Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Druga oszukana

On ma dwie!

Polecane posty

Gość gość
"Dobrze postanowiłaś, jeśli już bez mrugnięcia okiem okłamuje Cię (że z kolegami niby wyjeżdża itd.), to zawsze byłby zdolny do kłamstwa. " x No wybacz, żeby jej mówił, że z laską wyjeżdża i że na razie bada grunt. To chyba oczywiste, że przez jakis czas ludzie sie spotykają po to, żeby w końcu kogos wybrać. Pewnie on jeszcze nie wie z którą chce być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie! dziewczyna spotyka się z nim miesiąc, raptem 5 spotkań i ona chce wyłączności. litości! Ale mi sie rymło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet mądry. Nie daje się zwodzić. Nie ma szans na ru/chan/ko to znalazł sobie jeszcze w inną. Ja go rozumiem. Baba szczwana i chce żeby wzdychał, bawił, zapraszał i patrzył słodko w oczka. A co on z tego ma? Nawet nie umoczył. Całe szczęście że nie dał się omamić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe czy sie przyzna, że był w górach z du.ą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ma drugą na boku to dowód, że się nie sprawdziłaś i że nie spełniłaś jego oczekiwań. Z tego co czytam masz bardzo wysokie wyobrażenie o sobie, ale facet sprowadził cię z chmur na ziemię. Jak on ci nie pasuje to wolna droga. Tego kwiatu jest pół światu. On może łatwo znaleźć inną a ty z twoimi średniowiecznymi poglądami zostaniesz starą panną. Czego ci serdecznie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakież to cechy posiada ów mężczyzna, które Cię pociągają, autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Według mnie to ściema autorka była modelka grała w teatrze i tu wypisuje? Bez sensu. Ma.firmę? Coś tu śmierdzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druga oszukana
"Jesteś NIESPÓJNA w swoich wypowiedziach. Napierw piszesz, że twoje umiejetnośc w seksie są bardzo dobre, potem, że nie musisz sie dowartościowywać w tym zakresie, przyznając w końcu, że po seksie on by sie z tobą pożegnał." - jeśli facetowi chodzi o seks, z dwoma laskami równolegle, to może być i trzecia i nawet dziesięć takich i skoro ma tego tyle, to żaden kolejny seks go nie zatrzyma choćby był nie wiem jaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druga oszukana
"Ludzie! dziewczyna spotyka się z nim miesiąc, raptem 5 spotkań i ona chce wyłączności. litości! Ale mi sie rymło." Wcale nie chodzi o wyłączność, spotykać może się nawet i z pięcioma, ale skoro jedną z nich zabiera na wycieczki to znaczy, że już wybrał, po co więc chce kontynuować znajomość ze mną? Poza tym spotykać się z kilkoma a chcieć uprawiać z nimi naprzemiennie seks to też co innego a tak by to wyglądało gdyby nie to, że się nie zgodziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego tematu wynika jedno. Facet, ktory jest zainteresowana autorka może mieć każdą i, prawdopodobnie, zdaje sobie z tego doskonale sprawe. Manipulant, dostosowujący się idealne w oczekiwania drugiej strony. Dla Ciebie jest miłym misiem, dla tej drugiej może być brutalnym bad boyem, stojącym pejcze w seksie i Ją to kręci. Twoj cyrk, Twoje małpy. Twoja "prowokacja" z ostatnim pocałunkiem będzie tematem niezłej polewy w rozmowach z koleżkami. Niczym Scarlett O'Hara, tylko pamiętaj, że życie to nie film i On na TWoje miejsce znajdzie 2 kolejne, które stwierdzą komitywnie, że to TEN!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra skończ już pseudo modelko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druga oszukana
