Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Psiarze to jednak cholerne brudasy.Sytuacja z hotelu, w którym pracuję.

Polecane posty

Gość gość

Cześć i czołem, pracuję w recepcji w pewnym hotelu na terenie Anglii. Zaczynam po południu; przed moim przyjściem Pani sprzątająca ogarnia pokoje. Przy dużym ruchu zdarza się, że zostawia kilka upranych ręczników w pralce i wtedy ja w międzyczasie na swojej zmianie wkładam je do suszarki i składam. To, co zobaczyłam (i poczułam) po wyjęciu prania, jest nie do opisania. Dodam tylko, że drzwi w drzwi mieszka właścicielka i często prywatnie korzysta z hotelowych przemysłowych pralek i bębnów suszarek. Tak też tym razem- postanowiła uprać legowisko dla psa :-/ Rozumiem- ręcznik czy zasłonę, ale psi leżak? Nawet po ubraniu śmierdzi jak nie wiem co, jakby starym spoconym capem. A potem bez obrzydzenia w tej samej pralce będzie się prała jej bielizna i bluzki oraz szlafroki i ręczniki gości... Jak tak można? Jak musi śmierdzieć ten pies i ten dom, skoro już samo legowisko i to po upraniu bachteluje niemiłosiernie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejny temat, zeby wywolac gownoburze. Idz lepiej kible czyscic, bo chyba masz malo roboty i ci sie nudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem tu od czyszczenia "kibli", jak to prostacko Pan/-i ujęła, ale w przeciwieństwie do Pana/Pani mam dużo szacunku do osób sprzątających i zawsze oferuję pomoc. Pani może wcześniej iść do domu, a mi korona z głowy nie spada przy wkładaniu i wyjmowaniu kilku ręczników z suszarki. Takie suszenie trwa około pół godziny, bez sensu byłoby, żeby kobiecina czekała, kiedy zrobiła już swoje. Pewnie ma rodzinę i dzieci, niech im poświęci tę dodatkową godzinę w ciągu dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz w cholere skoro nie lubisz psów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie lubię smrodu, który roztacza wokół siebie uprana (sic!) psia kuweta. Co dopiero musi dziać się w tym domu... Zgroza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiemy juz z twego posta ze jestes pokojówką w angli i marzysz o pracy recepsjonistki :) nie wr zucaj psiarzy z całej europy do jednego worka.:P My Polacy tacy nie jestesmy jak ta ANgielka. Ja mam labradora i on ma legowisko. Czasami wkladam mu w legowisko kocyk. Tam jest codziennie miliard psich wlosow. Ja ten kocyk piore recznie co tydzien..NOWE .Legowisko kupuje 2 razy w roku...Przez mysl mi nie przeszlo wkaldac je do pralki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:52 Świetnie, że dbasz o higienę psa i przedmiotów, których on używa, ale skąd ten wniosek na wyrost, że kłamię? Gdybym była pokojówką, to bym napisała wprost, że nią jestem. Ludzie, co to za wstyd? Wstydem jest nie pracować będąc zdrowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To taka polska mentalność, że w pracy nie można sobie pomagać, bo to cię degraduje. Przez to, że wyciągnę cztery ręczniki z bębna idąc na przerwę, automatycznie zmienia mi się job title z menager-receptionist na member of cleaning service. Dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się, że pomysł by prać psie legowisko w tej samej pralce co ciuchy własne i - o zgrozo - pościel hotelową, jest CHORY. Ale nie wrzucaj wszystkich do jednego worka bo nas obrażasz. Ludzie nie posiadający zwierząt także potrafią być brudasami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podludzie to zbyt mocne określenie i nie powinno być używane w stosunku do nikogo. Natomiast faktem jest, że z psiarzami jest coś nie tak. W parkach wszędzie wiszą tabliczki z napisem "keep your dog on lace", a ci ignoranci puszczają tych pchlarzy luzem. Skoro jest taka tolerancja, to proszę tolerować przepisy prawa i to, że niektórzy ludzie mogą się bać psów. Skoro można mieć fobię na punkcie pająków, albo bać się szkoły i mieć odroczony obowiązek szkolny, to i ja domagam się poszanowania tego, że boję się psów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na policje ich nastepnym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miejsce zwierząt nie jest w domu. W domu wiszą święte obrazy, jest stół na którym leży chleb i piec na którym się gotuje. Miejsce zwierząt jest na podwórku i w oborze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za durne uogónienie! 1 baba prała legowisko w pralce a piszesz ze psiarze to brudasy! A ilu ludzi bez psow zasyfilo , zarzygalo itp pokoj w hotelu!!!! Czyli wszyscy bez psów to brudasy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miejsce ludzi jest w oborze. Byłam dzisiaj w sklepie, śmierdziało perfumami potem i niemytymi ludźmi. W sklepie, gdzie ceny ubrań zaczynają się od 300 zł w przymierzalni obok tak śmierdziało, że zgroza. Wyszły stamtąd dwie dziewczyny, takie wymalowane, wytatuowane śmierdzielki, nic nie kupiły, tylko ośmierdzały przymierzane rzeczy, fuj. Psy to cieniasy ze swoimi smrodami, a wydawało mi się, że psy śmierdzą. Pomyłka ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wszyscy ludzie smierdzą, za to wszystkie psy TAK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OHO juz psiary z morda wychodza bo ktos napisal prawde o nich i ich "cudownych" pieskach :D przeciez one sa gorsze od psycho-matek z macierzynskiego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dokładnie. Przecież