedyś byłam modelką i nie jestem tępą dzidą bez pasji. Naprawdę słyszę często ten tekst i to również od swoich koleżanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Kiedy patrzy na mnie czuję się jedyna, wyjątkowa" lol, nie. Jest was co najmniej dwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jaki masz biznes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby taka ogarnieta a jednak glupia. Kobiety sa glupsze od mezczyzn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.50- prześpij się ???!!! To chyba jakieś żarty :P Przespać się to można z kimś godnym zaufania a nie z gnojkiem, który działa na dwa fronty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druga oszukana
do gość dziś - tak właśnie myślę, że jestem kołem zapasowym. Pierwszy raz w życiu mnie to spotyka. On spędza z nią całe weekendy bo ona się na to godzi a ja nie. Chodzi o to, że nasza znajomość wolniej się rozwijała, bo ja nie chciałam się spieszyć. On chciał po spotkaniu czy przed wylądować u mnie w domu. Chciał mnie odwiedzić, zobaczyć jak mieszkam, poznać z tej strony. A ja nie wpuszczam nikogo za szybko do swojego azylu. On nie może myśleć, że mnie zaliczy, bo wie jakie mam podejście, wie że miałam jednego tylko partnera i wie że przypadkowy seks nie wchodzi w grę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytaj go wprost

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druga oszukana
do gość dziś nie wiedziałam, że ma inną. Myślałam, że ta znajomość rozwija się swoim tempem. Dowiedziałam się wczoraj, i jestem pewna, że zaproponuje kolejne spotkanie, bo dzwonił do mnie dzień przed wyjazdem z nią i chciał się spotkać. Odmówiłam z braku czasu. Powiedział, że w takim razie uzgodnimy innym razem termin, który będzie nam pasował, a potem cisza i tu się okazuje, że jest w jakimś pensjonacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druga oszukana
gość dziś - o co mam go wprost zapytać? Przecież ja nie mam prawa niczego od niego wymagać tak naprawdę w tym momencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lojalności . Masz prawo wymagać lojalności. Albo świat już całkowicie na głowie stanął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznij z nią rywalizować, prześpij się z nim. Ja gwarantuje, że wygra młodsza. A ty zrozumiesz, dlaczego śliczne laski często są większymi szmatami niż brzydkie - bo lęcą na kolesi, którzy w takich "zjawiskach nadprzyrodzonych" przebierają jak w ulęgałkach! No, ale inni nie są"z twojej ligi" więc będziesz się męczyć i cierpieć. Oby ci to wyszło na zdrowie! Piczka nie zmydli się, będzie tylko trochę bardziej zużyta. A koleś będzie pewien, że następną serię ślicznotek może sobie na bolca nagrywać. I tak się toczy to "słoneczko" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druga oszukana
gość dziś - nie mam zamiaru z nim spać, nigdy nie używałam tyłka jak karty przetargowej, nie uważam tez żeby to coś zmieniło w jego podejściu, w moim na pewno bo źle bym się z tym czuła. To nie chodzi o to kto jest z "mojej ligi" czy nie. Miałam do czynienia z takim typem faceta i nie pociągał mnie. Ja poleciałam tu na określone cechy, zachowania, których wcześniej nie zaobserwowałam u nikogo przed nim. Tu chodzi o osobę a nie o ligę. Dlatego, żal im rezygnować z tego, tym bardziej, że wiem, że moi koledzy robią podobnie a potem tworzą szczęśliwe związki. Dlatego pytam Was - TO NORMALNE, ŻE FACET SPOTYKA SIĘ Z KILKOMA NA RAZ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co zamierzasz autorko? Rywalizować z nią, stawac na głowie żeby zobaczył ze jesteś lepsza i pokornie czekać aż Jaśnie PAN zdecyduje się na jedna z was? O ile w ogóle się zdecyduje, bo może ciągnąć dwie sroki za ogon ciągle, jak do tej pory. A Ty będziesz tylko opcja. Jara Cie to? Jeśli masz trochę rozumku i godności to zakonczysz to jak najszybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, to nienormalne, że się spotyka z kilkoma na raz. To świadczy o tym, że jest niezdecydowanym dupkiem, zabezpieczającym sobie tyły i szczęśliwym, że harem mu się poszerza. Nie przepisz się z nim - uzna cię za nietrafiony zasób i wpisze w straty. I zajmie się kolejnym targetem. Te wszystkie fantastyczne cechy mu to tylko ułatwiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druga oszukana
Mam powiedzieć tej drugiej? Z tego co widzę to nie jest głupia małolata, tylko całkiem fajna młoda kobieta. Nie jestem za wpierd*laniem się w nieswoje sprawy, ale to jest w takim razie taki super gracz, że ona może się nie zorientować nigdy, że on takie rzeczy robi. Zawsze potępiałam brak odpowiedzialności społecznej, a teraz sama zastanawiam się czy milczeć czy nie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość lala
"owiedział, że w takim razie uzgodnimy innym razem termin, który będzie nam pasował, a potem cisza i tu się okazuje, że jest w jakimś pensjonacie." x A może jest w tym pensjonacie z mamą? Albo z przyjacielem wybrali się na ryby? No wiesz, nie każdemu pensjonat kojarzy sie z dupc...em ;) Jaka masz pewność, że jest tam z kobietą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka napisała: "tak właśnie myślę, że jestem kołem zapasowym. Pierwszy raz w życiu mnie to spotyka. " No i wielka tragedia sie stała, bo jak ona przebiera w facetach, to jest ok, ale jak ktoś przebiera w laskach, to od razu oszust. Pierwszy raz Cię to spotyka, ale być może nie ostatni. Czas najwyższy się uodpornić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druga oszukana
Tak mam pewność, że zabrał ją na dwie wycieczki, jedną za granicę (wtedy też zniknął) i jedną teraz na weekend w góry. Świat jest mały a ludzie mają oczy i uszy. Dziewczyna wrzucała relacje na których słychać jego głos a ma charakterystyczny śpiewny akcent. Ani nic sobie nie lajkują, ani się nie oznaczają, ani nie publikują wspólnych zdjęć, tylko zdjęcia z tych samych miejsc. Widać więc, że oficjalnie nie są jeszcze razem, a ona na pewno by chciała ale skoro znają się tyle ile ja to nie opublikuje jego zdjęcia z takich samych powodów dla których i ja bym tego nie zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×