"Facet mądry. Nie daje się zwodzić. Nie ma szans na ru/chan/ko to znalazł sobie jeszcze w inną. Ja go rozumiem. Baba szczwana i chce żeby wzdychał, bawił, zapraszał i patrzył słodko w oczka. A co on z tego ma? Nawet nie umoczył. Całe szczęście że nie dał się omamić." Nie chcę żeby zapraszał czy bawił, sama daję z siebie tyle ile on z siebie daje. Nie oczekiwałam kwiatów, drogich restauracji czy w ogóle czegokolwiek, wystarczały mi spacery bo chciałam go poznać a nie wykorzystać. Zawsze płaciłam za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od przybytku głowa nie boli. On ma dwie, bo wie że z jedną prawdopodobnie nie zamoczy. Ona chce żeby od razu się deklarował i przewracał oczyma z zachwytu a tu chłop trzeźwy i wie dobrze co to oznacza. Jak koleżanka chce się bawić w zakonnicę to z innym (czyt. głupim) partnerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druga oszukana
"Jak ma drugą na boku to dowód, że się nie sprawdziłaś i że nie spełniłaś jego oczekiwań. Z tego co czytam masz bardzo wysokie wyobrażenie o sobie, ale facet sprowadził cię z chmur na ziemię. Jak on ci nie pasuje to wolna droga. Tego kwiatu jest pół światu. On może łatwo znaleźć inną a ty z twoimi średniowiecznymi poglądami zostaniesz starą panną. Czego ci serdecznie życzę." W czym miałam się sprawdzić? To było tylko 5 spotkań! Miałam go po pierwszym zaprosić do domu czy co?Nie mam wysokiego wyobrażenia o sobie, piszę jak jest. Nie rozumiem czemu mam sobie umniejszać. Nie umiem zrobić szpagatu i nie umiem zrobić salta i to nie czyni mnie gorszą. Tak samo jak moje umiejętności nie czynią mnie lepszą. Wiem jednak, że moje koleżanki lecą na kasę, wiem jak oceniają stan portfela faceta, wiem, że godzinami malują pazury i patrzą w sufit podczas gdy ja jadę na kolejne szkolenie. I zawsze mam wymalowane pazury ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsza wypowiedz z 21:22, w punkt idealnie. Facet doskonale wie jak krecic, tak zeby zakrecic. Autorka się wkrecila na maksa, On wykorzystuje żałosne sztuczki, trzymając ją na dystans, nie odpisując od razu itp. co sama autorka przyznała. Widać, że tutaj jest po jego stronie "przewaga" w czestym randkowaniu i behawioralnej reakcji na bodźce kobiet. On trzyma dystans, On ustala warunki, Ty sikasz po majtkach. Moja rada- tego spuść na drzewo, nie organizuj chorych akcji w stylu pocałuj mnie ostatni raz, bo narazisz się na smieszność i bedziesz obiektem kpin wśród jego ziomkow, mowie jako facet. Randkuj, baw się, wejdź w ten flow. Poczuj, na czym to polega. Odbierzesz wtedy łatwiej najprostsze w odczycie sygnały. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro poprzedni facet robił Cię w bambuko przez 11 lat i oszukiwał, to nic dziwnego, ze ten zdążył zbałamucić po 5! (sick!) spotkaniach... to przykre, ale widać bez nauczki na przyszłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druga oszukana
"Jakież to cechy posiada ów mężczyzna, które Cię pociągają, autorko?" Przede wszystkim on działa na mnie jak magnes, potrafi jakoś nacisnąć tak, jakby znał wszystkie czułe punkty. Patrzy się na mnie jak nikt inny. Czuję się przy nim na właściwym miejscu, jakbym była bezpieczna. Jest niesamowicie inteligentny i jego żarty są tak błyskotliwie dopasowane do sytuacji i tak szybko skleja fakty, że jestem w szoku. Ma pasje, prowadzi biznes i świetnie sobie daje radę podobno, wytycza sobie cele, wie co będzie dalej robił i w jakim kierunku pójdzie (to mi się podoba bo mój ex co chwile zmieniał zdanie, nie miał celu i co chwile chciał być kimś innym). Zawsze jest wyprasowany i pachnący ( a to nie takie oczywiste dzisiaj). Wyglądał jakby mi czytał w myślach. Miał klasę, potrafił być szarmancki i zachowywał się jak gentelman, elokwentny, oczytany. Wyższy ode mnie (jestem wysoka, więc to plus). Nawet pasowalibyśmy branżami, żeby osiągać cele szybciej i lepiej ( wiem, że za bardzo wybiegłam w przyszłość, ale kto nie bierze pod uwagę takich możliwości?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druga oszukana
