Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co sądzicie o alimentach na żonę?

Polecane posty

Gość gość
Moja teściowa dostała. Poznali się z teściem tuż po studiach, startując z tego samego punktu w zawodzie, obydwoje świetnie zapowiadający się w sektorze finansów. Do momentu urodzenia drugiego dziecka teściowa pracowała na równi z teściem, trochę ze względu na zawód mieszkali za granicą. Obydwoje marzyli o dużej rodzinie, więc wrócili do Polski i zdecydowali się na czworo dzieci. Teraz najmłodszy syn zdawał maturę. Mają po 56 lat, od roku po rozwodzie. Po 50-tce teściowi odpaliło, poznał młodszą kobietę 34 lata ma i stwierdził, że to miłość jego życia. Teściowa nagle znalazła się bez środków do życia, alimenty należały jej się tylko na to najmłodsze dziecko, a teść zarabia krocie. Wystąpiła więc o alimenty na siebie i dostała. Matka mojego męża nie jest kuchtą, pomimo wieku to elegancka, zadbana kobieta, oczytana i inteligentna, ale teraz, w jej wieku trudno żeby rozwijała karierę zawodową i klepała biedę, bo mężusiowi się odwidziało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja teściowa dostała. Poznali się z teściem tuż po studiach, startując z tego samego punktu w zawodzie, obydwoje świetnie zapowiadający się w sektorze finansów. Do momentu urodzenia drugiego dziecka teściowa pracowała na równi z teściem, trochę ze względu na zawód mieszkali za granicą. Obydwoje marzyli o dużej rodzinie, więc wrócili do Polski i zdecydowali się na czworo dzieci. Teraz najmłodszy syn zdawał maturę. Mają po 56 lat, od roku po rozwodzie. Po 50-tce teściowi odpaliło, poznał młodszą kobietę 34 lata ma i stwierdził, że to miłość jego życia. Teściowa nagle znalazła się bez środków do życia, alimenty należały jej się tylko na to najmłodsze dziecko, a teść zarabia krocie. Wystąpiła więc o alimenty na siebie i dostała. Matka mojego męża nie jest kuchtą, pomimo wieku to elegancka, zadbana kobieta, oczytana i inteligentna, ale teraz, w jej wieku trudno żeby rozwijała karierę zawodową i klepała biedę, bo mężusiowi się odwidziało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj dzieci dzieci. Gdyby każdej niepracujace kobiecie w razie rozwodu należały by się alimenty to małżeństwo byłoby tylko dla idiotow. A system prawny wynagradzalby lenistwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09.02 Skoro się należą, i sąd alimenty na żonę przyznał, znaczy, że się należą. Od takich decyzji jest sąd. Jest prawo, które określa warunki. Więc skoro takie alimenty są przyznawane, widocznie się należą. I to decyzja sąduzktory rozpatrzy dokładnie dana sytuację danego małżeństwa i zdecyduje. Nie jest to decyzja kafeterianek, z ich wlasnymi osądami, wydawanymi nawet nie znajac faktów. Według jednej tutaj nie należy się, bo według niej nie. Nie widzi, że są różne sytuacje, różnie życie danego małżeństwa się toczyło. Często były to wybory, w których ten mąż też podejmował decyzję.Dlatego są sądy, niech one decydują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:02 Oj stulejo, stulejo gdyby praca w domu byłaby nic nie warta to kobiety po wielu latach wspólnego życia nie dostawały nic, a jednak sądy zawsze im przyznają alimenty. Pracuję w sądzie i jeszcze się nie zdarzyło żeby kobieta po kilkunastu czy kilkudziesięciu latach małżeństwa gdy odchowała dzieci i zajmowała się domem nic nie dostała. Tak więc swój ból tyłka zachowaj dla siebie prawiczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam alimenty na siebie. Dzieci maja 10 i 4lat. Pracuje ale niestety moj byly maz nie poczuwa sie do obowiazku. Uwaza ze skoro placi to juz nic nie musi. Rozwod byl z jego winy i adwokat doradzil abym podala go o alimenty. Te kwote przeznaczam na nianie,ktora odbiera mi corke i prowadzi do domu o 13

