Czuje się podle, bo nie dostałam tej pracy

Wczoraj napisali mi maila, że jednak nie dostałam tej pracy (byłam na rozmowie o pracę tydzień temu, praca jako szef wege kuchni w restauracji). Czuje się podle, bo bardzo mi zależało. Na rozmowie nie wyszłam najlepiej bo się stresowałam i wciąż o tym myślę :( Mam do siebie żal, że się nie postarałam i nie ogarnęłam nerwów...

Może zatrudnij się jako pomocnik kucharza.

O czym rozmawialiście, jeśli oczywiście można wiedzieć? :D

O twojej glupocie fiutku.

Mam juz duże doświadczenie wiec marzy mi sie szefowanie kuchni a nie pomoc kucharzowi. Dostałam miedzy innymi ich danie dnia i miałam na kartce wypisać jakie przyprawy zostały użyte do tego. Nie umiałam sie skupic bo oni siedzieli przede mna i patrzyli sie na mnie wiec nie trtafiłam w żadną przyprawę. Jeszcze jedno głupie dostałam pytanie żeby kreatywnie opisać ten posiłek tak jakbym proponowała go klientowi żeby przekonac go do kupienia zestawu lunchowego. Byłam bardzo zestresowana i nie umiałam nic wymyslec. Nie powiedzialam ani słowa :(

serio żadnej przyprawy nie rozpoznałas w daniu, które spróbowałas?

Zwłaszcza, że w kuchni wegańskiej właściwie nie ma czego rozpoznawać... Wszystko, każdej potrawa i przyprawy są tak wtórne i wymienne, że każdy prawdziwy weganin rozpoznałby bez problemu co je i czym było przyprawione. :O

Jak wcześniej wspomniałam - stres mną zawładnął i nie potrafiłam się skupić.

No ale to chyba bylo jasne, ze ci nie daza pracy. Tylko nie przejmuj sie. Sama tak zawalilam rozmowe ostatnio bo za bardzo mi zalezalo

No cały czas mi to siedzi w głowie. Nigdy w życiu nie byłam tak zestresowana, w dodatku przy stolikach obok siedzieli klienci i wiedzieli że mam rozmowę. Ich wzrok na mnie to było jak paralizator...

skoro nie potrafisz opanować stresu to się nie nadajesz na szefa kuchni