Zdecydowałam, że po prostu przez telefon jak zadzwoni powiem mu, że nie podoba mi się jak mnie traktuje i możemy zostać przyjaciółmi. On na pewno z zaproszenia nie skorzysta ale na bank się zdziwi. Być może on jeszcze nie wybrał, być może chciał jedną z dwóch. Na pewno traktuje nas obie zupełnie inaczej i komentarz i misiu romantico i pejczach jest na pewno adekwatny. Nie koniecznie chciała czekać z seksem do ślubu ;) to było dla mnie jednak zdecydowanie za szybko i uważam, że facet, któremu zależy rozumie. Podejrzewam, że długo bym nie wytrzymała i na oko daję sobie ze 3 spotkania, na trzecim miałabym już pewnie pozamiatane a on być może by się zmył, być może wybrał którąś z nas. A ja miałabym się zastanawiać całe życie co robi mój misio jadąc ogarniać biznesy kiedy znika na kilka godzin po spotkaniu? Podziękuję. Uważam, że swoimi zasadami i dobrym wychowaniem uchroniłam się od emocjonalnej kupy. Już teraz bardzo mi się spodobał, a co dopiero po seksie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak pisał gosc z 21:29. Znasz go od 5 spotkan, nie bylo miedzy Wami żadnej fizycznej relacji. Pocałunki? Sory, gimbaza sie dzisiaj całuje po kątach... A Ty masz kisiel w majtkach. Cóż, pogratulować facetowi wyrwania kolejnej naiwnej. Nie zdziwie sie jak poza Wami dwoma jest i trzecia, ktora akurat nie ma FB :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie angazuj się, choć po tym co napisalałaś w ostatniej wiadomosci widac, ze go totalnie idealizujesz i rzeczywiście się wkreciłaś. Miałaś długą przerwe w randkowaniu, zwiazkach, romansach nawet na krótką mete i bez seksu, więc ten wbił się w Twój "algorytm"i pyknęło. Odpuść, podejrzewam, że on po Twojej bierności też odpuści. Być może będzie dociekał dlaczego? jak? ale szybko o tym zapomni i skupi się na tamtej, ewentualnie to typ wiecznego poszukiwacza- randkowicza,a niestety typy z portali randkowych w 90% tacy są... Bo jesli taki fajny, ogarniety, zarady, obyty to bez problemu znajdzie dla siebie stałą partnerkę w realnym życiu, nie musi wspomagać się internetowymi znajomościami, taka prawda. tak czy siak, autorko głowa do gory powodzenia i miłego radnkowania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchaj. Miałam z takim do czynienia. Robił to, co Twój: wiedział, gdzie nacisnąć i czego potrzebuję i mi to dawał. Najpierw byłam jego dziewczyną, potem mnie rzucił, a potem, jak byłam wkręcona, zakochana itp., zaproponował seks bez zobowiązań. Prawie mnie to zabiło (nie idź moją drogą!!!). Wiesz, jak się skończyło? Ano powiedziałam mu przez telefon, że mu dziękuję za spotkania i nie chcę tego kontynuować. Po raz pierwszy był zdezorientowany i chciał to jakoś naprawić. Ale było za późno. Baaardzo polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druga oszukana
Nie rozumiem, mam uprawiać seks z osobą, której wcale nie znam? Przy którym niby spotkaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko wszyscy tu widzę stają po stronie faceta, a ja sie nie zgodzę. Zaczęłam się spotykać z moim mężem to od razu ustaliliśmy co nam pasuje. Spotykamy się to będziemy "dziewczyną i chlopakiem" i zobaczymy co będzie. Nikt nie zmuszał nikogo do niczego. Gdyby nagle ktores z nas gdzies jednak poznalo kogos innego to zegnamy się i cześć, po sprawie. Ale szacunek wobec relacji więcej niz koleżeńskiej wg nas wymagał jednak w pewnych sferach właśnie "wyłączności". I obydwoje mieliśmy inne propozycje, innych adoratorow. Ale poswiecilismy 100% w ten związek od początku, czując, ze to jest to. Właśnie minęło nam 10 lat razem. I zadne z nas nie żałuje. Wszystko sie rozwijalo super i powiem Ci nawet, ze po 3 spotkaniu spałam u niego, ale nie z nim. Po prostu wróciliśmy z imprezy i mi zaproponował ze mogę rano wrócić. Nie dobieral się do mnie od razu. Choć z seksem nie czekalismy długo (jakieś 10 spotkanie chyba...) to on nie chciał mi od razu dac do zrozumienia, ze mu sie tylko stukac chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy zadnym. Skoro do tej pory nie uprawiales z nim seksu, to na pewno w tym momencie tego nie rob. To facet, ktorego wyidealizowałaś, jak pisali wczesniej, nie majacy nic wspolnego z tym kogo szukasz...Wczesniej dobrze Ci pisali. To po prostu zdobywasz. faceci w wiekszosci przypakow na portalac randkowych są po to, zeby zaliczać, nie licząc tych niesmialych, czy zapracowanych, w meskich zawodach, ktorym naprawde ciezko kogos poznać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druga oszukana
