Nie rozumiem że trzeba oddawać za kogoś życie.

Ja za nikogo oddam życia gdy zajdzie taka sytuacja, choćby na szali było życie kobiety w ciąży albo małego dziecka i moje to zawsze wybiorę swoje życie.

za obcego człowieka nieważne czy dziecko czy dorosły nigdy bym nie oddała życia, ale za rodzeństwo, ukochana osobę to chyba tak - sama nie wiem, musiałabym byc naprawde w takiej sytuacji żeby na 100% wiedzieć czy bym to zrobiła, ale myślę, że tak

co ty p********z?jak to trzeba?gdzie trzeba? gdzie jest tak napisane? kto kiedy oddał zycie za kogos?p****alo ci sie Namrin? nerke mozesz oddac szpik,albo PO smierci ograny...ale nie zycie oddac specjalnie dla kogos...w jakim ty swiecie zyesz p****alny czlowieku? oddac mozesz stary sweter albo miesjce siedzace w pksie,a nie zycie...tepa c***o. :)

Za dziecko bym oddała ale kogo innego nie!

Ja za obcą osobę bym nie oddała, a z bliskich jedynie za własne dziecko.