Facet nalega na seks analny

Jesteśmy razem prawie 4 lata,mamy 22 lata on jest moim pierwszym parnerem seksualnym.Mam taki problem,ze odkąd pozwolilam mu włożyć w tylek on chce kochać się tylko w taki sposób. Wkłada na chwilę do pochwy po czym od razu chcę włożyć w tylek.Nie pomagaja moje slowa ze to boli i zeby przestał. Prosi tak długo az sie zgodze i tak kazdy seks.A ja biorę tabletki anty chyba na marne sie truje bo i tak kady seks konczy sie w tylku:/ to nie prowokacja.Jak go przekonac?nie rodzilam nigdy,tylko z nim sie kochalam więc jestem ciasna..

Widmo przeżył szok jak srał :O

Nie szanuje Twojego zdania teraz to nie wiem co będzie później. I nie chodzi mi tylko o seks. Cham, świnia, prostak. Zostaw go.

Związek polega na zadowalania siebie nawzajem więc głupia pipo nic ci sie nie stanie jak pozwolisz mu czasem wsadzić w kakaowe oko

huj mu w d**e!

gość dziś Związek polega na zadowalania siebie nawzajem x Jak byś dobrze przeczytał to byś wiedział, że jej to nie podnieca. Skończy się tym, że będzie mu dawać doopy dla świętego spokoju. A na przyjemności pójdzie do innego.

Powinien Ciebie zadowolić doprowadzić do orgazmu. Zbliżenie ma być przyjemnością dla obu stron. Sam lubię od czasu do czasu włożyć swojej pani w 2gą dziurkę, ale to mam być za jej zgodą bez "żebrania".. Jak moja partnerka jest odpowiednio podniecona sama wręcz wypina tyłeczek. Anal jest fajny, ale nie w ten sposób jak on Cię traktuje.

Wedlug mnie twoj facet to egoista narcyz, ktoremu zalezy wylacznie na swojej rozkoszy. Uzywa cie. Wrecz bede brutalnie szczera - masturbuje sie toba. Seks analny dla wielu facetow to najwieksza rozkosz jaka kobieta moze podarowac. Mimo, ze wedlug mnie dla kobiety moze byc rownie przyjemny co seks klasyczny do pochwy, to jednak wymaga wprawy, czasu i empatycznego partnera. Sory, ale twoj facet zachowuje sie jak napalony nastolatek, ktory chce po prostu szybko dojsc. Jak ci na nim zalezy, porozmawiaj z nim otwarcie i powiedz mu. Jak nie, to zmien partnera. Poszukaj kogos starszego i bardziej doswiadczonego.

Jestem facetem i zgadzam się że seks analny jest fajny ale twojego faceta nie rozumiem tzn rozumiem ze jest zapatrzony w siebie i robi to co on lubi a twoje zdanie się w ogóle nie liczy. Raz mu dałaś super ale drugi i kolejny mówisz nie to znaczy nie a jak on prosi a ty się w końcu zgadzasz to wie ze następnym razem też sie zgodzisz. Na twoim miejscu bym z nim szybko zerwał bo na razie dominuje w seksie a za chwile będzie taki w innych sferach życia.