Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie pozwalam na drzemke dziecka, czy to dobrze czy źle?

Polecane posty

Gość gość
Moja córka ma rok, i odkąd skończyła pół roku nie śpi w dzień. Robi się śpiąca około 18 i śpi do 7/8. To jest 13 godzin snu, więc wystarczająco. Ale ona nigdy nie jest zmęczona w dzień, jak jest to idzie na drzemkę. Jeżeli twojej córce tyle snu nie wystarcza to powinnaś jej umożliwić drzemki, wyobraź sobie jak ty byś się czuła gdyby ktoś ci mówił, że mimo tego że jesteś zmęczona możesz się położyć za x godzin bo komuś to będzie na rękę. Dziecko też ma swoje potrzeby i powinno samo móc decydować kiedy chce spać, jeść, bawić się itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale zrozumcie ze dawanie dziecku wolnej reki jest tak naprawde robieniem mu krzywdy! Tak male dziecko nie rozumie ze jak przespi sie o 16-18 to pozniej nie bedzie moglo zasnac, a jak nie polozy sie o 20 to rano bedzie placz i zgrzytanie zebami :/ trzeba sluchac dziecka i kierowac sie jego potrzebami, ale i swoim zdrowym rozsadkiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój ma 22 miesiące śpi w dzien 1-1,5 godziny, kładzie się soać 19-20 i śpi do 7-8 rano. to co robisznapewno było niezdrowe dla dziecka no i to męczenie dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hm widze , ze opinie są różne, otóż tak wnikliwie już pisząc to gdy corka miała rok i pół urodziłam jej rodzeństwo - robila drzemki, gdy miała rok i 9 miesięcy przeprowadzililismy się do mojej mamy na czas wyremontowania naszego domu, tak wszystko toczylo się inaczej, dziecko miało dużo ludzi wokół siebie, każdy ja zaczepial, nie nudzila się wiec tak naprawdę miesiąc kladlam ja na drzemke mieszkając u rodzicow, tak naprawdę zabierałam ja w srodku zabawy o godz 13, żeby pilnować stalych pór dnia i czasem o 14 z nia wstawałam i szlysmy się dalej bawic bo ona nie mogła usnąc albo spała 15 min. wiec gdy miała ten rok i 10miesiecy olałam pore drzemki, ale gdy miała 2 lata i 2 miesiące wrócilysmy już do naszego domu i brak drzemki w czasie dnia pozostał. zaczełąm temat bo mam znajomych , których dzieci chodza do przedszkola i tam dzieci spia, i mam znajomych , których dzieci mają opiekunke i tutaj dzieci nie maja drzemek, a temat powstal z powodu artykułu, ze podobno drzemka powinna być, no cóz ile ludzi tyle opinii. nie róbcie ze mnie takiego kata, może rzeczywiście córka ze dwa razy przysnela jak poszlam do łazienki, ale np. dziś dzień wyglądal tak: cały dzień szaleństwo w domu, bo pada deszcz wiec szybki obiad by zrekompensować ponurą pogodę, o 13 roczniak poszedł spac a moja córka hulaj dusza, w miedzy czasie młodsze wstalo wiec pganialismy trochę , dzieciaki graly w pilke, baloniki itp. córka caly czas biega, wiec powinna się zmeczyc... o 17 musiałam cos zrobić w kuchni tak na 15 min, wiec ona od razu koło nogi i placze, biore ja na rece, siadamy bawimy się i jest ok,ale jakbym ja polozyla to zdrzemnęła by się na pewno z 1-2 godz. no i wstalaby o 19 na pore kapania bez sensu, zresztą ja już sama nie wiem czy to z powodu , ze jej się soac chce czy dlatego ze mama nie zajmuje się nia, bo jak robie sniadanie dla dzieci tocórka tak samo się zachowuje, placze , wymusza, ze na ręce chce, ze ma kuku, ze cos ja boli, wymysla abym tylko jej poswiecila uwagę a nie jajecznicy.. ale potem już tak była ok 18 jak się córka rozkrecila to znow ganianina po całym domu, myc się nie chciała bo chciała jeszcze biegac, wykapali się o 20 polozylam roczniaka spac a o 20.20 polozylam córke, sprawdzilysmy w oknach czy jest słonko, czy już spi, spi to znaczy ze ona tez musi isc spac, polozylam dalam buziaka, posiedziałam przy niej 5 minut i usnela i tak jest codzien, jutro pobudka będzie 7.30 - 9. różnie to jest u nas bo mam dzieci w jednym pokoju, czasem maz bardzo halasuje wiec dzieci już biegają od 7.30 a dzisiaj np. wstala córka o 8.30 a młodsze o 9.