Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yudyta89

Zamierza zakończyć znajomość?

Polecane posty

Gość yudyta89

Od roku jestem w związku. Mój facet dostarczył mi sporo radości. Byłam przy nim bardzo szczęśliwa. Do czasu. Ostatnio uprawialiśmy seks. Wszystko było dobrze do czasu, aż zaczął mnie ciągnąć za włosy. On wie, że tego nie znoszę i nie toleruję. Zwróciłam mu uwagę w wyważony sposób. On to jakoś obrócił w żart. Wkurzyła mnie jego ignorancja, więc wzięłam poduszkę i poszłam spać na drugi koniec łóżka. W nocy próbował się przytulać, ale byłam wkurzona i się tylko odsuwałam. Od tamtej pory wszystko się sypie. On całe dnie spędza w pracy, mam wrażenie, ze przede mną ucieka. Niechętnie ze mną rozmawia. Mam wrażenie, że chce zakończyć tę znajomość, ale brakuje mu odwagi. W ogóle ostatnio odezwał się kolega. Na początku pisaliśmy ze sobą ogólnie, o pracy, hobby, problemach itp. Krótko mówiąc, nic szczególnego, żaden flirt. Od wtorku codziennie spędzam z nim czas. Dostrzegam, że ma wiele cech, których brakuje mojemu facetowi. On umie mnie przeprosić za to, że odpisze mi na SMS po 15 minutach, a nie od razu. Mój odpisuje po kilku godzinach i słowo przepraszam nigdy nie pada. Na dodatek dzisiaj się dowiedziałam, że w czwartek zrezygnował dla mnie z wyjścia ze znajomymi, bo wolał ze mną pójść na piwo, żeby wyciągnąć mnie z dołka, w którego wpadłam w pracy. Mój facet nigdy z niczego dla mnie nie rezygnuje. Na dodatek kolega zawsze pyta mnie o to, jak się czuje, dlaczego i co by mi poprawiło nastrój. Mój facet tylko wysłucha, ale nic od siebie nie powie. Czasem mam wrażenie, że w ogóle go nie interesuję. Kolega codziennie mówił mi jakiś komplement, że jestem inteligentna, że fajnie zaprojektowałam stronę internetową, ze dobrze mu się ze mną rozmawia. Potrafi podziękować za miło spędzony czas, wysłać wiadomość: śpij dobrze. Często zdrabnia moje imię. Sam chętnie zdaje mi sprawozdanie ze swojego dnia. Chętnie pomaga w różnych sprawach. Początkowo podchodziłam do tej znajomości czysto koleżeńsko. Ale widzę, że z jego strony to nie jest koleżeństwo. Powinnam albo uciąć tę znajomość albo zakończyć związek, który praktycznie umarł. Mam wrażenie, że on tak bardzo odsunął się ode mnie, bo już dawno przestał mnie kochać. Dlatego ostatnim razem w łóżku nie było tak fajnie jak dawniej. Wtedy się starał, był dla mnie czuły i delikatny. A teraz nie dość, że było niespecjalnie czule, to jeszcze szarpał mnie za włosy. Wciąż kocham swojego faceta, ale już podczas tego seksu czułam, że to początek końca. Wątpię, aby jemu zależało na odbudowie tego, co było. Nie zdradza żadnych objawów zainteresowania moją osobą. Zastanawiam się, czy walcząc o związek, nie stracę szansy na coś lepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yudyta89
@Skromna Ja dziś , ja już go o to pytam od dwóch tygodni. Cały czas twierdzi, że ma dużo pracy i to dlatego. Ale ja mu nie wierzę. Takiego chłodu nie było między nami nawet wtedy, gdy się pokłóciliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co, intuicja nigdy nie myli, wielokrotnie Sie o tym przekonalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli zaczelas umawiać się z innym (i to tak często) będąc jeszcze w związku? Facet za takie cos zostałby zy****y na kafe, zarzucalybyscie mu granie na dwa fronty, a Ty to mozesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yudyta89
@gość dziś , w ogóle takie przeczucie mam już od tamtej nocy. Nigdy wcześniej nasz seks tak nie wyglądał. Wtedy uznałam, że coś się zepsuło. I miałam rację, bo jest tylko coraz gorzej;/ Mnie rzadko myli intuicja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yudyta89
@Nagasuka dziś , jego największą wadą jest to, że przestało mu na mnie zależeć. Od kilku tygodni w ogóle się nie stara i mam tego dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w stanie zrozumieć to, że się nie stara, ale ten przydługi wywód o koledze nie znalazł się tu chyba przypadkowo? A może zamierzasz oszukiwać nie tylko nas, ale i siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yudyta89
