Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Psiarze to jednak cholerne brudasy.Sytuacja z hotelu, w którym pracuję.

Polecane posty

Gość gość
I zero mieszkania w domu. U moich rodziców pies ma wydzieloną cześć podwórka (siatka) i tam sobie hasa. Nie przeszkadza jednocześnie tym, którzy psów się boją albo brzydzą. I jest ok. Pies ze swojej natury nie powinien mieszkać w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pleć bzdur, jest mnóstwo średnich lub małych psów kanapowców które lgną do domu na kanape. Mój piesek to typowy kanapowiec*****eszczoch, lubi spacery ale jeszcze bardziej lubi się po spacerze najeść i rozłożyć na kanapie gdzie mam go tulić i głaskać :) Zimą muszę mu ubierać kubrak, bo marznie. A pies mojej mamy też kanapowiec nawet spacerów nie lubi, załatwi się i ciągnie zaraz do domu że chce wracać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość długowłosa8
Dla mnie mój piesek jest jak dziecko, jest niewielkim kundelkiem, nie śmierdzi a po wykąpaniu odpowiednim szamponem dla psów przez długi czas ładnie pachnie. A nawet jeśli zdarza mu się za przeproszeniem nasmrodzić to co z tego? Niektórzy ludzie skupiają się na smrodzie zwierzaków a sami nie lepiej pachną. Powiem tak że miłość do zwierzęcia naprawdę przełamuje takie fizyczne bariery, ja mojemu potrafię dać nawet mojego loda do polizania, jeść na pół kanapkę itd. Śpi obowiązkowo w łóżku, ma swoje leżenie ale bardzo sporadycznie z tego korzysta woli łóżko, fotel, byle bliżej mnie ;) Jedyne z czym się zgodzę to to, że psiaki poza wybiegami dla psów i odludnymi miejscami gdzie nikogo nie ma, powinny być na smyczy. Sama nie lubię jak obcy pies do nas podbiega i nie wiadomo jak się zachowa, dlatego najczęściej spaceruję po osiedlu, albo po pobliskim lesie, a parki omijam szerokim łukiem bo tam różnie jest, niby wielki wybieg dla psów jest a ludzie i tak puszczają luzem po parku i w ogóle psiaków nie przywołują. A mój psiak jest trudny, jest ze schroniska i różnie reaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci sobie zróbcie, a psy won na dwór!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz w wielu hotelach są akceptowani goście z psami, wystarczy sprawdzić w ofercie tour operatora, albo hotel w internecie, żeby się dowiedzieć, gdzie komuś grozi spanie w łóżku, w którym być może poprzednio sypiał pies. Znajomi psiarze często zabierają ze sobą psy na wczasy, a podczas wystaw międzynarodowych też muszą gdzieś spać z tymi psami. Widziałam w Isoli ilu ludzi miało ze sobą psy, ale to wytworne miejsce i psy nikomu nie wadziły, bo Polaków nie było w pobliżu. W Chorwacji i w Austrii byłam mimowolnym świadkiem awantur o psy. Przeszkadzały tylko Polakom, jak zawsze i jak zawsze nie raczyli sprawdzić czy w hotelu akceptują psy czy nie. Mogli wybrać inny hotel zamiast drzeć ryja. Potem nawet nikt na Eurowizji nie zagłosuje, bo chamom każdy źle życzy ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona jest dumna że po pisarzu tat nietuzinkowej postaci sprząta a że mu zazdrości to go chociaż obsmaruje i próbuje jak to jest pisać !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niektórzy tak kochają psy, że aż wstyd napisać, co z nimi robią ☹

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×