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem że jak dziecko będzie głodne o 18 to nie dasz mu jedzenia bo u ciebie wszyscy jedzą o 20 więc dziecko ma się dostosować tak? Jesteś wyrodna matka i powinno ci się dziecko odebrać bo katujesz je. Nie okazujesz uczucia i za parę lat pewnie będziesz je biła i katowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć z was chyba nie zauważyła ŻE JEJ DZIECKO CHCE SPAĆ ALE MATKĄ MU NIE POZWALA! Rozumiem gdyby nie chciało spać. Ale ono chce a matka mu nie daje. Co następne? Jedzenie tylko o wyznaczenych porach? Tak samo z robieniem kupy?? Ten temat nadaje się do prokuratury bo matka świadomie zneca się nad dzieckiem. Nie z własnej głupoty i niewiedzy a z powodu tego że tak jej jej wygodniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzę, ze są takie matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja sie z toba autorko zgodze,bo tez nie kladabym dziecka na drzemke o godz .17 ,ale polozylabym wtedy wczesniej,bo moze jak ja przestawisz na zasypianie o 18.30-19 to wtedy zacznie wstawac wczesniej np o 6.30 i bedzie mogla miec drzemke o 13 .Ciezko zeby chcialo jej sie spac o 13 aktualnie skoro wstaje o 9.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy ktos tu mowil o tym ze nie daje dziecku jesc? Brak sensownych argumentow to dopisujecie sobie scenariusz wg wlasnych potrzeb? Autorko, sama wiesz najlepiej czego Twoje dziecko potrzebuje. Kazde dziecko jest inne i nikt nie powinien Ci mowic czy robisz dobrze czy zle nie widzac dziecka i jego zachowania. Zadawanie pytan tutaj zawsze konczy sie wyglaszaniem jakze naukowych tez przez wszystkowiedzace kafeterianki albo opluwaniem sie jadem i oskarzeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moje dziecko jak miało drzemkę w dzień ok godziny to w nocy chodziło spać o 23 a wstawała o 5 rano. W sumie 7 godzin snu na dobę. Teraz jak jej nie kładę w dzień chodzi spać o 20 i wstaję o 7 rano. Razem 13 godzin snu. To dziecko też na braku tej drzemki lepiej wychodzi bo więcej godzin prześpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też bym nie kładła spać gdyby dezorganizowało mi to w jakikolwiek sposób dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robię tak samo jak Ty. Mój trzylatek nie ma drzemkę odkąd skończył 1.5 roku. Gdy spał w południe, to noc była z głowy. Nie mogę zasnąć, co chwilę pobudki. Teraz chodzi spać po 19. I wstaje 8-9 rano. Nie stresuj się i nie pytaj tu o rady. Mam znajoma kładla spać swojego synka jak ten miał 4ata. Nie chodził do przedszkola bp babcia z nim siedziała . I chodził spać po północy. To była udręką dla nich, bo oni chodzili do pracy na 7...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak już widzę jakbyście były zadowolone jakby dziecko wam latało do 22-23, już widzę jakie maci chęci do zabawy. a wymądrzają się te których dzieci o 20 chodzą spać albo i wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eee no co ty, dla nich to normalne że dziecko idzie spać o 23ej , nienormalne jest nie kłaść dziecka w dzień przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co się dziwicie skoro te, które kładą ok. 22-23 spać dzieciaka to pewnie bezrobotne na wychowawczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez przesady, nie porównuj głodnego dziecka do marudnego! poza