Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

znam osobe ktora nie ma wybranego lekarza rodzinnego..szok

Polecane posty

Gość gość

Nie jest zapisana do żadnej przychodni.. Kilka lat temu kiedy na nowo trzeba bylo wypelniac deklaracje ona tego nie zrobila a stare jej kartoteki zostaly w starym osrodku gdzie mieszkala. To moja kuzynka,ktora pytala mnie czy groza jej jakies konsekwencje z tego tytulu Ja nie mam pojecia wiec pytam was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż tez nie ma, ma 45 lat i nigdy nie był chory, nawet w dzieciństwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ... dopóki bym nie zachorowała i wymagała lekarza to bym pierdzieliła jakieś kartoteki i włóczenie się za papierami ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak zachoruje to sobie wybierze lekarza tam gdzie pójdzie, 2x w roku to darmowe Problem z d**y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie byłam zapisana przez 4 lata, też po przeprowadzce. Zapisałam się dopiero wtedy, jak syn wówczas 10-letni musiał mieć zaświadczenie od lekarza, żeby wziąć udział w międzyszkolnych zawodach sportowych. Poszłam z nim do lekarza i towarzyszyła nam młodsza córka wówczas niespełna 5-letnia. Pani doktor była oburzona, podejrzliwie pytała, czy dzieci przez ten czas nie chorowały (a nie chorowały). Zaleciła różne badania laboratoryjne u obydwojga dzieci, oczywiście po wyrażeniu zgody przeze mnie. Zgodziłam się , bo czemu nie. Wyniki wyszły świetne, pytała, czy dzieci są jakoś specjalnie prowadzone , że takie zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i? "Moj" lekarz juz od dawna nie pracuje w przychodni. Jak potrzebuje recepte to ide do tego ktory aktualnie przyjmuje.. raz do roku, dwa? Te deklaracje sa bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nawet nie mam nfz u lekarza byłem ostatnio z dekadę temu. Lekarz rodzinny? A co nie umiesz sobie kupić paracetamolu polopiryny czy tabletek na gardło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te wszystkie gripeksy pierdeksy to zwykły paracetamol tzw apap. Robią na was hajs, gorączka dreszcze ból w kościach i już lecicie do lekarza i apteki wydać sto złotych. Prawdopodobnie samo by przeszło nawet bez lekarstw. Wystarczy przeczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×