Jak sprawdzic czy bierze narkotyki...

Bo go koledzy " czestuja" , bo w pracy ciezko. Zauwazylam, postraszylam ze sobie nie zycze czegos takiego, ze zadzwonie do jego matki i bedzie mogla go zabrac. No niby przestal. Ale ostatnio bardzo chcial, nie pozwolilam, to byl obrazony. Potem przypadkiem wyczailam ze wzial od kolegi. Teraz sie zastanawiam czy mnie w konia nie robi bo ma zachowania straszne, hustawki nastrojow. Ciagle chce spac, ma zly humor, stany deptesyjne, podkrazone oczy, tiki nerwowe. Oczywiscie wypalil do.mnie ze to przez prace i nerwy i jest zly ze go podejrzewam. Wlasciwie zrenic nie dojrzalam, bo praktycznie w oczy nie patrzy. Jest apatyczny wielce niezadowolony, nic go nie cieszy, we wszystkim widzi wielki problem. Jak mu udowodnic? Jak sprawdzic?Ja nie wiem co on w pracy robi. Chce miec pewnosc i wtedy ewentualnie wyrzucic go z domu.

ale jakie narkotyki, jak małe źrenice to opiaty jakieś czy co?

Kupić test w aptece każą nasikac A jak nie to wyj***c za drzwi.

Amfe. Od pol roku maz zachowuje sie tragicznie. Wiecznie zly, niezadowolony, nic go.nie cieszy, ostatnio mial takiego dola ze juz zaczal glupio gadac ze juz go tylko trumna czeja. Oczywiscie jak go pytam czy bierze to mowi ze nie i dogaduje " tak, jestes najmadrzejsza wszystko wiesz". Swoje zachowanie tlumaczy stresem w pracy. Mamy 2 dzieci. Mnie juz to meczy wszystko, jeden dzien jest ok a zaraz jeat mu tak bardzo zle.

Taki test ma duza wykrywalnosc? Czy tylko w dzien gdy ktos bral?

Ja mu wierzylam w ta depresje chcialam pomoc. Ale po drodze wyszly te epizody z amfa wiec boje sie, ze tu tkwi problem.

Zależy co bierze. Nie pamiętam chyba do 7 dni.

amfa i małe źrenice, taaa jasne.

jeśli zaczął, nie przestanie. To tak nie działa. Będzie kłamał i będzie brał i nic na to nie poradzisz. Wpadł i w końcu się wykończy, chyba że trafi na dobrą terapię. Ale to on musi chcieć, na razie pewnie problemu nie widzi, a jak problem dostrzeże, będzie już za późno.

Zdaje sobie sprawe i nie chce walczyc z wiatrakami.juz teraz klamie. Dlatego go wykopie jak co. To juz nie pierwsza sprawa w ktorej mnie oszukal i klamal w zywe oczy. To dla wyjasnienia- ze nie probuje mu pomoc.