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy dzieci nie robicie sobie czasem dla własnej przyjemności? Czy nie siedzicie z nimi w domu bo WY tego chcecie, nie chcąc "tracić dzieciństwa Waszych dzieci"? Przecież robiąc to zaspokajacie SWOJE WŁASNE potrzeby emocjonalne a Wasi mężowie na to wszystko pracują. Dla mnie to jest jakaś porażka, płacić babie bo jej się nie chciało iść do roboty bo jej marzeniem było "pilnowanie domowego ogniska".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koro dzięki temu, że żona zajmuje się domem dziećmi, on nie musi wychodzić wcześniej z pracy, może zostać zrobić nadgodziny jak ma ważny projekt, może wyjechać na kursy doszkalające w zawodzie, może wyjechać do pracy jak potrzeba na parę dni do innego miasta, państwa, bo nie martwi się co w domu i kto zajmie się dzieckiem. xxx Zajefajnie. Dzięki niepracującej żonie mąż może tyrać za dwoje. Ba! Nawet za troje! Dlatego po ewentualnym rozwodzie powinien tyrać za czworo a była żona niech odpoczywa, bo strasznie się umęczyła tym siedzeniem w domu i dbaniem o to aby mąż robił nadgodziny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ze ty masz przykład z domu ze kobieta nie pracująca zawodowo to leń smierdzacy to nie nasza sprawa. Co nas twoja matka obchodzi? Póki co palancie sądy mówią ina c ze i pracy w domu lenistwo nie nazywają. Tak mój ojciec chciał matkę udoopić, że ona "nie pracowala" tylko się leniła w domu, bo przecież zajmowanie się hektarem ogrodu, domem 160 metrowym oraz trójką dzieci w tym jednym porażeniem mózgowym w stopniu znacznym to lenistwo. Ja nie wiem skąd się takie skur/wiele jak ty o mój stary biorą? Na szczęście mój starszy brat juz był wtedy dorosły i wziął spra w y w swoje ręce. Ojciec chciał mamę ze mną i niepełnosprawnym bratem porostu wyrzucić, bo znalazł sobie dziunię, o alimentach na nas czy o podziale majatku nie chciał nawet słyszeć a co dopiero o alimentach na mamę. Sąd go szybko sprowadził na ziemię. Majątek finansowy na pół, kawalerkę i seicento mamy dostał ojciec a praktycznie nowy dom z ogrodem oraz suva ojca dostała mama ze względu na niepełnosprawne dziecko i alimenty dostaliśmy wszyscy nawet mama i starszy brat też, bo studiował wtedy. Stary był w szoku, a jego niunia szybko się zmyla. Idź to zgłoś gdzieś debilu i weź mojego poszkodowanego tatunia w obronę hahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze raz przypominam że alimenty są na współmałżonka (czyli mogą też być na mezczyzne) i tylko w wyjątkowych okolicznościach. Wyobraźmy sobie że ktoś zostaje porzucony w ciężkiej chorobie czy kalectwie - jak najbardziej uzasadnione. Ale nie dlatego że "nam pracę w której trzeba dobrze wyglądać ".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym mylicie podział majątku z alimentami (pani z sadu) . Nikt nie mówi że niepracujace kobiecie nic się nie należy w czasie rozwodu ale to jeszcze nie znaczy że musi być na utrzymaniu męża po rozwodzie. Poza tym czy tu nie stosuje się podobnej zasady jak przy ustalaniu alimentów. Tzn nie bierze się pod uwagę ile się zarabia ale ile mogłoby się zarobić gdyby się przykładać do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro dla niektórych kobiet opieka nad własnymi dziećmi to taka ciężka praca, z którą należy się odszkodowanie to po cholerę je robią? Dlatego, ze nie potrafią zarobić na siebie inaczej i to jest ich sposób na życie? Złapać faceta, zrobić sobie z nim dzieci i powiedzieć no to teraz kochanie ja siedzę w domu a Ty "rób karierę": bierz nadgodziny, awansuj, tyraj po nocach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie robimy sobie dzieci dla własnej przyjemności. Wyobraź sobie, że mężczyźni chcą mieć dzieci i to prawie wszyscy. Jest to dla mnie problem, bo ja nigdy nie chciałam, a prawie każdy facet mi ględził. Obecny również, prawie od początku. Tylko, że nie jest żałosnym bywalcem kafe, więc obiecuje mi różne rzeczy, typu zajęcie się finansami na dobre kilka lat etc. Moja siostra jest w ciąży, też głównie za sprawą męża, który pragnął dziecka naprawdę bardzo mocno. A zazwyczaj to jest wspólna decyzja. A chłopcy z kafe myślą, że każda baba ma baby fever i tylko czyha żeby złapać takiego lowelasa z minimalną na dziecko. Jasne. Nie wiem skąd ta fobia u ludzi, którzy nie potrafią nikogo nakłonić nawet na jedną randkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Większość bab ma baby fever :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:30 Posluchaj samotny prawiczku. Tobie i tak to nie grozi więc stul mordę. Jakbyś nie wiedział to dzieci nie są wyborem ani decyzją samej kobiety wiec o jakim zaspokajaniu "naszych" potrzeb piszesz? Facet tych dzieci nie chce? Zrobił to niech zapieprza. Mógł być kawalerem i nie wymagaj żeby kobieta po porodzie juz do pracy biegła, na równi z facetem leciała bo się ośmieszasz. Nie da się wszystkiego kasą wymierzyć tak jak ty to idioto robisz. Normalne jest to, że przez pierwsze 3-4 lata życia dziecko jest z mamą tak nas natura ustawiła. No fakt kobieta wtedy nie zarabia ale jakim prawem ty to w ogóle wytykasz pajacu? Nie masz pojęcia na czym polega rodzina. Dla takich miękkich fujarek jak ty dzieci są tylko sprawą kobiety i jej zachcianka. Facet nie ma nic wspólnego z tym i w ogóle jest poszkodowany bo go baba w dzieci wrobila hahahahaha życzę szczęścia w poszukiwaniu partnerki, przyda ci się bo raczej na twoją osobowość ani inteligencję bym nie liczyła.... tu nie ma na co.... duuuużo szczęścia życzę. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każda kobieta która zada alimentów na siebie bo nie może pracować tylko opiekować się dziećmi musi się liczyć z wnioskiem o to aby dzieci zostały przy ojcu, skoro ona nie potrafi zapewnić godziwych warunków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i jestem prawiczkiem, ale z kancelarii i potrafimy takim Paniom jak Ty stworzyć piekło w sądzie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cołko prowda
11:42 Komu ty się tłumaczysz? Przecież to jest jakiś sfrustrowany prawiczek, który nie może zaliczyć dlatego się wyżywa jak tylko może na kobietach. No pomyśl jaki facet który miał kiedykolwiek doświadczenia kobietami, związki, dzieci będzie pieprzył ze dzieci ty o my same sobie robimy i dziwił się ze z porodówki do pracy nie lecimy? No każdy ogarnięty facet wie skąd się biorą JEGO dzieci i bierze za nie odpowiedzialność. To pieprzenie lenistwie, o tym ze dzieci to nasz wymysł, że czemu nie zarabiamy i nie pracujemy jak faceci to tylko sfrustrowane koniotrzepy chrzanią. Ja tych prawików z demotywatorów na kilometr wyczuwam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uuu pan adwokat z kancelarii wykłóca się z mamuskami na kafeterii na forum dla ciężarnych babek. No no no... a teraz poodkurzaj nim mama z pracy wróci. Chociaż w tym ją odciąż pasozycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wirtualna kancelaria kafeterii :D Mnie się wydaje, że na te alimenty najgłośniej pomstują faceci którzy nie mają najmniejszych szans na żonę oraz kobiety tak wytresowane, że uważają, że ich obowiązkiem jest obsługiwać męża/ konkubenta jak 19 wieczna kwoka, a przy tym zdane finansowo na siebie, bo dobrze wiedzą, że w razie czego mąż im nawet bułki nie kupi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:46 kancelarie to ty sobie co najwyżej na jutubie możesz puścić pajacu. "Zabioooore cie właśnie taaaam lala la la laaaa"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2018.05.15 W taka sytuacje nie wpakowalaby sie zadna lekarka czy prawniczka ,o czym ty bredzisz? A jesli ktos idzie na uklad ze , maz pan i wladca robi kariere a kobieta lata swojej nauki spozytkuje na mycie kibli w domu i mopowanie podlogi to znaczy ze ani z niej nie bylby dobry prawnik ani lekarz bo jest zwyczajnie glupia xxxxxx mało wiesz o zyciu, jak sa dzieci to zawsze któres z małżonków nieco bardziej sie poświęca i nawet jesli sa podobnie ambitni to kariera jednego sie opóźnia. Wybiera sie zwykle tego , który lepiej rokuje, a drugi bardziej poświeca sie dziecku. To nie musi oznaczać rzucenia wszystkiego, ale np to ze napiszesz doktorat nie w 4 lata , a w 6, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ciotko same sobie robimy dzieci i jeszcze bezczelnie wisimy na mezach przez całe 3 lata od porodu zamiast z połozniczego z dzieckiem w plecaku zapieprzac na stanowisko pracy. Ciekawe, że mój mąż jest innego zdania no ale to jest mężczyzna, a nie sfrustrowany prawik. Założył rodzinę to jest za nią odpowiedzialny i dumny ze jest w stanie nas utrzymać. Nasze córki mają 5 lat i teraz od września idą do przedszkola dopiero a ja wracam do pracy bo sama tak chcę i to tylko na pół etatu. A teraz podaj adres ciotko to ci wyślę kilo maści na ból du/py