obiektywnie patrząc - śmierdziało. Gdyby nie smierdziało, toby nie smierdziało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wieczorno pracuje w hotelu na recepcji XD Beka XD Dlatego ma czas odpisywać po nocach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuję 4-5 godzin po południu. Part time mi w zupełności wystarcza, bo studiuję dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj Nie jestem tu od czyszczenia "kibli", jak to prostacko Pan/-i ujęła, ale w przeciwieństwie do Pana/Pani mam dużo szacunku do osób sprzątających i zawsze oferuję pomoc. Pani może wcześniej iść do domu, a mi korona z głowy nie spada przy wkładaniu i wyjmowaniu kilku ręczników z suszarki. Takie suszenie trwa około pół godziny, bez sensu byłoby, żeby kobiecina czekała, kiedy zrobiła już swoje. Pewnie ma rodzinę i dzieci, niech im poświęci tę dodatkową godzinę w ciągu dnia. X Autorko, szacun dla Ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj Gdybym była pokojówką, to bym napisała wprost, że nią jestem. Ludzie, co to za wstyd? Wstydem jest nie pracować będąc zdrowym. X Lubie Cie coraz bardziej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś OHO juz psiary z morda wychodza bo ktos napisal prawde o nich i ich "cudownych" pieskach smiech.gif przeciez one sa gorsze od psycho-matek z macierzynskiego! X O to to to, samo sedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki. Fajnie by było móc w rzeczywistości mieć obok siebie osoby, które mnie lubią. Nie mam ani jednej koleżanki tu gdzie mieszkam. Tylko i aż męża i małego pod sercem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zembowa wrozkaaa82
dlaczego sie do nas SADzisz ,ze jakas ANgielka z***bala ci pralke sierscią???a choj nas to obchodzi?:( dlaczeog obrazasz wszsytckkich psiarzy??? idz sie wyżal szefowej,albo ksiedzu ...a nie nas tu obrazasz. Ja mam psa w MIESZKANIU.I nie mam w nim siwetych obrazow.MOJ pies je ze stolu i spi na lozku.BO jest DOMOWNIKIEM. NIe wlozylabym legowiska do pralki. JAkiej narodowosci jest ta syfiara???ANgielka? moze poporstu zwyczjanie w swieice JĄ OP*****l ze tak sie nie robi??mozgu nie masz??? moze tam karte powies-NIE PRAC AKCESORIOW ZWIERZECYCH? Jaki masz problem przeplukac bęben z siersci? I jak to mozliwe ze z pralni HOtelowej korzysta jakas ppstronna osoba???to nie logiczne.Nasraj do pralki nastenym razem jak ona bedzie chciała robić pranie,lub zamykaj pralke na kłodkę. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja piorę w pralce psie legowisko i kocyki. Wymieniam zresztą co parę m-cy. Nie każde legowisko nadaje się zresztą do prania. Jakbyś wyprała kołdrę z pierzem to raczej też by nie pachniała po praniu.. Ogólnie teza z d.. jak każda gneralizacja. Znam kogoś kto pościeli przez rok nie zmienił, ludzie to brudasy. Tak samo mądre zdanie jak Twoja teza.. I może pani sprzątająca nie potrafi programu dobrać, inaczej pierze się brudne rzeczy niż czyste. W sumie to z tej historii bardziej wynika, że prania nie umiecie zrobić, a Ty zamiast nastawić drugi cykl, bo się nie doprało, to tematy zakładasz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tego g****a nawet nie dotknęłam. Chyba bym zwymiotowała. Zamknęłam drzwiczki i starałam się zapomnieć. Wchodzisz do mieszkania, w którym mieszka pies i od razu czujesz smród. Psiarze przyzwyczajeni nie czują i kiszą się w tej bachtelacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Moj pies je ze stolu i spi w lozku, bo jest domownikiem". Chore, szkoda wiec komentowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 2 psy i 2 koty ras dużych. Psy trochę śmierdzą, nawet wykąpane i wyczesane, przygotowane do wystawy nie pachną najpiękniej. Kiedy wiozę je ze SPA w samochodzie nic nie śmierdzi, następnego dnia już trochę tak. Są rasy psów bardziej lub mniej śmierdzące, nikt zmieni tego faktu, ale jest kilka ras, które wcale nie śmierdzą. Choćby psy Shiba Inu, bardzo drogie i z kocim charakterkiem, ale ani trochę nie śmierdzą. Totalny brak psiego zapachu w mieszkaniu. Do mieszkania trzeba wybrać psa z ras nie śmierdzieli, bo inaczej wszyscy znajomi pouciekają. Śmierdzący pies w mieszkaniu czy zaniedbana kocia kuweta zawsze mnie obrzydza, chociaż mam koty i psy w domu. Nie włażą mi do łóżka, mają swoje miejsca i są pewne granice, których nie można przekraczać. Koty nie muszą myć zadka na stole ani spać z właścicielem, a psy znosić brudu z każdego miejsca, gdzie się położyły czy wytarzały na kanapy i fotele. Są osoby, którym nie przeszkadza brud, smrody, a z miłości do psów łamią podstawowe zasady higieny i oni psują opinię tym rozsądnym właścicielom zwierząt. Są też nałogowi hejterzy, czują smrody, widzą pchły i kleszcze wszędzie, gdzie się pojawi pies albo kot. Obsesja z chorobami odzwierzęcymi, pasożytami z nieuctwa i hejtu. Fanatyczni psiarze i psi hejterzy mają ze sobą tyle wspólnego, że powinien się nimi zająć psychiatra ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę jakiego psa kupić, żeby nie śmierdział i nie gonił kotów. Nie planuję spać z psem ani jeść z jednego talerza. Nic z tych rzeczy ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy nie rozsądniej jest mieć psa tylko o ile mieszka się w domu jednorodzinnym z ogrodem? Autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×