@Nagasuka dziś , nie znalazł się przypadkowo, bo przy koledze zaczęłam czuć, że zasługuję na lepsze traktowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to się zwykle zaczyna. Być może Twój facet myśli tak samo, porównując Cię do jakiejś koleżanki, która da pociągnąć się za włosy. O związek trzeba dbać, wspólnie rozwiązywać problemy, rozmawiać, potrzeba kompromisów. Kryzysy zdarzają się nawet w najlepszych. Spróbuj szczerze pogadać z nim o tym co Cię drażni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yudyta89
@Nagasuka dziś , możliwe, że tak się zaczyna. Ale gdyby ryba wcześniej nie zaczęłaby się psuć, w ogóle nie byłoby tego tematu. Już wcześniej skarżyłam się przyjaciółkom, że brakuje mu zaangażowania. Nie chce ze mną o tym rozmawiać, ciągle zasłania się pracą. Kolega jest bardziej emocjonalny i to widać, jak podchodzi do siostry, swoich przyjaciół. Pod tym względem jesteśmy bardzo podobni. Mogę spróbować z nim raz jeszcze pogadać. Powiem mu, że jego brak czasu, brak zaangażowania, czułości i szarpanie za włosy oraz odpisywanie z opóźnieniem na wiadomości, źle na mnie działa. Albo widzi możliwość zmian, albo z nami koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak właśnie zrób. To świetny pomysł i dziwi mnie, że wcześniej na to nie wpadłaś, bo wydajesz się bystrą dziewczyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yudyta89
Nagasuka dziś , już kiedyś wypominałam mu brak czasu, to była nasza największa kłótnia i wtedy paradoksalnie wszystko się poprawiło. Wtedy postawiłam sprawę na ostrzu noża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój też miał takie fazy, też poprawiał się na chwilę, a później stwierdził po 4 latach, że "tylko go zmieniam i nie akceptuję tego jaki jest". Jak to nie pierwszy raz to lepiej się zastanówcie czego oboje oczekujecie i jakie macie wymagania co do czułości w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz z tym jakiś problem, ZS? Omijaj, przestań przeżywać a wszystko się jakoś ułoży. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten nowy cie zdobywa. Przeleci cie, I love you mu przejdzie po roku i bedziesz miała powtórkę z historii. Mówi ci to facet. Kryzysy w związku były są i będą, niestety nie jest tak jak w filmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może trzeba mu takiego wstrząsu. Kiedyś w końcu z jakichś powodów zdecydowałaś się z nim być, no a dziś mówisz, że wciąż go kochasz. Warto to przedyskutować jeszcze raz, przemyśleć. Powodzenia. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yudyta89
@gość wczoraj , ja go nie chcę zmieniać w innych kwestiach. Zależy mi na tym, aby wykazywał w stosunku do mnie większe zaangażowanie. Nie kwestionuję jego pracy, znajomych, hobby itp. Nie czepiam się o skarpetki i inne pierdoły. Ale o to, co ma bezpośredni wpływ na moje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yudyta89
@gość wczoraj , w ogóle nie wiem, jakie intencje ma kolega. Ciężko mi to ocenić. Nagle się uaktywnił, więc może być tak, jak twierdzisz, że chodzi mu tylko o to, żeby mnie zaliczyć. Później zniknie z mojego życia. Wiem, że kryzysy się przytrafiają, ale ja nie bardzo wiem, jak rozwiązać ten, który właśnie trwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yudyta89
@Nagasuka wczoraj , spróbuję go trochę przycisnąć. Niech się określi, bo na razie to z naszego związku zrobiła się mamałyga i nie wiem nawet, czy on chce ze mną być, czy czeka, aż od niego odejdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chcesz wiedzieć jakie on ma prawdziwe zamiary, co myśli, co czuje do Ciebie, jaka jest szansa na przyszłość , napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×