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli uważacie że w kancelarii pracują tylko adwokaci to się mylicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozwy z orzeczeniem o winie są rzadkością w Polsce. A i nawet te nie liczne kończą się zazwyczaj stwierdzeniem że wina była po obu stronach. Możecie sobie na przykładzie Marcinkiewicza i jej Izabeli popatrzeć z czym to się wiąże i jaki typ kobiet chce takich alimentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się nie tłumaczę tylko rozwijam dyskusję. Dodam, że ja w ogóle nie znam kobiet z baby fever, większość się namyśla, boi, waha, jak jest wpadka, to bardziej strach i obawy niż szczęście od samego początku. Wcale nie musi być żadnych dzieci na utrzymaniu, żeby się te alimenty należały. Kiedyś miałam bardzo bogatego faceta, który chciał praktycznie od początku, żebym rzuciła pracę. Nie wiem jakby to wyszło w praktyce, ale w teorii jak facet chce mieć wypoczętą żonę, która zajmie się chodzeniem na siłkę, zakupy etc i po latach mu się to znudzi, to również powinien za to zabulić. Małżeństwo to swego rodzaju umowa i oczywiste, że za jej zerwanie powinny być konsekwencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Posluchaj samotny prawiczku. Tobie i tak to nie grozi więc stul mordę. " xxx żaden ze mnie samotny prawiczek. A do Ciebie tak się mąż zwraca w domu? Stąd znasz takie teksty? xxx "Jakbyś nie wiedział to dzieci nie są wyborem ani decyzją samej kobiety wiec o jakim zaspokajaniu "naszych" potrzeb piszesz? Facet tych dzieci nie chce? " xxx Nigdzie nie piszę, że są to wyłącznie potrzeby kobiety. Faceci też chcą mieć dzieci. Kobieta rodząc dzieci nie robi tego tylko dla mężczyny albo dla Ojczyzny :-) Robi to dla siebie. Wejdźcie sobie na dowolne forum staraczek to zobaczycie z kobietami robi niezaspokojony instynkt :-) xxx "Zrobił to niech zapieprza. " xxx Zgadzam się. Niech zapieprza, ale na równi z kobietą. Niech zapieprza na dzieci a nie na utrzymanie leniwej żony, której nigdy się nie chciało do pracy pójść. Dzieci dawno w szkole, na studiach, na swoim a ona ciągle w domu... xxx "Mógł być kawalerem i nie wymagaj żeby kobieta po porodzie juz do pracy biegła, na równi z facetem leciała bo się ośmieszasz. " xxx Nikt nie wymaga tego zaraz po porodzie. Mowa o dłuższym pozostawaniu w domu. xxx "Nie da się wszystkiego kasą wymierzyć tak jak ty to idioto robisz. " xxx Skoro nie da się wszystkiego wymierzyć kasą a kobiety chcą alimenty na siebie bo siedząc w domu pozwalały mężom robić nadgodziny, tfu... rozwijać karierę, to kto tu jest idiotą / tką? xxx "Normalne jest to, że przez pierwsze 3-4 lata życia dziecko jest z mamą tak nas natura ustawiła." xxx A dlaczego po okresie karmienia piersią dziecko nie mogłoby być z ojcem? xxx Dalej nie komentuję, bo wszystko jest już zawarte powyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cołko prowda dziś Nauczcie się czytać ze zrozumieniem kwoczki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawik i prawnik, to nie to samo :D A co do Marcinkiewicza, to bardzo dobrze. Nie wiem co się tym starym facetom wydaje, że 20 lat młodsza dziewczyna wiąże się z nim dla jego urody, związku partnerskiego i wspólnego odrabiania się.. Chyba wiadomo po co i w razie rozstania należałoby zapewnicie jej status, który się obiecało. Powinien jej jeszcze coś ekstra dorzucać za swoją głupotę o nie robić sobie obciachu na całą Polskę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaraz się okaże, że kobiety absolutnie chcą dzieci a robią tylko po to aby chcą zrobić dobrze mężom. Albo by miał kto płacić na nasze emerytury. A potem zamęczają się bidulki wychowywaniem i muszą siedzieć w domu całe życie, a tak pragnęłyby brać nadgodziny w pracy. A tu klops. Trzeba nastolatkom pupy wycierać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×