tym napisałam temat co uważacie czy drzemka powinna być mimo wszystko a czytam, ze dziecko katuje! tak wlasnie jak ktoś napisał ja wiem najlepiej czego dziecko potrzebuje i tak wlasnie robie -zgodnie ze swoim sumieniem i intuicja. głupoty piszecie i tyle, bylam na wakacjach ze swoimi dziemci, które jeszcze spaly z 2 latka i mala kladla się na matce i przytulała, ale ta przytulila ja 5 minut i rzucala hasło idziemy kopać w piachu i dziecko wesoło biegło, aprzeciez mogla polozyc je wtedy spac. co za dziwne wnioski wysuwacie. mogłabym w sumie polozyc córke spac w czasie dnia, dziś np. w zartach mówie o 15 do niej: idziemy spac a ona zakryla raczka buzie i zaczęła rechotac:) głupie takie baby jesteście , ze szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jeżeli chodzi o ten mój spokój wieczorny, to nawet jak córka pojdzie o 23 to i tak mam spokój, bo córa to już pojętna dziewczynka i wie , ze o 20 idziemy spac, a jeżeli jej się nie chce to nie biega mi po domu tylko lezy, a ja albo zaglądam do niej bo mnie woła albo sama do niej chodze co chwilka i siedze przy niej, wiec jakos bardzo mi to wieczora nie psuje, co innego jakby zabawa trwala w najlepsze ale i tak jest cisza i tak. tu chodzi o stały rytm dnia, gdybym miałą jedno dziecko to może kontyuowałabym drzemki dzienne, ale mam dwoje dzieci, i nie mogę pozwolić na to by jedno miało chody u mamy a drugie nie, idą spac razem koniec kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie nie położenie śpiącego dziecka w dzień na drzemkę to znęcanie się nad dzieckiem, a jeszcze jak to dziecko gdzies przysypia po kątach i mama je budzi, szok, ty serca nie masz kobieto. chociaż te pół godziny na regenerację. mój synek miał przez pewien czas problem z drzemkami ale brałam go na spacer na wyciszenie chociaż, czasem samo poleżenie w wózku na spacerze pomaga dziecku zregenerować się. mój dwu latek dalej ma drzemkę ok 12 - 13 i chodzi normalnie spać ok. 20. wstaje o 8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Bardzo dobrze napisalas na samym koncu. TWOJ dwulatek. Nie kazde dziecko jest jak TWOJ dwulatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy weźcie i wyjdźcie gdzieś do ludzi to wtedy zobaczycie, że każde dziecko jest inne, nie jak TWOJ dwulatek. Na prawdę nie potrafisz tego pojąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wolę jak moje dziecko o 20 już śpi. Wtedy mamy z mężem te 2, 3 godz dla siebie. To że niektóre widzą tylko dziecko, ich życie toczy się tylko i wyłącznie kolo dziecka, wstają z nim i kładą sie razem to ich problem. Ja tam lubię sobie spokojnie usiąść i miec te 2 godz dla siebie, męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko pięknie i ładnie. Tylko teraz idzie lato. Będziesz kładla spać córke o 20? Przecież jesz cze wtedy jest jasno. Ani pojechać nad jakieś jezioro, bo trzeba zaraz wracać. Odpada grill, czy cokolwiek. Jakakolwiek forma spędzania letnich wieczorów na świeżym powietrzu. Moim zdaniem bez sensu. Rozumiem w zimie, ale w lecie?? Gdzie za chwilę o 21 będzie jeszcze jasno i ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazwyczaj dzieci, ktore sie nudzą mają chęć zasypiania. Np kiedys moja tesciowa pilnowala synka posadziła go przed tv oglądał bajki i wkoncu zasnął ze znurzenia, była godzina 16:30, oczywiście noc z głowy. Tez miała do mnie pretensje, ze nie pozwalam dziecku spać jak ono wręcz potrzebuje. Tak samo w dłuższej trasie w samochodzie zasypia z nudów. Jedynie w samochodzie pozwalam mu na.dzienną drzemkę. Fajnie, ze waszym dzieciom drzemki nie robią różnicy i bez wzgledu na to czy maja