Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak się przełamać z roznoszeniem CV

Polecane posty

Gość gość

Wysyłanie CV na dostępne oferty okazuje się mało skuteczne. Doradca zawodowy powiedział, że lepiej jest chodzić osobiście do firm i zostawiać swoje CV nawet jak nie ma ofert pracy. Mam jednak opór co do dzwonienia i umawiania się na takie spotkania. Co powiedzieć, z kim chcieć się umówić (skoro na stronie danej firmy jest mało informacji i nie wiadomo kto mógłby zajmować się kadrami). Jak określać cel spotkania? (w końcu jeśli nie ma ofert pracy to jeśli powiem: "w sprawie pracy" to od razu powiedzą, że nie mam po co przychodzić/nie mają czasu). Mam już ustaloną listę adresów pod które chciałabym się przejść, ale mam ogromny problem żeby się przełamać i umówić ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz złe podejście, po prostu idziesz do firmy, pytasz, gdzie sekretariat itp., mówisz, że chciałbyś zostawić CV -jakby mówili, ze n razie nie mają ofert, to wchodzisz w slowo, że tak na wszelki wypadek, gdyby się jakies miejsce zwolniło. Nikt się z Tobą nie umowi telefonicznie na spotkanie w celu wzięcia od ciebie CV. Po prostu się chodzi i : dzień dobry, chciałabym zostawić CV/ podanie o pracę w państwa firmie, komu mogę podać?" itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princessinthesky
Głupota jak dla mnie, nie słyszałam żeby ktoś w ten sposób dostał pracę . Po prostu wysyłaj cv, nikt nie robi ukrytych rekrutacji bo i po co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Princessinthesky dziś Takie "mądrości" sobie daruj, gość 09:09 dobrze radzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg doradców 70% ofert pracy wogóle nie ukazuje się, bo mają już CV u siebie, które ktoś przyniósł albo znajomy znajomego szukał pracy. Mówili że powinno się umówić, bo np jak chce prace w laboratorium, to nie zawsze jest tam kierownik/osoba któa decyduje o kadrach, z resztą często będzie zajęty pacjentami i nie będzie miał czasu... a z drugiej strony jeśli powiem że w sprawie pracy to raczej odmówi spotkania. Jedna z doradczyń zawodowych twierdziła żeby powiedzieć że chciałam się umówić w "celach osobistych" ale to jakoś tak dziwnie brzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Bo to, co gadają doradcy zawodowi, to bzdury nie z tej ziemi. Plus brak kultury. W większości firm, kiedy jakiś nachalny typ przynosi cv, to się go zapewnia o pamięci na przyszłość, po czym wyrzuca dane do kosza. Śmieci się nie przechowuje, a jeśli się zdarza, to i tak najczęściej giną 'w akcji'. Osobiście prowadzę firmę i były sytuacje, kiedy zgłaszali się potencjalni kandydaci... nie było potrzeby, więc nie zyskali nic. Rekrutacje przeprowadzam na bieżąco, bo wygodniej, zresztą też wszyscy mają równe szanse. Wyjątek, jeśli zgłosiłby się pracownik z doświadczeniem już i konkretnymi wynikami, choć też musiałby się wpisywać w plany i założenia biznesowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princessinthesky
Nigdy nie dostałam w ten sposób pracy, chyba że był to dzień otwarty. Również mój brat i bratowa, którzy parę razy pracę zmieniali na lepszą. Chyba że szukacie pracy w sklepie czy w restauracji, to może to zadziała. Do porządnych firm jest wielostopniowa rekrutacja i cv się wysyła mailem, a nie daje pani Krysi do łapy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyslij podania, a chodzic mozesz do mniejszych firm. Mieszkalam za granica, to udawalo mi sie porozmawiac z szefami, nawet jakis rad udzielali, podawali namiary na konkurencje, zatrzymywali papiery, ale potem niestety nic.. Jednak wiem, ze do kolezanki ksiegowej oddzwonil facet, ze nie u niego, ale u zony wfirmie potrzebuja ksiegowej no i prace dostala. Chyba, ze sa firmy male, gdzie bardzo chcialabys pracowac, wtedy warto sie przejsc. W Polsce w sumie tez udalo mi sie pojsc i oddac CV, a pani jednak poswiecila mi czas i tez dala dobre rady. Najwazniejsze, zebys byla aktywna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkalam za granica x Za granicą to słowo klucz. Wspomniani doradcy zawodowi też często kierują się propagandą etyki zagranicznej, całkowicie nie na polskie realia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez mieszkam za granica:) Pracuje jako sekretarka, na ogol mamy konkretne rekrutacje. Mozna tez aplikowac z wlasnej inicjatywy, wtedy dane sa przez jakis czas przechowywane i zdarza sie, ze w odpowoednim momencie ktos zostanie zaproszony na rozmowe. Jednak osobiste przynoszenie swojego cv jest bardzo niemile widziane. Tylko poczta lub mail.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a chodziłaś tak po prostu czy umawiałaś się na spotkania najpierw? Tak to raczej mniejsze firmy/kliniki/laboratoria a nie duże korporacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×