gość dziś Ja nie mówię, że teraz. Ja mówię ogólnie już teraz. Bo tak wszyscy piszą jakbym ze względu na swoje zasady miała nikogo sobie nie poszukać bo jestem jakimś dinozaurem! Możliwe, że go wyidealizowałam, ale spotkałam się już z kilkoma facetami i z żadnym nie poczułam tego co przy nim. Poznałam go na portalu randkowym, i do niedawna był mocno zapracowany teraz ponoć poukładał życie i był gotowy poszukać kogoś na stałe. Także był zapracowany a branża jest typowo męska, nawet wspominał, że nie miałby gdzie kobiet poznawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ŁÓJEZU, przecież to troll, który zaczął juz gubic się w zeznaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Druga oszukana, wybacz, jeśli to pytanie już pojawiło się wcześniej, ale nie czytam tego tematu od początku. Otóż, nie myślałaś o tym, by powiedzieć mu wprost, bez owijania w bawełnę, bez żadnych gier, niedostępności, i tak dalej, jak zapatrujesz się na sprawę lojalności, szczerości, prawdomówności, nawet i bolesnej? Nie korciło Cię, by już wcześniej wyjawić mu to, w jaki sposób podchodzisz do związków, relacji międzyludzkich? Nie mówię o miłości do grobowej deski, ale, po prostu - jednym spotkaniem, głęboką i szczerą rozmową dałabyś mu jasny sygnał, jak chcesz, by przebiegała ta Wasza znajomość. On, albo by to zrozumiał, zaakceptował i próbował w to wejść, albo, po prostu, miał w Tobie koleżankę. Skoro czujesz się przy nim tak dobrze, to nie warto rezygnować z tej znajomości, ale nie chciałabym znaleźć się w Twoim położeniu, bo teraz nie wiesz, na czym stoisz. Dlatego, uważam, moim zdaniem - powinnaś postawić wszystko na jedną kartę. I tak będzie, co musi być. Ale będziesz już pewna, świadoma jego podejścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, powiedzialas ze przez tel. Chcesz mu powiedzieć ze możecie się tylko przyjaźnić. Seerio? Chyba chcesz jednak tej niby przyjaźni tzn. Utrzymywania kontaktu bo gdzieś głęboko masz nadzieje ze tamta druga dziewczyna się ,,nie sprawdzi", ze im nie wyjdzie i on z Nia zerwie i wtedy Ty będziesz miała szanse u niego? No ja tak to widze...Nie mów mu ze możecie się przyjaźnić! On tylko będzie miał satysfakcję, będzie myślał ze czekasz na niego, ze w razie czego jak nie będzie miał innych opcji to zawsze ma dziurę do zamoczenia... Takiemu jak on trzeba wjechać na ego! To najbardziej zaboli,.ignorowanie. Tak jak ktoś napisał, z dnia na dzień powinnas przestać mu odpisywac, olac go, moze nawet zablokować na FB tak żeby on się zastanawiał gdzie popełnił blad, ze jednak nie jest taki zaj...y. Albo powiedzieć mu...ze poznalas innego i on Cie bardziej interesuje. To jest to, wjechanie na jego wybujale ego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druga oszukana
To nie są wulgarne filmiki i to relacje - znikają po 24h nie zostają na stałe. Nie widać twarzy i jest to podobne do wszystkich innych relacji które ludzie w jej wieku i nie tylko wrzucają. Widać po prostu że ona czyje się bardzo swobodnie. I nie wrzuca tego na fb tylko na instagram to się rządzi zupełnie innymi prawami. Oczywiście, że jestem najarana na maksa na niego. W życiu się z nim nie prześpię wiedząc, że ma kogoś! Wcale nie chciałam czekać kilka miesiecy! Urobiłby mnie za kilka spotkań!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" szczególnie kiedy widzę jego wyprane koszule u niej w domu." x a może to nie jej dom, tylko jego - wtedy wyprane koszule sa jak najbardziej na miejscu :) x Coraz bardziej plączesz sie w zeznaniach, GIMNAZJALNY TROLLU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×