drzemkę o 16 czy 18 i tak pójdą o 21 grzecznie spać. Ale zrozumcie, ze nie wszystkie takie są. U nas drzemki to całkowita dezorganizacja życia. Po 2 r.z nastąpił koniec z drzemkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:23 jeśli mam chec grilowac późnym wieczorem to zostawiam.dziecko pod jakąś opieką. Zresztą zależy o jakim przedziale wiekowym mowimy ja mam 3 latka i nie wyobrażam sobie by o 21 siedzial przy grilu z doroslymi tylko dlatego,.ze jest jeszcze jasno i my mamy chęć grilowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Wszystko pięknie i ładnie. Tylko teraz idzie lato. Będziesz kładla spać córke o 20? Przecież jesz cze wtedy jest jasno. Ani pojechać nad jakieś jezioro, bo trzeba zaraz wracać. Odpada grill, czy cokolwiek. Jakakolwiek forma spędzania letnich wieczorów na świeżym powietrzu. Moim zdaniem bez sensu. Rozumiem w zimie, ale w lecie?? Gdzie za chwilę o 21 będzie jeszcze jasno i ciepło. x teraz też jest 0 20 jasno, a moje dziecko idzie spać przed 20stą, bo jest już marudne. Co, mam je męczyć, bo mama i tata chcą grillować? Zresztą grillujemy zawsze w domu, bo nie mieszkam w bloku i nie musimy jechać nad jezioro, by grilla zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.19 Ale grill to tylko przykład. Nie znacie żadnych fajnych rzeczy do zrobienia w lecie wieczorami z dziećmi? Serio? Szkoda mi was i waszych dzieci. Ja pamiętam jako małe dziecko leżałam z rodzicami w lecie na końcu na trawie i oglądałam z tatą gwiazdy. Lato, cieplutko, wreszcie po upalny dniu chłodniej, można było masę ciekawych rzeczy robić, które tylko w lecie ciepłymi wieczorami można robić. Potem jako dorosła osoba wspominam ciepło takie chwile i sama w lecie z dziećmi oglądam gwiazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dodam, że róbcie mamy jak uważacie. Ja tylko wyrażam zdziwienie, że dzieci chcecie w lecie kłaść na noc spać o 20 przy tak długich i ciepłych dniach. Ja mam dwoje dzieci, już są większe, chodzą do szkoły, ale jak byli mali nie wyobrażam sobie nie położyć ich w lecie w południe spać, gdy na dworze największe upały więc na spacer ciężko się wybrac. Potem wieczorami było chłodniej mogli się bawić w ogrodzie do ciemna. I mam dom i ogród, więc argument, że nad jeziorem grill uważam za śmieszny, bo sama robię grille koło domu. Ale jechać nad jezioro po obiedzie i wracać o 18 bo o 20 dziecko ma spać, dla mnie taki plan dnia jest dziwny. I tyle. A wy róbcie jak chcecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widze, że już snujecie bzdury, toż to normalne, że jeżeli będzie jakiś wypad to dzieci pójda później spać! nie jestem jakąs wariatką , ze wychodzę w srodku spotkania ze znajomymi , którzy tez maja dzieci i wychodzę bo za 15 ósma, a ja musze spac dzieci połozyc. ba! pozwalam sobie nawet na takie szaleństwo , ze moje dzieciaki bawią się w wannie godz i idą spac po 21 wow!!! co niektóre mają tutaj scisk do py, bo sa inne dzieci niż ich, powinnam na was naskoczyć, ze jesteście głupie, nienormane... bo robicie inaczej niż ja! cóz widze, ze dobrze, ze mam dziecko , które już nie robi drzemek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spoko, autorko. To Twoje dziecko, więc zakładam, że je znasz i wiesz co dla niego dobre. Tylko nie rozumiem po co założyłas temat i pytasz o opinię, skoro jesteś przekonana o swoich racjach? Chyba spodziewałas się, że wszyscy Ci przyklasna, a teraz się wsciekasz, bo wiele osób uważa, że się mylisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka pewnie katuje swoje dziecko i bije... Potwornosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×